reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2022

reklama
Mam doła psychicznego... Chyba hormony szaleją. Wczoraj się pozloscilam na mojego lubego i pół nocy spać nie mogłam i płakałam. Mam w głowie z milion myśli i emocji i ciężko mi to wszystko poukładać. Czuje jakbym nie była sobą. Ehh... Może za dnia będzie jakoś łatwiej się pozbierać
oo, to podobnie jak u mnie, zrobiłam w nocy mężowi awanturę, chociaż jemu to się akurat należało 😡 i potem już nie mogłam spać, także teraz to ja się męczę, bo nie ma jak odespać... W nocy jeszcze mnie ból złapał podobny jak w dzień, aż okłady robiłam, ale już nie wiem czy to nie z nerwów. Mąż skruszony powiedział, że jak będę się źle czuć to wyjdzie wcześniej z pracy
 
Tam gdzie czuję czkawkę, tam Maluch ma głowę😁
moja nie ma czkawki 😯 albo jakoś tak ułożona, nie wiem o co chodzi, bo poprzednie dzieciaki miały, więc wiem jakie to uczucie. Ja czuję nóżki u góry i czuję, że nic się nie zmienia ogólnie w ułożeniu, ale nie wiem czy bym zauważyła jakby się odkręciła
 
U mnie dzis 34+0 😃 i mala też na ostatnim usg 2 tyg temu fiknela główka do góry ale od tego czasu już dwa razy czułam czkawkę na dole później znowu na górze więc czekam na wizytę za tydzień.

Ja ostatnio coraz słabiej czuje ruchy, teraz np. od pół godziny leżę po wypaśnym jedzeniu a ona nic 🤷‍♀️

Mnie ciągle dręczy temat walizki do szpitala, jak sobie poradzę z wyciąganiem rzeczy z walizki w momencie gdy nie będę umiała się schylić po porodzie przecież nie wciagle jej na łóżka bo to ciężkie w ogóle nie będę się miała siły z nią szarpać.
 
moja nie ma czkawki 😯 albo jakoś tak ułożona, nie wiem o co chodzi, bo poprzednie dzieciaki miały, więc wiem jakie to uczucie. Ja czuję nóżki u góry i czuję, że nic się nie zmienia ogólnie w ułożeniu, ale nie wiem czy bym zauważyła jakby się odkręciła
Któreś moje nie miało czkawki w brzuchu. Ta ma od około miesiąca, ale nie często.
 
Któreś moje nie miało czkawki w brzuchu. Ta ma od około miesiąca, ale nie często.
Ja na początku częściej czułam czkawkę od typowych ruchów. Generalnie co najmniej raz dziennie się zdarzy czkawka, ale to też nie ma zasady i reguły. Tak samo, jak wczoraj mnie olśniło, że nie mam widocznej kresy, ale przecież nie muszę :-)
 
U mnie dzis 34+0 😃 i mala też na ostatnim usg 2 tyg temu fiknela główka do góry ale od tego czasu już dwa razy czułam czkawkę na dole później znowu na górze więc czekam na wizytę za tydzień.

Ja ostatnio coraz słabiej czuje ruchy, teraz np. od pół godziny leżę po wypaśnym jedzeniu a ona nic 🤷‍♀️

Mnie ciągle dręczy temat walizki do szpitala, jak sobie poradzę z wyciąganiem rzeczy z walizki w momencie gdy nie będę umiała się schylić po porodzie przecież nie wciagle jej na łóżka bo to ciężkie w ogóle nie będę się miała siły z nią szarpać.
W ciągu dnia, to się przyzwyczaiłam, że są zastoje w ruchach, ale w nocy zawsze panikuję i nie zasnę dopóki nie poczuję.. 34+0 mam w czwartek, czyli wg ginekologa wchodzę w 35:-)
 
oo, to podobnie jak u mnie, zrobiłam w nocy mężowi awanturę, chociaż jemu to się akurat należało 😡 i potem już nie mogłam spać, także teraz to ja się męczę, bo nie ma jak odespać... W nocy jeszcze mnie ból złapał podobny jak w dzień, aż okłady robiłam, ale już nie wiem czy to nie z nerwów. Mąż skruszony powiedział, że jak będę się źle czuć to wyjdzie wcześniej z pracy
Mój właśnie przyjechał do domu :) wyrwal się z pracy z przeprosinami i już mnie rozmiękczyl do reszty 🥰
Chwilę porozmawialiśmy i się okazuje, że oboje mamy już lekkiego stracha. On też nie mógł w nocy spać, w pracy nie mógł się skupić, bo dręczylo go wczorajsze nieporozumienie.
Teraz płacze ze wzruszenia, wariatka ze mnie 😂 no NIGDY taka nie byłam, zawsze raczej stonowana, rozsądną, panującą nad emocjami
Ciąża to jakiś rollercoaster emocjonalny.

W temacie czkawki to moje dzieci chyba jeszcze nie mają. Czuje jak mnie tłuką i się przewalaja, ale czkawki to nie przypomina.
 
reklama
Do góry