Mnie na szczęście nic nie boli, tylko padam bez siły.
No ale też nie mam go czym postraszyć

Ja sama robiłam malowanie, mycie okien, ale karnisza już nie zamontuję.
Nie chcę kusić losu.
I tak z tygodnia na tydzień k....a!
Co ten Twój M sobie myśli??? A nie możesz jednego dnia nie robić NIC. Nawet dla niego obiadu? A może tylko posprzątaj a z obiadem dla niego daj sobie spokój. tłumacząc, że po sprzątaniu źle się poczułaś.... Nie wiem czy to dobry pomysł, tak tylko głośni myślę. A może z nim porozmawiaj! Co za typek!
[/quote]
beza nie ma miłości bez zazdrości.

Najważniejsze w związku jest zaufanie, więc ja chyba bym się nie przejęła...[/quote]
A no nie ma, wolę jego opowieści niż patrzeć na to, że w mojej obecności się na kogoś ślini, tego to na pewno bym nie przeżyła!
S
Mój M tez do remontów niestety ostatni. A ja w goracej wodzie kąpana dlatego wiekszosc robie sama. Tak anuczyłam i tak mam
Ja też jestem taki narwaniec, nie znoszę jak mój M coś odkłada na później!!
i wszystko robi na ostatnią chwilę!
[/quote] Co do kawalerskiego. ja tam nic nie mam przeciwko wyjscia M ale wole nieznac szczegułów takiej imprezki

Niby jest zaufanie i miłośc ale jakos tak dziwnie sie słyszy pochwały i zachwyty inna babą

[/quote]
Ja też lubię popatrzeć na ładną dziewczynę. Jak mieszkaliśmy w Łodzi, siadaliśmy sobie na piotrkowskiej w towarzystwie dobrego trunku

i obserwowaliśmy ludzi, nie to, żeby od razu obgadywać, ale wyszukiwaliśmy fajnych facetów i fajne dziewczyny. Polecam na wszelkie odstresowanie

[/quote] Ja wlasnie mam chwilunie na odpoczynek. Dzis znów troche poszalałam i mam jakies dziwne przeczucia

Smerfik tez mało aktywny czasami tam sie wypchnie ale porównujac jego dotychczasowa aktywnosc to powinnam schizy dostac:-( ale moze to przez ta pogode

No nic bede go obserwowac

[/quote]
Ja dzisiaj też zauważyłam, że mój maluszek się mniej rusza, może przez tą ciężką pogodę. Bo ja leżąc mam zadyszkę....