reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Październikowe Mamy 2010

kciuki za wizytę Laurki!!!
a książkę sprawdzałaś???

sama zostaję... beti pewnie z mężem romansi:rofl2:
a u elizy który to czas bo ja z matmy nieteges? mogłaby wpaść na małą pogadankę:laugh2:

dziula, linka w sygnaturę wklej bo ja zapominam:(

Ida, no to jestem! :-D Masz sile na pogawedke jeszcze, chorowitko?? :-p

Ida chyba 17. Ja jestem dobra z matmy, ale nie wiem jaka jest różnica czasowa dokładnie

hejka:)
niedawno wróciłam z basenu-Miłosz był pierwszy raz i bardzo a to bardo mu się podobało (od teraz mam nadzieje że będziemy chodzić systematycznie coby młodego nauczyć pływać;-)a matka by pozbyć się zawadzającego jej tłuszczu:tak:)Staram się Was czytać (w miarę na bieżąco)ale nie miejcie mi tego za złe ale straciłam coś wene do pisania...
Dobrej nocy dla każdej z Was:-)

Edit:a u Elizy jest 6 godz.wstecz:tak:kochane matematyczki:-D

Zgadza sie, obie panie maja racje. Byla 17-sta, dokladnie 6 godzin za Wami :-)
 
reklama
ELIZA, a to mi się wywołanie udało:-Dale grzaniec wypity już, więc zaraz pewnie się zbierać będę... mąż umierający już chrapie, a ja miałam nadzieję... ehhhhh, 3 tyg bez to jeszcze nie tragedia, co?:rofl2:
 
Iduś no to w takim razie jak sama się domyśliłaś byliśmy na basenie zwykłym:-p
Renata nie mieliśmy żadnego instruktora...to ja byłam instruktorką swego małego pływaka:tak:;-)
Eliza witaj...fajnie że wpadłaś na popołudniową pogawędke:-D

Edit:a ja zmierzam już do łóżka gdyż łoczęta powolutku odmawiają mi posłuszeństwa:sorry:ale myślami (w śnie)będe z Wami:-D
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
tak pytam Rysia bo ja wlasnie na taki kurs od wrzesnia jeżdze tylko że to jest az 30 km i na 17.30 wiec teraz to jak z domu wyjezdzam to jest ciemno i bląd zrobilam chyba bo mi się nie chce często, na wiosnę zacznę od nowa chyba a teraz na zimę na basen tu u nas w mieście pochodzimy bo borysek tez kocha wodę i ostatnio już nawet sam zaczął wskakiwać tylko zanurzać się boi:confused2:
 
No ladnie, tak myslalam, ze mnie najpierw wywolasz a potem powiesz "Dobranoc" :-p
Rysia tak samo mnie olala :-D

No nic to, bede odgrzewac stare tematy jak zawsze, jak juz pojdziecie spac
 
o odgrzewaj!!! i to bez czajenia się ze "stary i niemodny":rofl2:mi tu ostatnio cieżko się wpasować w dyskusję na "poziomie" więc może Ty coś zmienisz w temacie:-D
i naprawdę lecę bo mąż jak zacznie TGW jechać to mnie szlag trafi zanim zdążę zasnąć:crazy:a chorego podobno się nie kopie... :laugh2::laugh2::laugh2:(z naciskiem na podobno:-p:rofl2::-D)
 
Eliza ja chyba pierwszy raz z Tobą "na żywo"
Rysia ale ja z matmy naprawdę jestem dobra!

No to niezmiernie mi milo, Natus :-)
Bo Ty raczej o tej porze sypiasz przewaznie, ale ciesze sie ze zostalas. Bo mam nadzieje, ze jeszcze jestes.
Musialam na chwile odejsc, bo malz wrocil z dzieciem i musielismy sie troche poprzytulac, z Adasiem znaczy sie :-p
Malz sie zadowolil kanapka na chwile, a w zamian zaoferowal nakarmic malusia :-D
 
Witajcie!
Właśnie kończę kawę:tak: i idę wziąć Franka,bo mi całkiem łóżeczko zdemoluje:-D.
Kania zdróweczka dla ciebie kochana:***
Ida u ciebie już leplej,co?Znaczy się poprawia się zdrówko? A małżowi powiedz,że niech się rozkłada,tylko w innym sensie;-). A 3 tyg... u nas był i miesiąc:zawstydzona/y:
dawidowe trzymam kciuki za wizytę pochorobową...

