reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2014

Dziś pojechaliśmy do pediatry z tą ranka w odbycie, co zamiast się zagoic w tydzień się pogorszyła. Pediatra stwierdziła, że to szczelina odbytu i wysłała nas do chirurga. Chirurg tę diagnozę i jej leczenie obsmial (Bactroban i Clotrimazol).
Druga sprawa. Młody u lekarki miał 37'C - wysłała nas na pobranie krwi i nastraszyla hospitalizacja :( Wydawało mi się, że to normalna temperatura u noworodka, ale nie będę się spierać. Pobieranie krwi to był horror :(

A poza tym to jestem złą matką w oczach innych ;) Bo to było tak, że Adi siurnal u pediatry i pomoczyl ubranko (siurnal na mnie w domu, więc nie myślałam, że znowu siurnie i nie wzięłam nic na zmianę). Mieliśmy jedną pieluchę na zmianę, no bo skąd mogliśmy wiedzieć, że czeka nas wycieczka do szpitala swoją drogą. Siurnal drugi raz u chirurga (osiural lekarza). I dostal prowizoryczną pieluszkę z ligniny. Potem poszliśmy na pobranie krwi. A tam pielęgniarka oburzona co ja za matka jestem, że takie zaszczane dziecko z lignina na pupie mam :D

Chirurg oburzony co ja jem, że dziecko ma takie gazy (kuzwa, pierdopędne sucharki!) i wypytuje mnie co jadłam ostatnio. Nie wierzy i robi wykład mężowi, by mnie pilnował. Że nic mlecznego, żadnych soków i napojów. Mięso tylko gotowane, marchewka, żadnych kupnych wędlin i przetworzonych produktów. Warzywa z tych niewzdymajacych. No i, kuzwa, tak jem. Mąż nic z tego nie kleil. W domu ja zaryczana, że z tego, co mamy w domu (żółtego sera i twarozkow nie, wędlin nie, masła nie), to sobie mogę zjeść suchy chleb i sucharki z wodą, a ten mi jeszcze zrobił aferę o to, że nie zjem normalnie.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cyntia: 37 dla noworodka to jest ok temperatura :szok: Co to za lekarka? Super, że wyniki ok, szkoda, że dzieciaczek musiał przez te lekarkę wycierpieć tyle.
 
Cyntie lej na nich, nie jestes zla matka. Takiej pielegniarce nastepnym razem powiedz zeby robila swoja prace a nie komentowala Ciebie. Moja Jula tez non stop by chciala cysia, mysle ze to bardziej ochota pieszczenia niz glod. Wczoraj dopiero za czwartym odlozeniem do kosza zasnela. Najlepsze ze nie moge jej od odbijac, musi babcia albo tata bo inaczej po kazdym odbiciu u mnie na rekach chcd cysiac znowu. Wychodze jednak z zalorzenia ze to moje pierwsze dziecko i moge sie troszke z nia popiescic :) Moja kocica natomiast przechodzi sama siebie, po dwoch dniach obrazania, sprawdza co chwile czy mala jest w wozku albo w koszyku. Wczoraj w nocy za kazdy pojeknieciem malej kocica przybiegala i stawala pod koszem i zagladala co tam sie dzieje, teraz siedziny w ogrodzie i ta stara sie wskoczyc do wozka. Musze teraz i ja pilnowac.
 
WITAM ja z Stasiem urodzony 16/10/14 o godzinie 14.45 waga 4100 i 58 cm!

Nie doczytam was wiec gratki dla tych co tez urodzily:-)

Ja niestety latwo nie mialam okazalo sie ze Stas jest 2 razy owiniety pepowina i ma raczeke obok glowki wiec musialam wycinac je razem :-/ i co gorsza nikt wczesniej nie widzial ze on tak owiniety:-(. Potem byl problem z lozyskiem nie chcialo wyjsc tak mi naciskali na besio ze nie da sie tego opisac na szczescie po 26 minutach sie udalo! Z powodu tego lozyska musiamal byc czyszczona ale bylam juz tak obolala ze zostalam znieczulenie ogolne. Stasia doatalam dopiero dzisiaj bo stracilam tyle krwi ze wczoraj zemdlalam:-(. Dzisaj troche lepiej ale boli rana po nacieciu.

to na tyle :-)
 
Ostatnia edycja:
Domka, śliczna Karolka.
Kacha gratuluję i straaasznie współczuję. Musisz być mega obolala dzisiaj.
Renisus, moje kotki na razie udają, ze nic sie nie zmieniło. Po kociemu ignorują, ze coś sie wogóle stało. Pytalas wczoraj o sposoby na nie spanie przy karmieniu. Ja siedzę z telefonem i jawie sie internetem. Wlasnie dziś kupiłam tablet specjalnie na karmienia, będzie mi wygodniej :-). A do tej pory nie widziałam zastosowania dla takiego urządzenia. To zamiast biżuterii za urodzenie, bo i tak bym nie nosiła.
 
Pscolka - tez mam dwa cienkie otulaczki, ale u nas mistrzem w opatulaniu byl maz :-D wiec ich za duzo nie uzywalam...zoabczymy jak bedzie tym razem ;-)ja to z poczatku chyba mialam male baby blues bo balam sie wszytskiego i ryczalam o byle co :-p teraz sie z tego smieje ale wtedy byl dramat. Ten pol godzinny filmik zostal usuniety ze wzgl na prawa autorskie, bo mam go w zakladkach...a raczej mialam juz teraz

Cyntia - Kochana nie bierz takich slow do siebie, jestes wspaniala mama i robisz dla Adrianka wszytsko jak najlepiej :tak:dla poiceszenia dodam, ze ja kiedys kompletnie zapomnialam wziasc ze soba torby dla Tymka !!! a tam butelka , mleko no wszytsko. Uratowalo nas to, ze Tymek juz wtedy jadl kaszki, wiec jakos lyzeczka dalo rade go nakarmic, ale za rozowo nie bylo ....


Kacha - gratulacje !!!!

My nadal sie turlamy 2w1 cos tam lapie powoli aleeee na dzis to sie chyba nie zapowiada...zjem i ide szorowac lazienke na kolanach !
 
Kacha - gratulacje i abyś szybko doszła do siebie po porodzie.

Domka- śliczna pyza :)

Cyntia - nie jesteś złą mamą tylko mamą nie doświadczoną a to duża różnica ;) głowa do góry za pare lat bedziesz sie z tych przygód śmiała. Zła matka olała by tą rankę i nie poszła do lekarza a ty robisz co mozesz dla Adrianka .

Wczoraj czułam sie strasznie . Miałam delikatne skurcze co 10 minut a w nocy zgagę i ogólnie bezsenność. Dzis jednak czuje sie jak młody bóg :) w domu posprzatalam , zrobiłam olbrzymie zakupy a teraz robie lassagne. Z zakupami jednak przegielam torby ciężkie i wielkie a ja je na 3 piętro wnioslam. Co chwila robiłam pause i odpoczywalam po 2-3 minuty ale faktycznie dzis porywam sie z motyka na księżyc. Po obiedzie odpoczywam :) i czekam ....
 
Kurcze z tego wszystkiego nie wiem komu składałam gratulacje a komu nie.

Gratuluje wszystkim Mamusia i zdrowka dla dzieciaczkow !!!!@
 
reklama
Kacha gratulacje i wspułczuje porodu.
Ja miałam farta na porodówce ale jak dziewczyny opowiadały to az ciarki szły.
Ja dopiero skonczyłam sprzatac,w miedzyczasie 100 karmin,ptrzewiniec i odciągania.Ale nie jest zle;-)
 
Do góry