reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Październik 2012

reklama
Ja tez sie witam rankiem:)

Nici ze spania bo młody zbudził mnie o 6 rano! a niech się przyzwyczajam jak się mała urodzi a co :) :)

Oj z tymi grzybami to nie był dobry pomysł wieczorem nie mogłam kroku zrobic tak mnie cały "dól " bolał-tragedia.

Tez biore się za pakowanie torby tylko mi koszuli do porodu brakuje .

Co do kremów to u mnie numer 1 sudokrem ,jest niezastąpiony.

Budzę M i jedziemy do tesciów na grila. Życze udanej soboty !!!!!
 
nadrobiłam :-)


Karola - witaj z powrotem :-), jak tylko poczujesz znowu bóle, nie zastanawiaj się, jesteś już najwyraźniej uczulona na pracę :-)

Mina - jaka piękna dawka energii, mogę troszkę skubnąć, bo pranie do mnie woła, a ja jakbym zatyczki w uszach miała, coś tam dociera niewyraźnie...:-)



nikamo - nieprawdopodobne a jednak prawdziwe:-) , a grzybobrania gratuluję , fajnie tak pochodzić po lesie, a grzybową ... zrobisz z papierka :-)

mimii - u Ciebie ostatnio rzeczywiście ciąg imprez i grilli, udanego grillowania:-)

marand - współczuję sprawy z wózkiem, można się wkurzyć, a lampa solna w sypialni to super sprawa, ja mam taka malutka i daje takie ładne, nastrojowe światełko :-)

anć - co do białej sierści - łączę się w bólu, gratuluje sprawy ze Sphynxem :-)

nikamo - udanego grillowania, mam nadzieję, że już lepiej się czujesz

co do sudokremu - już piałam kiedyś - u nas rewelacja na co dzień i od święta

własnie wstała moja wróżka w szlafroku i skrzydełkach i stwierdziła, że nie spała całą noc... no może godzinę, a w ogóle to ma kłopot ze skrzydłami, bo za ciasne są korytarze :-), chyba muszę przestać narzekać na spanie przy córci, bo to mały klon i nie dość, że ma większość objawów ciążowych , to jeszcze broni objawów z cała mocą :-)

małż pojechał własnie po bułeczki, więc będzie pyszne śniadanko...za jakiś czas:-)

dzisiaj w planie hamak, trochę porządków (głównie w wykonaniu małża, nie wiem, czy on to już wie) , gołąbki bez zawijania, a pranie - jak się będzie głośno darło :-)

Buziaki i miłego dnia
 
Witam z rana wkurzona nieziemsko.
na początek od rana jeden z moich kotów ryja piłował bo miska pusta, źle spałam i ogólnie jestem rozdrażniona. Kot dostał kopa w pysk na dzień dobry i teraz wszystkie siedzą cicho. Już na odległość widzą na mnie wielki napis "nie podchodzić":wściekła/y:

marand a nie możecie wózka gdzie indziej kupić? nawet jeśli daliście zaliczkę to możecie zabrać - oni się nie wywiązali z umowy. Jakaś sierota zamawiała i tyle. Jeżeli by im na kliencie zależało to spod ziemi by wykopali w ciągu kilku dni wózek dla was. Widać dobrej woli brak..:no::no:

anć.. koty bezwłose do mnie nie przemawiają.. koleżanka ma devona a jej siostra cornisha.. jakoś nawet ich głaskać się nie da.. ale to moje subiektywne zdanie. I popieram pozyskanie kota ze sprawdzonego domu. Tak powinno być zawsze a nie jakieś mixy wychodzą. Moje Maine Coony również mają "papiery" więc arystokracja jak się patrzy :-p. Kocurka wykastrowaliśmy a kotka czeka na zabieg (miała problemy po rui)

majeczka ucz się pilnie na szkole rodzenia.. i sprzedaj co ciekawsze kąski :tak:

nikamo nie szalej na grillu za bardzo, daj się obsługiwać i poleguj na dworze bo dzisiaj piękny dzień ma być.

sonkaa.. hamak popieram. A małż się pewnie zaraz dowie co ma do zrobienia..:-p. ja mojemu tez tak robię..

w bojowym nastroju dzisiaj jestem więc na razie zmykam, może mi przejdzie.
Miłego dnia brzuchatki.
 
Mina, zalecam wrócenie do łóżeczka i wstanie tym razem tą dobrą nóżką:-p Ja miałam dwa tygodnie temu taki nieziemski wkurw i nerw i trzymało mnie kilka dni... Masakra...:baffled: I dla mnie i dla otoczenia...
debi, ja kupię alantan albo linomag i to będzie na codzień a w razie W będzie sudokrem. Wiem, że przy Szymku stosowałam na początku właśnie te maści ale nie pamiętam co konkretnego jak się odparzył. Może dlatego, że nie miał właściwie problemów z dupką i chyba tylko raz trzeba było stosować coś mocniejszego.

My wczoraj zaprawialiśmy sałatkę z ogórków, 3 kg ich tylko było ale szkoda, żeby się zmarnowały. No i dwa słoiki mi strzeliły w gotowaniu bo za mocny ogień dałam...:wściekła/y: Ach ten kisiel....