To na razie tyle...

Aha,ciekawe,jak Efa...
 
reklama
Dzień dobry.
Wciąż jakoś weny do pisania niet...:no::-(.Nie,nic się nie dzieje,ale tak jakoś...:sorry:
mamaagusi- jak Aga?Męczy się jeszcze z ząbkami?Biedna ona i biednaś Ty...:-(
Ragna- a u Was jak sytuacja zębolkowa?
Mi się wydaje,że u nas jeszcze górne dwójki będą,bo Amelka wciąż marudna,po nocach się budzi i płacze,ośliniona...tylko ,że u nas to strasznie długo trwa,więc jeszcze trochę się pomęczymy...a potem następne...Zazdroszczę mamom tych dzieciaczków,które juz maja prawie komplet...Nie ilosci ząbków,tylko,ze to już prawie za nimi...
Co do bałaganu,to przyznaję bez bicia,że bałaganiara zawsze byłam.I pewnie dlatego trudno mi opanowac to,co Amelka wyprawia.Tzn. wiem,że sa dziewczyny,które jakos umieją trzymać porządek.A ja się nasprzątam,a potem sama nie odłożę na miejsce,Amelka dołoży,więc robię sobie więcej roboty...Tez lubię miec czysto i porządek,bo człowiek naprawdę lepiej sie czuje w takim otoczeniu.Ale,niestety,u mnie ten porządek krótko trwa...:no:
natuś- ale fajne ciasto:tak:- zajrzałam do tego linka.Wrzuć na kulinarny,coby się nie zagubił przepis.A jeszcze je podac takie ciepłe z bitą śmietaną czy lodami- powinno byc super:tak:
Eliza-no i nie pojawiłaś sie Waszym wieczorkiem,czyli naszym świtem- a liczyłam jak Ida na jakiś "odgrzany" temat.
Co do rozdzielania pomocy przez organizacje charytatywne,to tez śmiem wątpić:no:- czy naprawdę trafia do najbardziej potrzebujących...Niestety,ale raczej do tych,co potrafią najgłośniej krzyczeć.Wczoraj bodajże w nowych tematach pojawiła się prośba dzieczyny o pomoc- nie finansową,tylko prosiła,by ktoś jej podpowiedział,jak ma to załatwić.Bo jak poszła do MOPSu prosić o jakąs pomoc,to ją pani postraszyła,ze jak tak,to jej dzieci odbiorą:no::crazy:.A ma przykład z klatki obok.Sąsiad całe życie nie splamił się pracą,ale że alkoholik,to renta mu się należała i wszystkie inne świadczenia.To gdzie tu sprawiedliwość?
Ida- a ja tez "zdycham" nadal,jak Ty...mam nadzieje,ze na wiosnę przejdzie:baffled:.O 23.00 to ja już z M. nie romansuję,tylko staram się nakłonić Amelkę,by poszła jeszcze spać,bo to nie drzemka,tylko cała noc przed nami.Ze skutkiem mizernym:baffled::crazy:.Bo ona się przespała i ma ochote na konwersację z mamą:no:.Daję jej lalę ,niech do niej gada,no i po jakims czasie wreszcie zasypia...aby po dwóch godzinach alarm butlowy włączyć .
A trzy tygodnie,mówisz...hm...spytaj mnie albo Dawidowe:-p.
Alicji zdrówka
makuc tulaski :***
...i spadam...:sorry:

i chyba na dłużej...:-(.Strasznie przykro mi się z pewnego powodu zrobiło...Pa
 
Ostatnia edycja:
Do góry