reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2008

Eh ja tylko na chwilkę. Na nas chyba ktoś jakąś klątwę rzucił. Kacper jet chory. Całą noc płakał prawie wogóle nie spał, a jak spał to płacząc przez sen i rzucając się. Ma gorączkę , koszmarny katar, cały nos zapchany i nie da sobie wogóle wyczyścić i strasznie kaszle. Na dodatek zginął mi kolczyk mojej siostry i nigdzie nie mogę go znaleźć. To pewnie zasługa tej krowy z doły ... pewnie codziennie rzuca na nas jakieś klątwy. Wiedźma. Ktoś musi być winny ...
Syf w chałupie, M na zajęciach, dziecko płacze a rodzice wyjechali na konferencje do Poznania i jeszcze dziś mi goście przyjeżdżają z Jeleniej Góry.... I jak ja mam to wszystko ogarnąć.

Idę do znajomej lekarki żeby zobaczyła Potworniastego. Trzymajcie kciuki żebym dziś nie zwarjowała.

Tak wiem znowu marudze...eh....

Łoj... I to ja zamarudziłam.:zawstydzona/y: Trzymam kciuki. Dasz radę.
 
reklama
Dziewczyny co można jeszcze zrobić żeby uspokoić dziecko. Próbowałam już melisy, herbatki uspakajającej, virbukolu. Cały czas płacze a jak nie płacze to buczy. Nie da się go nawet na chwilę odstawić ciągle tylko na rękach. Już nie wiem co mam zrobić. Teraz chwilowo zasnął ale i tak śpi niespokojnie. Macie jeszcze jakieś pomysły? HELP! Jak na złość wszystcy lekarze wyjechali na weekend, moja siostra go badała i nic nie stwierdziła poza kaszlem, katarem i stanem podgorączkowym. Po konsultacji z rodzicami dostał antybiotyk. Najgorszy jest ten jego płacz.....Już niewiem czy zęby, czy go coś boli czy to przez gorączke... eh
 
Dziewczyny co można jeszcze zrobić żeby uspokoić dziecko. Próbowałam już melisy, herbatki uspakajającej, virbukolu. Cały czas płacze a jak nie płacze to buczy. Nie da się go nawet na chwilę odstawić ciągle tylko na rękach. Już nie wiem co mam zrobić. Teraz chwilowo zasnął ale i tak śpi niespokojnie. Macie jeszcze jakieś pomysły? HELP! Jak na złość wszystcy lekarze wyjechali na weekend, moja siostra go badała i nic nie stwierdziła poza kaszlem, katarem i stanem podgorączkowym. Po konsultacji z rodzicami dostał antybiotyk. Najgorszy jest ten jego płacz.....Już niewiem czy zęby, czy go coś boli czy to przez gorączke... eh
Może boli go brzuszek?Może spróbuj mu dać kropelki espumisan i pomasuj brzuszek.a pręży się przy placzu?
 
Dorotka ja też muszę posprzątać ale mi sie nie chce.na razie tylko odkurzyłam.
Asiu widzę że się zmiany szykują. Koniecznie zmień pediatrę.Biedny Rafałek.
Ja mam nerwa niesamowitego. K chory leży w łóżku a tak sie cieszyłam na wspólny weeknd. Byłam z Maciejem na spacerze i po pół godziny wróciłam bo darł sie na całe osiedle aż ma teraz chrypę.Nie wiem o co mu chodziło.Dałam mu jeść przed wyjściem, ubrałam w lżejszy wygodny kombinezonik. Chwilowo uspokajał się tylko jak na 2 tylnych kołkach jechałam wózkiem bo wtedy więcej widział..Może go wkurza już ta gondola i chciałby więcej widzieć. Jutro chyba spróbuję wyjść z nim w spacerówce.zobaczymy.
 
Hej witam sie weekendowo
Oliwia zasnela wczoraj o 20 chcialam ja zaczac pozniej klasc Moze by wtedy dluzej by pospala Ale wczoraj nie zaliczyla drzemki i nie wytrzymala do 21
Ja jak sie polozylam troche po 21 tak do 23,45 wstawalam do niej wielokrotnie Przed 24 wzielam ja do siebie do lozka jak nigdy i spala do 3 pozniej mleczko i spala do 5 Przed 6 sie obudzila na dobre i do teraz nie spi Teraz G ja karmi i moze jeszcze zasnie na kilka minut.

