reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Październik 2011

Jagmar-kurcze babo,ale pychota,aż biszkopty wyjęłam-ostatnie ciasteczko i koniec:-D
kurcze cierpie dzisiaj na ból kości ogonowej-cholerka na dupę nie mogę wygodnie usiąść rośnie mi ogon czy co??Ani tam pomasować,ani posmarować masakra jakaś!!
A moje gołąbki stanęły w miejscu-czakm aż Leszek nowe mięsko przywiezie ze sklepu-wczoraj kupiłam w sklepie,gdzie zawsze robie zakupy(polski sklep) a ekspedientka nawaliła mi śmierdzącego mięsa Qurwa mać za całe $10.00 SWINIA jedna.
 
reklama
faktycznie swinia... ja bym oddala. co za babsko.

a co do przepisu niuni to jadlam makaron z jajem wiele razy, do tego keczup daje jeszcze na patelni w fazie mieszkania jajka. pycha! chociaz megakaloryczne
 
Jagmar, ja mimo ze nie mam teraz az tak wielkiego parcia na slodkie, to slinotoku dostalam:-D
Marti, moj co tydzien do stolicy jezdzi i zazwyczaj przez to zamiast 10, to ok 12 godzin w pracy jest i niby nic takiego, ale zawsze mu mowie zeby zadzwonil jak sie do 5 nie wyrobi ale gdzie taaaam..... A ja jak na szpilkach siedze, bo jak w koncu sama dzwonie to sie tez zdarza ze nie slyszy jak ma muzyke w aucie na full i jeszcze z kolega plotkuje:/
Lena, no to faktycznie wredna babka.... bo i co z tego jak sie odda, kiedy czas i nerwy zmarnowane? A na bol ogonka to nie poradze, chociaz chyba tez kiedys mialam ,ale musialo samo przejsc bo nie pamietam zebym z tym u lekarza byla czy cos....
Zupka, moja ciocia nam kiedys taka bombe kaloryczna zapodala (w podobnym stylu co Twoje kluchy): nalesnik z parowka i serem w srodku obtaczany w jaju, usmazony i polany spora iloscia keczupu:) Jak ktos nie ma sklonnosci do tycia to polecam sprobowac:D No i trzeba miec dobre parowy.
 
no kurrrrr co za ludzie piękna pogoda ludzie pootwierali okna a jakiś burak zasrany pali śmiecie na ogródku musialam pozamykać okna bo w domu mam pełno dymu smierdzącego no co zaaaaaaaaaaaaaaa ludzieeeeeeeeeeeeee, zaraz zadzwonię na straż miejską :wściekła/y:
 
Marti fuj... ja to nawet grilla nie odpalam na balkonie bo glupio mi ludziom dymic (chociaz u nas to dozwolone).... A w ciazy to tym bardziej mi smrody przeszkadzaja, tez bym sie wsciekla.
I moj R tez uwaza ze przesadzam z ta troska o niego, ale jak mnie dluzej nie ma to tez jajko znosi... Ale i tak zapomina dzwonic:/

Pysia, a ja wlasnie na dziewczynke nie mialam problemow z cera, w teraz jak chlopa zapowiedzieli, to mi sie czasy szkolne z pryszczami przypomnialy;-)... A jak goraco to jeszcze gorzej z tymi syfami, bo nawet make up splynie jak sie sprobuje zatuszowac;)
 
a tam zaraz wynalazki. polecam! ja mam sklonnosci do tycia ale nie moge przeciez odmawiac dziecku :cool2:

zgage mam taka ze zaraz zione ogniem i spale pol mieszkania... pomocy!

u mnie zapowiada sie kolejne idealne lato dla ciezarnej, czyli temp maks 25 i ciagly wiatr
 
reklama
faceci to idioci mój pojechał w delegacje cały dzien sie duren nie odzywa miał zadzwonić o 17 i przez 2 h nie odbiera telefonu ani nic myślałam że zwariuję z nerw a mała mi w brzuchu skakała jak szalona, a on teraz dzwoni ze telefon miał wyciszony i ze jest okey :wściekła/y:

Mój tylko raz mi tak zrobił. Jak się nadarzyła tylko okazja to ja tym razem nie dałam znaku życia, tak się martwił że jak wrócił do domu to miał przerażenie w oczach czy się nic nie stało (mnie się nie zdarza nie puścić chociaż sygnałka), a ja mu "ups, nie zauważyłam twoich wiadomości". Od tamtej pory mam spokój.

A moja córa przeszła śpiący kryzys o 6. Normalnie wstaje koło 9 i idzie spać o 9, a po dzisiejszej krótkiej nocy i wyganianiu się po słońcu padała jak mucha. Na szczęście jej przeszło. Teraz poraz tysięczny ogląda "Zaplątanych" - rzygam już tą bajką...
 
Do góry