A dziś taka fajna pogoda, wstaliśmy po 9:szok: (mój wewnętrzny budzik to Szymek i jak on śpi to ja też:-D) a trochę szkoda, bo pranie zamiast się dopiero prać to już by się suszyło na słonku:-)

Miłego dnia:-)
 
hej

Paula, Majeczka prawie tez bym o tej pory byla na forum bo spac nie moglam. Siostra o 7:20 miala samolot bo polecilei na Lanzarotte i jakos przezywalam ten ich wyjazd. Ale napisala sms ze przesuniety lot o 2h. Tazke dopiero co wylecieli.
Zeby nie bylo siostra jest starsza ode mnie sami leca pierwszy raz. W tatmym roku bylismy razem na wakacjach i to byl ich pierwszy wyjazd (niestety wypadek wylaczyl ich z normalnego zycia) a w tym roku polecieli sami z wiadomych brzuchowych wzgledow mlodeszej siostry.
A i ona i szwagier jak konczyli szkoly to jeszcze rosyjski byl wszechobecny w szkolach i jakos nie uczyli sie angielskiego. Wiadomo kazdy troche rozumie, zna jakies slowa i zwroty ale generalnie nie mowia po angielsku.
Ale szwagier z racji tgo ze jest policjantem ma duuuzo do powiedzenia i wogole sie nie przejmuje ze nie mowia duzo po angielsku. Ciesze sie ze pojechali bo im sie nalezy za to co przeszli i ciagle przechodza.
Tylko Daniela szkoda bo zostal z moimi rodzicami, on w takim upale nie mial by co robic, przeciez nie poplywa w basenie czy oceanie a caly dzien na lezaku czy wozku to nie chce spedzac i wolal zostac.

Majeczka tez czekam na extra kase i rusze na zakupy, do 3 wrzesnia do wizyty napewno juz wszystko musze miec bo wtedy bedzie skonczone 36tyg i jesli sie okaze ze maluch nie rosnie prawidlowo moge juz nastepnego dnia byc w szpitalu

Marand tez bym zrezygnowala ze sklepu jesli jest gdzies indzej mozliwosc kupic ten wozek

Sonka niezly teksc corci :-D

przez to niewyspanie nic mi sie nie chce, R pojechal na 24h, bedzie jutro dopiero ale przez najblizsze 3 tygodnie bo ma urlop.

pogoda piekna u nas wiec sloneczko przesylam

ja po obiadku wybiore sie do moich rodzicow, mieszkaja ten tydzien u mojej sis ze wgzledu na Daniela
co bede sama siedziec w domu

milego dnia
 
Paula - cierpisz na bezsenność Kochana, w sobotę? Łózko Cie nie wołało?
Ja z łóżka nadaję o tej porze :-p
Wyprawiłam męża do pracy i dałam znać żeby się nasza kochana mamusia bliźniąt nie musiała martwić ;-) i pojechałam na ryneczek po warzywka.
Mina - jaka piękna dawka energii, mogę troszkę skubnąć, bo pranie do mnie woła, a ja jakbym zatyczki w uszach miała, coś tam dociera niewyraźnie...:biggrin2:

własnie wstała moja wróżka w szlafroku i skrzydełkach i stwierdziła, że nie spała całą noc... no może godzinę, a w ogóle to ma kłopot ze skrzydłami, bo za ciasne są korytarze :biggrin2:, chyba muszę przestać narzekać na spanie przy córci, bo to mały klon i nie dość, że ma większość objawów ciążowych , to jeszcze broni objawów z cała mocą :biggrin2:


dzisiaj w planie hamak, trochę porządków (głównie w wykonaniu małża, nie wiem, czy on to już wie) , gołąbki bez zawijania, a pranie - jak się będzie głośno darło :biggrin2:

Buziaki i miłego dnia

A nie da się odpoczywać?? Jeden dzień i już masz dość???:szok:
Wróżka jest wspaniała i kochana!!
Hamak popieram, resztę tak sobie ;-) No chyba, że w wykonaniu męża, ale tak by się nie namęczył zbyt.

Kupiłam dziś wodę mineralną z dodatkiem melisy. Wygląda na to, że będę oazą spokoju :biggrin2:
A przyda mi się, bo dzień mnie czeka kuchenny, robię pastę paprykową Jutrzenki, ogórki w miodzie i ogórki w zalewie z curry. O! Taka dziś będę pani domu :cool2:

Karola
witam po przerwie :-)
Majeczka jakiś babski przywilej, puścić kilka wiązanek i samej posprzątać? :szok:
Co do zastępstwa to my tak na zmianę z innymi :-D
Czytam, że sklepy meblowe biorą nr tel. tak pro forma, bo do mnie też nie zadzwonili z opóźnieniem. A może lubią rozzłoszczone klientki?? :eek:
Mimii udanego WYPOCZYNKU podczas grillowania :-)
Marand współczuję syt. z wózkiem, też bym się wściekła :no:. Macie wpłacone już jakieś pieniądze w sklepie? Jak tak to walcz o rabat, a jak nie to może jest inny sklep?
Anć mogę sobie też jeden wybrać? Zobacz załącznik 492036 Pisałam o bukiecie, ale teraz zmieniam zdanie. Chcę sfinxa :-D Ależ macie farta!! Gratuluję :tak: A co do skurczów to współczuję, dobrze, że już Ci lepiej, ja na razie jedyny jaki odczułam to w łydce ;-)
Nikamo pysznego grilla!! A dokładniej tego co na nim ;-)
Mina mam nadzieję, że już dobry nastrój wrócił? Może kawka w moim wykonaniu?
Zobacz załącznik 492037
Jutrzenko ja już wiem, że wakacje siostry będą wspaniałe! Piękne miejsca przed nimi :-)
 
reklama
jestem znowu z lepszym już humorkiem.. parę rzeczy wynieśliśmy do piwnicy, wyciągnęłam małża do sklepu, potem szybki bzyk :-p,teraz kawusia od Pauli i wracam do żywych :rofl2:. I chyba Polcia miała rację.. to brak roboty mnie tak nastroił.:-D
Na gardełko nie pomogę bo nie wiem co można brać, może coś do ssania?
 
Do góry