AGAMIR moze spykniemy nasze dzieciaczki Antos wstanie o 5 zrobi Oliwi sniadanie a ona wstaje po 5 lub przed 6 heheheh wiec by sie zgrali heheheh:-D

NIESTETY W NOCY POJAWIL SIE U OLIWI OSTRY KATAR :-(NORMALNIE AZ MNIE SERCE KULO JAK SLYSZALAM JAK ONA SIE Z NIM MECZY A WCZORAJ SPECJALNIE Z NIA NIE WYCHODZILAM BO TROCHE WIECEJ KASZLALA :-(
(od wtorku nie bylysmy juz na spacerze )TERAZ TEN KATAR NORMALNIE OLIWIA CHORA :-:)-:)-(
Bede ja obserwowac jak sie bedzie pogarszac to do lekarza na izbie przyjec pojde a jak nie to w poniedzialek Wiecie co ja mam jakis lek jak ona ma katar i kaszel Raz tak miala i skonczylo sie na ZAPALENIU PLUC dlatego teraz sie boje

Lece was poczytac

Oj biedna Oliwka. Zdróweczka.
Czesc dziewczynki u nas nocka w miare. Atos wstal o 4,45 no i ja tez teraz slucha Mozarta i szykuje sie na mala drzemke. a JA wezme sie za porzadki.
Co do M. do dziekiwysłąłam goa baana kontrolne o i wyszło co wyszlo zobaczymy kiedy operacja. On nie chce sie zgodzic bo nic go nie boli a po 2 jak zawsze nie ma czasu.zobaczymy co powie lekarz prowadzacy.

DOROCU oczywiscie ze Olivka bedzie super synowa jestem za. Sliczna cicha i po mamie dobra wiec moj synus bedzie miał dobrze.
Życze miłej sobotki:-)


A NAJWAZNIJESZE DZIS RANO MOJ SYNUS ZACZAŁ PELZAC WPRAWDZIE DO TYŁU ALE ZAWSZE NO I UPARCIE MOWI MA A NIE MAMA
O kurcze...trzymam kciukasy. Będzie dobrze.
Co do Tola. To jest mały agent. Hanka w łożeczku mocno sie kręci i jak juz spi to ma głowe zupełnie przy osłonce - wiec chyba troche też pełza co:confused:

Helol
jestem jestem
Dorotka nie pogniewalam sie:-p
maly zasnal na szczescie wiec cos napisac moge.
ostatnio nie wiem co sie z nimdzije .jestem padnieta.drze sie tak jakby go ze skory obdzierano:-(i potrafi tak bez przerwy 1.5 godziny....i nie wiem co wtedy z nim zrobic.do tego wszystkiego z W byly male problemy ae chyba juz wszystko jest ok.dzisiaj przyjedzie wiec zobaczymy:tak:
czytalam Was caly czas ale jakiegos dola ostatnio zalapalam przez to wszystko i nie bylam w stanie nic napisac:-:)zawstydzona/y:
KAKA przykro mi bardzo:-:)-:)-(
[*]
[*]
[*]
Dorotka zdrowka dla malej!!!
Trzymam kciuki za Miroslave bo czytalam troche wczesniejsze posty jej u nas i ciesze sie ze tym razem sie udalo
Kasia super ma wloski!
Minisia ja tez na you tube siedze co chwile;-)fajne filmiki
za chwile l;ece sie pomalowac bo kolo 12 idziemy na spacerek.pozniej przychodzi do mnie moj kolega taki od przedszkola:tak:wiec sobie pogadamya wieczorem bedzie W
w miedzyczasie musze poszukac mieszkan w Gorzowie bo bede sie stad wyprowadzac za jakis czas....(male zgrzyty z mama i Wiesiem)i bedziemy kupowac jkies mieszkanie.w poniedzialek jedziemy do nowej pediatry bo maly jauz ma takie strupy ze sa zielone!!!!a nasza pediatra nic sobie z tego nie robi i mowi ze dalej za wczesnie na zmiane mleka.na szczescie nie jest za wczesnie na zmiane lekarza....:wściekła/y:a tamta podobno jest fajna.i pewnie na sojowe bedziemy przechodzic...moze na to nie ma uczulenia.ja juz nie wiem...nawet na Nanie tak nie bylo.bylo duuuzo lepiej.to ja juz nie wiem o co chodi...moze jakis skladnik z herbatek a nie mleko....moze ryz?sama nie wiem.

W koncu jesteś. Bo juz myślałam ze pasa zdejme i napieore na dupsko.
I dobrze że zmieniłas pediatre...tak mi się wydaje, ze przeprowadzasz się w okolice Minisi:-D

A ja wysłałam M po 2 opakowanie kaszki ryżowej jakiejś smakowej a kupił 2 mleczno ryżowe, już nie wiem jak mu mówić, bo juz tłumaczyłam drukowanymi literami, ręce opadają- 2 dzieci, jejku już mnie zdenerwowal z rana.
Kamis bawi się dzisiaj od 6, i do tej pory drzemki nie zaliczył. Ja rano ściągnelam mleczko na wieczorna kaszke. O własnie odlatuje na macie:). My dzis na spacerku i po nim chcemy naprawiac płoty jak pogoda sie utrzyma. Przyjada teście- ojcowie pójdą z nami, a teściowa zostanie z małym.
Dorotko zdrówka dla Oli
malena udanej imprezy
agamir a jak on trafił na usg, miał jakies objawy
Magdasf miłej imprezki
magdzinia u mnie narazie słoneczko, ale zapowiadali deszcz
asia mi lekarz nie kazał dawać ruminkowej herbatki, u mnie działa oksykord A( maśc do oczu)- można stosowac tylko przez 5 dni, ale u małego smarujemy te suche miejsca już 3 dni i poprawa ładna, wiem ze to steryd ale chce to troche zaleczyć
Normalne, ze faceci nie maja o niczym pojęcia. Mój zamiast chusteczek do pupy przyniósł do demakijazu...

