reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2011

hej kochane
U mnie poki co ok, mam juz tabsy odstawic ale caly czas przeciagam;/ jak nie wzielam wczoraj to po godz skorcze takie lekkie poczulam i sie zlamalam.od jutra je wywalam..

Klementyko wspolczuje smierci dziadka.
a co do rozstania z moja starsza corunia to strasznie to przezywam juz teraz:(boje sie tego jak ona to zniesie, ja sama sie zatesknie a co dopiero takie male dziecko ktore nie rozumie tej sytuacji....

Miłka sytuacja z tym przedszkolem w glowie mi sie nie miesci, i jak tu sie ma dziecko rozwijac;/
 
reklama
Hej a ja miałam przebojową noc. Młoda odmawia spania w łóżeczku. Budzi się co chwile i płacze a jak się ją na sofie rozłożonej położy to zamyka oczy i śpi. Nie wiem co teraz bo właśnie jej kupiliśmy jej większe łóżeczko. Na szczęście można je przerobić na kanapkę więc może jej się spodoba. Zobaczymy jak to będzie. Czuje się jakbym miała kaca wszystko mnie boli po tym nocnym lataniu z pokoju do pokoju.

klementinka wsółczuję i ściskam.

Ja jakoś nie mam obaw, że Zosia sobie beze mnie w domu nie poradzi. Świetnie się czuje z dziadkami i wszystkie swoje ciotki uwielbia. Ostatnio jak moje siostry się nią na zmianę zajmują to Zosia prawie mnie nie zauważa :(. Z jednej strony się cieszę bo wiem, że nie przeżyje ciężkich chwil jak mnie nie będzie ale ja na pewno będę tęsknić i zastanawiać się co robi i jak się bawi.

dziewczyny ja wiem że infekcje szaleją ale chyba mleko mamy, a siara szczególnie, bronią tego maluszka przed inwazją przynajmniej na początku? Jak myślicie?? Bo w takim razie nie będę wpuszczać dzieci do domu :baffled:

Ja na początku zrezygnowałabym z wizyt dzieci w domu. Niestety dzieciaki przenoszą różne choroby i bakterie i same mogą nie zachorować a przekazać jakieś świństwo dalej. Jak maluszek nabierze ciałka, odporności i zaznajomi się z domową florą bakteryjną to może kuzynów i kuzynki zapoznawać. Wiadomo, że w przypadku rodzeństwa to nie ma co czynić jakiś dziwnych uników i wymyślać dziwactw.

Miłka kopnęła bym tego babsztyla w dupę. Wydaje mi się że jak mówi, żeby nie dzwonić do kuratorium bo nic nie wskóracie to może właśnie się tego obawia.
 
helol.
ja wlasnie wstalam. organizm chyba czuje co mnie wkrotce czeka bo spie po 11/12 h i jeszcze drzemie w ciagu dnia. brzuch mi opadl i boli jak na okres... ciagle mysle czy to juz


Milka dzwon! musi byc dobrze. co za baba....
 
hej :)
ja sie nawet wyspalam dzisiaj :)


hej brzuchatki

znowu musze nadrabiac zaleglosci
ciagle u mnie jakies zakrety
ostatnio nie mialam sily na pisanie ani nawet czytanie, bylismy w PL bo nagle zmarl moj dziadzio
bardzo to przezylam,

cale szczescie mimo nerwow i smutkow z maluchem jest wszystko ok, wazy juz 2,2 kg czyli tyle co Jas przy porodzie
wali mnie caly czas od srodka

przykro mi bardzo :(((
fajnie , ze z maluszkiem jest wszystko dobrze :) !!

Asionku jeszcze równe 2 tygodnie :-D:-D

wow jak to zlecialo :)
pewnie sie juz doczekac nie mozesz ?? :)

hej kochane
U mnie poki co ok, mam juz tabsy odstawic ale caly czas przeciagam;/ jak nie wzielam wczoraj to po godz skorcze takie lekkie poczulam i sie zlamalam.od jutra je wywalam..

no to trzymam &&&&&&&&&&&&&&& zeby po odstawieniu bylo wszystko ok !! :)


Milka masz racje do kuratorium trzeba uderzyc moze cos pomoga ??
 
Klementinka przykro mi bardzo.

My tez dostalismy smutne wiadomosci dzis rano. Nasz kolega, ktory jednoczesnie jest szwagrem najlepszego przyjaciela mojego meza zginal wczoraj w wypadku.
Ma 3 dzieciaczkow (najstarsze ma 10 lat...).
 
Milka w glowie sie nie miesci, sama pracuje w przedszkolu i nie wyobrazam sobie sytuacji zeby rozdzielac grupe, czy przenosic dzieci do innej bo jakis system cos zaplanowal



hej kochane

Klementyko wspolczuje smierci dziadka.
a co do rozstania z moja starsza corunia to strasznie to przezywam juz teraz:(boje sie tego jak ona to zniesie, ja sama sie zatesknie a co dopiero takie male dziecko ktore nie rozumie tej sytuacji....

ja to sie boje o siebie, bo wiem ze Jas z tata sobie poradzi, pewnie tylko troche zauwazy ze mnie nie ma, poza tym chcialabym zeby do szpitala nie przychodzil w odwiedziny bo wtedy moglby byc ryk moj i jego

co do infekcji to wydaje mi sie ze sa nie do unikniecia, wiadomo ze dzieci nalezy chronic i z maluchem na mroz nie wychodzic, czy unikac w pierwszych tygodniach licznych gosci ale bez przesady, system odpornosciowy maluchow dopiero sie ksztaltuje i musza przejsc infekcje zeby sie uodpornic
niestety, trzeba sie na to przygotowac, goraczki, katary, kaszle nocne itd.


cytryna az ciarki mnie przeszly:(
 
cytryna strasznie to smutne, współczuję jego rodzinie i Wam.

Klementinka
a u Was można dzieci przyprowadzać na odwiedziny? U nas w szpitalach to raczej jest zakaz chyba od 12 roku życia wpuszczają na odwiedziny.
 
reklama
Do góry