Październikowe mamy 2022

[Karolla2]

Czy kupujecie laktator? Jeśli tak to jakie rozważacie? Chciałabym karmić piersią i położna mówiła, żeby w takim razie nie kupować na zapas, ale nie wiem, wydaję mi się, że to i tak się przyda. Myślę w takim razie o jakichś tańszych rozwiązaniach

Miałam canpola elektryczny i się sprawdził, ręcznych nie polecam. Na początku laktator bardzo się przydaje, przy moim nawale pokarmu nie dałabym rady bez laktatora.

 

[Kocka]

Dziewczyny a śpiworek do spania w jakim rozmiarze kupujecie? Znalazłam na internecie 45 x 75 ale nie wiem czy nie za duży na początek...

Kupiłam z pepco 62-68

 

[aspekt]

W sumie mam znajomą kp, która ma dużo dzieci i nigdy nie przylozyla laktatora do piersi...

 

[Kocka]

W sumie mam znajomą kp, która ma dużo dzieci i nigdy nie przylozyla laktatora do piersi...

Wydaje mi się, że warto mieć laktator choćby dla odrobiny wolności przygotować porcje mleczka, żeby babcia miała co podać i w tym czasie pójść z mężem do kina

 

[Kulka_g]

Czy kupujecie laktator? Jeśli tak to jakie rozważacie? Chciałabym karmić piersią i położna mówiła, żeby w takim razie nie kupować na zapas, ale nie wiem, wydaję mi się, że to i tak się przyda. Myślę w takim razie o jakichś tańszych rozwiązaniach

Ja kupiłam, uznałam że jak nie będę używać to odprzedam u mnie wszystkie koleżanki jednak polecały (mam mendela).

 

[JM*]

Wydaje mi się, że warto mieć laktator choćby dla odrobiny wolności przygotować porcje mleczka, żeby babcia miała co podać i w tym czasie pójść z mężem do kina

Trzeba mieć jeszcze taka babcie co się zajmie maleństwem

 

[crainte]

Dziewczyny a śpiworek do spania w jakim rozmiarze kupujecie? Znalazłam na internecie 45 x 75 ale nie wiem czy nie za duży na początek...

W smyku kupowałam w rozmiarze od 0 do 6 miesiąca życia

 

[aspekt]

Wydaje mi się, że warto mieć laktator choćby dla odrobiny wolności przygotować porcje mleczka, żeby babcia miała co podać i w tym czasie pójść z mężem do kina

Tak mówią Ja już jestem na etapie, że nie miałabym wyrzutów zostawić mleka modyfikowanego na to jedno czy 2 karmienia. Ale to tyle teorii, bo niemowląt nie mieliśmy ochoty zostawiać z nikim a mój wczesny powrót do pracy wspominamy jako horror mleczny, bo dziecko nie chcialo mleka z butelki, mało jadło i płakało, mnie cycki wybuchały i spieszyłam się do domu na wariata a jeszcze po roku znajdywalismy w zamrażarce zapasy odciagnietego mleka.

@Koniczynka93 Mam schowane, nie zmierzę. Ale pamiętam, że dostałam jakiejś polskiej firmy na 0-3 miesiące (chyba Ty i My czy jakoś tak) i bardzo szybko byl za mały nawet na małe dziecko urodzone 2400 g i 48 cm.

 

[Dzeli93]

Wydaje mi się, że warto mieć laktator choćby dla odrobiny wolności przygotować porcje mleczka, żeby babcia miała co podać i w tym czasie pójść z mężem do kina

ja byłam tak zawzięta ze do roku nie dałam mleka modyfikowanego i teraz sama
Się stukam po głowie.. ryczalam nas tym laktatorem czasem jak chciałam gdzieś wyjść bo to nie jest tez takie zawsze piękne i proste bo często baaardzo mało mi leciało do laktatora i godzinę ściągałam 70ml ..
Karmiłam dwa lata bez tygodnia teraz, ze tka powiem obiecałam sobie ze najważniejsza jest moja głowa i co ma być to będzie

 

[aspekt]

ja byłam tak zawzięta ze do roku nie dałam mleka modyfikowanego i teraz sama
Się stukam po głowie.. ryczalam nas tym laktatorem czasem jak chciałam gdzieś wyjść bo to nie jest tez takie zawsze piękne i proste bo często baaardzo mało mi leciało do laktatora i godzinę ściągałam 70ml ..
Karmiłam dwa lata bez tygodnia teraz, ze tka powiem obiecałam sobie ze najważniejsza jest moja głowa i co ma być to będzie

Moj pierworodny leżał dobę na oddziale pod lampami i powiedzieli mi, że co drugie karmienie będzie mm a co drugie będą mi go przywozic. Poryczalam się, aż mi w kartę wpisali "matka w żalu", poleciałam do neonatologów ws. wyjaśnień. Potem już nigdy nie dostał mm, dopiero po roku kaszki mleczne. Drugie w ustach nie miało butli z mm. Trzecie dostawało trochę na poczatku na intensywnej opiece i chyba ze 2 razy jak gdzieś wychodziłam typu do ginekologa i wyprawa w 5 osób nie miała sensu. Ja generalnie raczej wszędzie z ssakami chodziłam.