reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2021

reklama
Cześć wam wszystkim, gratulacje dla mam i przyszłych mam 💓

Że staraczek wstępuje dzisiaj w Wasze szeregi. Trochę z niepokojem, ale jednak opiszę po krotce i zapytam.

O dzidziusia zaczęliśmy się starać od września. @ miałam 17.09. Owulację niestety nie wiem kiedy. 8,9,10 i 13 dzień cyklu współżyliśmy. 19 dnia cyklu zrobiłam test ciążowy. Cle*rblue, wyszedł pozytywny (1+2)tydzień od zapłodnienia. 20,21 testy paskowe, blade kreski, 23 dzień (2-3), w ten poniedziałek 25dzien cyklu gruba niebieska kreska. Wcześniej w tych dniach miałam trochę jasnobezowe plamienie, czasami lekko różowe. Wizytę zrobiłam od razu jak zobaczyłam test. Na ten piątek. Coś mnie podkusiło wczoraj i zadzwonilam aby umówić się koniecznie na dzisiaj (11.00). Bety nie mialam możliwości zrobić wcześniej, mieszkam za granicą i tu widzą trochę inaczej początek ciąży. Dziś zauważyłam na wkładce plamki krwi, nie było ich dużo a jednak. Miesiączke powinnam dostać dziś-piątek. Biorąc pod uwagę 28 dniowe cykle. U mnie było to różnie ostatnio. Siedzę jak na bombie, mam złe przeczucia. Wczoraj bolały mnie bardzo piersi po boku, dziś jednak mniej. Innych dolegliwości nie zauważyłam. Jedynie ból głowy (stres na sto procent). Czy któraś z was miała czerwone plamienia (nie mylić z krwawieniem)? Dziś 27 dzień cyklu i boję się, że przyjdzie okres a o 11 będę mogła już przestać się cieszyć tym co dotychczas...
 

Załączniki

  • IMG_20211011_123654.jpg
    IMG_20211011_123654.jpg
    2,6 MB · Wyświetleń: 92
Cześć wam wszystkim, gratulacje dla mam i przyszłych mam 💓

Że staraczek wstępuje dzisiaj w Wasze szeregi. Trochę z niepokojem, ale jednak opiszę po krotce i zapytam.

O dzidziusia zaczęliśmy się starać od września. @ miałam 17.09. Owulację niestety nie wiem kiedy. 8,9,10 i 13 dzień cyklu współżyliśmy. 19 dnia cyklu zrobiłam test ciążowy. Cle*rblue, wyszedł pozytywny (1+2)tydzień od zapłodnienia. 20,21 testy paskowe, blade kreski, 23 dzień (2-3), w ten poniedziałek 25dzien cyklu gruba niebieska kreska. Wcześniej w tych dniach miałam trochę jasnobezowe plamienie, czasami lekko różowe. Wizytę zrobiłam od razu jak zobaczyłam test. Na ten piątek. Coś mnie podkusiło wczoraj i zadzwonilam aby umówić się koniecznie na dzisiaj (11.00). Bety nie mialam możliwości zrobić wcześniej, mieszkam za granicą i tu widzą trochę inaczej początek ciąży. Dziś zauważyłam na wkładce plamki krwi, nie było ich dużo a jednak. Miesiączke powinnam dostać dziś-piątek. Biorąc pod uwagę 28 dniowe cykle. U mnie było to różnie ostatnio. Siedzę jak na bombie, mam złe przeczucia. Wczoraj bolały mnie bardzo piersi po boku, dziś jednak mniej. Innych dolegliwości nie zauważyłam. Jedynie ból głowy (stres na sto procent). Czy któraś z was miała czerwone plamienia (nie mylić z krwawieniem)? Dziś 27 dzień cyklu i boję się, że przyjdzie okres a o 11 będę mogła już przestać się cieszyć tym co dotychczas...
Kochana musisz poszukać wątek majowe mamy 2022, bo my tutaj jesteśmy na etapie wypakowywania 😉
 
Dziewczyny! Może ktoś jeszcze tutaj zagląda :) dzisiaj dokładnie 40tc, wczoraj miałam badanie ginekologiczne - rozwarcie na 2 cm, dzisiaj po oddaniu moczu zauważyłam dużo brunatnego śluzu, innych niepokojących objawów brak :) myślicie, że coś się rozkręca? :)
 
reklama
Do góry