reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2018

reklama
Spokojnie w tydzień ogarniesz wszystko tylko worek pieniędzy. Teraz są.mega wyprzedaże A we Wrześni chyba jeszcze większe będą. Nie pamiętam na kiedy masz termin na moim przykładzie ja w 2 tyg ogarnęłam 99% jutro jeszcze wózek. Nie stresuj się ale podpisuje sobie wszystko co powinnaś mieć.

Jeszcze się nie stresuję, bo termin mam na 20.10, a nie które z Was mają prawie miesiąc wcześniej ;)
Listę wyprawkową mam, tylko chce, żeby jeszcze jedna osoba mi zweryfikowała co się przydaje tak naprawdę na początku :)
Jutro USG i może pierwsze ciuszki pójdę kupić :)
 
Cześć, wpadłam do Was zobaczyc co u Was. Mam nadzieje ze wszystkie dzielnie jestescie sie w dwupaku!!!!!! Jsaww trzymajcie sie !!
Widze ze niektore was w szpitalach uciekajcie szybko do domu lezec [emoji8]
U nas raz lepiej raz gorzej... obecnie wyszlismy na prosta, po przetoczonym osoczu, infekcji gronkowcem, bezdechach... Tymciu prawie odzyskal wage urodzeniowa mamy teraz 1490g na liczniku, srednio 30g/dobe przybiera, odlaczony ponownie od tlenu nie przestaje oddchac, posiewy z krwi po infekcji wychodza ujemne[emoji106] mimo wszystko nikt nam nic nie mowi... wszyscy tylko „za wczesnie” „moze sie wydarzyc jeszcze wszystko” doslownie wszystko ... ja mialam perypetie... 2 razy puscila mi blizna po cc [emoji43] jechalam na predce na IP gdzie spowrotem szyli mnie na żywca, jutro widze sie z moim ginem mam nadzieje ze juz zdejmie mi szwy i bedzie swiety spokoj, tazke gojenie sie rany przechodzilam juz 3 razy i to bylo ostatnie co potrzebowalam do tego calego zamieszania ale coz....
poza tym jak ktos mnie pyta jak sie czuje to sama nie wiem... nie placze juz, przy inkubatorku jestem juz silna na spotkaniach z lekarzami juz potrafie prowadzic normalna rozmowe niby nie jest zle ale jestem zwieszona, dopadaja mnie dziwne mysli boje sie siebie czasem, mamy w szpitalu opieke psychologow tylko jeszcze nie dotarlam do nich bo caly czas jest cos wazniejszego ....
podsumowujac dziewczyny moja przeslanie do Was uwazajcie, odpoczywajcie, kontrolujcie, konsultujcie !!!! Bede co jakis czas wpadac i wam to przypominac, mam wrazenie ze moglam zrobic dla Tymcia duzo wiecej i choc nie zamierzam szukac winnych i mysli kraza mi po glowie to jedno wiem napewno w ciazy naprawde trzeba na siebie uwazac!!!!
Kochana wszystkie tu trzymamy kciuki za was, modlimy się i myślimy z ciepłem o was. Od kiedy u Ciebie trzeba było CC sporo z nas ruszyła z kompletowaniem wyprawek bo w każdej chwili może się coś zdarzyć. Dawaj znać co i jak u was i trzymajcie się cieplutko. Jestem dobrej myśli, przyjaciółka z 30 Tc urodziła, teraz mały ma dwa lata a lekarze nie wierzą że to wczesniak, bo rozwinięty o wiele bardziej niż dzieci z wieku soorygowanego!
 
Cześć, wpadłam do Was zobaczyc co u Was. Mam nadzieje ze wszystkie dzielnie jestescie sie w dwupaku!!!!!! Jsaww trzymajcie sie !!
Widze ze niektore was w szpitalach uciekajcie szybko do domu lezec [emoji8]
U nas raz lepiej raz gorzej... obecnie wyszlismy na prosta, po przetoczonym osoczu, infekcji gronkowcem, bezdechach... Tymciu prawie odzyskal wage urodzeniowa mamy teraz 1490g na liczniku, srednio 30g/dobe przybiera, odlaczony ponownie od tlenu nie przestaje oddchac, posiewy z krwi po infekcji wychodza ujemne[emoji106] mimo wszystko nikt nam nic nie mowi... wszyscy tylko „za wczesnie” „moze sie wydarzyc jeszcze wszystko” doslownie wszystko ... ja mialam perypetie... 2 razy puscila mi blizna po cc [emoji43] jechalam na predce na IP gdzie spowrotem szyli mnie na żywca, jutro widze sie z moim ginem mam nadzieje ze juz zdejmie mi szwy i bedzie swiety spokoj, tazke gojenie sie rany przechodzilam juz 3 razy i to bylo ostatnie co potrzebowalam do tego calego zamieszania ale coz....
poza tym jak ktos mnie pyta jak sie czuje to sama nie wiem... nie placze juz, przy inkubatorku jestem juz silna na spotkaniach z lekarzami juz potrafie prowadzic normalna rozmowe niby nie jest zle ale jestem zwieszona, dopadaja mnie dziwne mysli boje sie siebie czasem, mamy w szpitalu opieke psychologow tylko jeszcze nie dotarlam do nich bo caly czas jest cos wazniejszego ....
podsumowujac dziewczyny moja przeslanie do Was uwazajcie, odpoczywajcie, kontrolujcie, konsultujcie !!!! Bede co jakis czas wpadac i wam to przypominac, mam wrazenie ze moglam zrobic dla Tymcia duzo wiecej i choc nie zamierzam szukac winnych i mysli kraza mi po glowie to jedno wiem napewno w ciazy naprawde trzeba na siebie uwazac!!!!
Cieszymy się, że się odezwałaś. Oby wszystko dalej szło dobrze i obyście już niebawem mogli cieszyć się sobą w zaciszu domowym! A my będziemy uważać. Pozdrawiam :)
 
Dobry wieczór , my niedawno w stanie dwupak wróciłyśmy do domu, ja się czuje ok, zmęczona tylko tym szpitalem, Pola rozrabia, dziś przed wyjściem szybkie usg , waga 1800g ... teraz obserwacja wyników i oby do września:rolleyes: dziekuje za miłe słowa i kciuki, na pewno pomogły :-p
O to super, że w domu i w dwupaku:)
 
Ja też się z tym borykam od początku ciąży. A na początku brałam 3x100 luteine i 2x100 Duphastonu. Teraz zeszlam do 2x100 luteiny. Ostatnio zaczęłam mieszać zwykła kawę rozpuszczalna z inka i trochę jakby się polepszylo z zaparciami.

Ooooo widzę temat zaparć , ja też mam luteinę 2*100 a zaparcia mam już od czerwca , jakaś masakra , soki owoce dieta nic nie pomaga . A wc jest przy dobrych wiatrach co 3 dni to luksus .... Brzuszek pewnie od tego pobolewa jelita się skręcają czuje dziwne uczucie , w jak gazy się zatrzymują to mam wrażenia że nam skurcze wtedy na dole podbrzusza :eek:
 
reklama
Super, bardzo się cieszę. Mam nadzieję że nowa krew już krąży i dostarczy Ci wszystkiego co potrzebne na pozostałe tygodnie. Oszczędzaj się.


Dobry wieczór , my niedawno w stanie dwupak wróciłyśmy do domu, ja się czuje ok, zmęczona tylko tym szpitalem, Pola rozrabia, dziś przed wyjściem szybkie usg , waga 1800g ... teraz obserwacja wyników i oby do września:rolleyes: dziekuje za miłe słowa i kciuki, na pewno pomogły :-p
 
Do góry