Widziałam, ze mirka urodziła. Pogratulowałam juz na ich wateczku. Ehh jak dobrze, że ma małego Adrianka przy sobie . A tak nie chciała rodzić piątek 13stego hihi

Eh ja tylko na chwilkę. Na nas chyba ktoś jakąś klątwę rzucił. Kacper jet chory. Całą noc płakał prawie wogóle nie spał, a jak spał to płacząc przez sen i rzucając się. Ma gorączkę , koszmarny katar, cały nos zapchany i nie da sobie wogóle wyczyścić i strasznie kaszle. Na dodatek zginął mi kolczyk mojej siostry i nigdzie nie mogę go znaleźć. To pewnie zasługa tej krowy z doły ... pewnie codziennie rzuca na nas jakieś klątwy. Wiedźma. Ktoś musi być winny ...
Syf w chałupie, M na zajęciach, dziecko płacze a rodzice wyjechali na konferencje do Poznania i jeszcze dziś mi goście przyjeżdżają z Jeleniej Góry.... I jak ja mam to wszystko ogarnąć.

Idę do znajomej lekarki żeby zobaczyła Potworniastego. Trzymajcie kciuki żebym dziś nie zwarjowała.

Tak wiem znowu marudze...eh....

Nie wiem co poradzić. mZoże się nie najada...albo mleczko mu nie podchodzi:confused: Współczuje i dzielna jestes mamuśka.


Pogrzeb w poniedziałek. Zamówiłam wieniec w kwiaciarni. Babeczka sie mnie pyta jaki ma byc napis na wstążce a ja prawie tam sie poryczałam...Zdązyłam wydukać: ostatnie pożegnaie i kochanej babci ehhh Powoli do mnie dociera co sie stało.

Zaliczyłam dzis 2 godzinny spacerek/. Tyle wspomnien sie we mnie budzi. Piosenki które razem spiewałyśmy, skecze które sobie opowiadaliśmy co wieczór, gry karciane i codziennie lody latem ehhh
 
Oj biedna Oliwka. Zdróweczka.

O kurcze...trzymam kciukasy. Będzie dobrze.
Co do Tola. To jest mały agent. Hanka w łożeczku mocno sie kręci i jak juz spi to ma głowe zupełnie przy osłonce - wiec chyba troche też pełza co:confused:



W koncu jesteś. Bo juz myślałam ze pasa zdejme i napieore na dupsko.
I dobrze że zmieniłas pediatre...tak mi się wydaje, ze przeprowadzasz się w okolice Minisi:-D


Normalne, ze faceci nie maja o niczym pojęcia. Mój zamiast chusteczek do pupy przyniósł do demakijazu...


Widziałam, ze mirka urodziła. Pogratulowałam juz na ich wateczku. Ehh jak dobrze, że ma małego Adrianka przy sobie . A tak nie chciała rodzić piątek 13stego hihi



Nie wiem co poradzić. mZoże się nie najada...albo mleczko mu nie podchodzi:confused: Współczuje i dzielna jestes mamuśka.


Pogrzeb w poniedziałek. Zamówiłam wieniec w kwiaciarni. Babeczka sie mnie pyta jaki ma byc napis na wstążce a ja prawie tam sie poryczałam...Zdązyłam wydukać: ostatnie pożegnaie i kochanej babci ehhh Powoli do mnie dociera co sie stało.

Zaliczyłam dzis 2 godzinny spacerek/. Tyle wspomnien sie we mnie budzi. Piosenki które razem spiewałyśmy, skecze które sobie opowiadaliśmy co wieczór, gry karciane i codziennie lody latem ehhh
Współczuję Kochana, ale pocieszaj się tym, że masz co wspominać. Ja swoją mam bardzo daleko i rzadko się widujemy. Zostało Ci wiele cudownych wspomnień a Babcia zawsze będzie żyć w Twoim serduszku dopóki będą żyły o niej wspomnienia. Trzymaj się kochana. Tulę mocno.
 
reklama
Marma zdrowka dla małego. Jak Kamiś był chory to całe 2 dni spędził na rękach, nic nie pomagało, ani cyc, tylko noszenie.
Evelajna my też ale siedziałam jak dzwonił w łazience z malym i nie słyszałam komórki. Kaszki dostanie mój dziadek- też je papki. oj znam palca w nosie:)
lilunia zdrówka dla K, a skąd ja to znam tyez miałam kilka takich spacerów

Płot naprawiony- mały ładnie pomagał bo spał 3,5 h w wózku, pogoda śliczna, w domku posprzątane, M pojechał po zmywarke bo już naprwili:). Jeszcze zostalo nam wymienić 2 słupki i naprawić lonżownik, ale zabrakło uchwytów, więc skończymy jak znowu bedzie pogoda.
 
Do góry