ufff...Miki zasnął,muszę go ylko jeszcze przełożyć do łóżeczka,bo śpi u nas w łóżku,maruda jeden


a ja sobie tradycyjnie Karmi dla Karmiących,a co!!

A moj M pojechal do tesciowej na chwile...cos mi ona podpada ostatnio,jakos dziwnie sie zachowuje,nie wiem czy sie martwic czy jak...tesciu wylecial i jest sama,szwagier u dziewczyny mieszka,a ona sama z lezaca babka...chociaz jestem na nia zla,bo ostatnio wpadla dziewczyna szwagra i zalila sie na nia,no i dowiedzialam sie,ze mi tyleczek z lekka obgaduje

...znowu ma syndrom "pustego gniazda" i znowu zali sie,ze jej synka zabralam!!tyle czasu juz minelo,a ona swoje...no i chodzi i pitoli,ze ona byc chciala,zeby chlopaki mieli znowu 10 lat i powiedziala do mojej przyszlej szwagierki,ze ja i ona to tylko takie"dodatki" jestesmy i ona zrobi wszystko,zeby miec znowu synkow przy sobie,kumacie?

O zgrozo...tescie sie w sumie na nowo buduja,bo stary dom ich sie juz wali i robia na gorze mieszkanie i na dole dla siebie,a gora to niby dla ktoregos z chlopakow...ostatnio moj M mnie przerazil,bo powiedzial,ze moze bysmy sprzedali za 5 lat mieszkanie i zamieszkali z rodzicami,bo go kredyt dobija...a ja na to,ze jak w lipcu mieszkalismy z nimi przed nasza przeprowadzka,to mial dosyc wlasnej matki i ciekawe po ilu dniach chcialby sie wyprowadzac...ludzie,mam dosyc tej baby czasem,ale tez mi jej szkoda zarazem...ehhh,a ostatnio powiedzial,ze traktuje mnie jak CORKE,ktorej nie ma,ciekawe co?


;-)
