Witam,
Fajne fotki wstawiacie. Dzieciaczki szczesliwe.
U nas nie wesolo, tan dzien byl jak narazie najgorszy, goraczki wprawdzie nie bylo wysokiej (przy takich lekach...), ale znow pojawila sie biegunka.
Wyszlam na dwor - tam cieplej niz w domu - ale to chyba nie wyszlo jej na dobre, bo przed kapiela wygladala fatalnie. Pozniej sie ozywyla, jak zawsze przed spaniem i slodko, nawet nie wiem kiedy zasnela.
Ale nie tylko zle nowiny. Byla dzis slodka jak zadko. Brala koldre, zaslaniala sie i odslaniala, mowila aaa - pierwszy raz tak fajnie sie bawila w akuku - aha i dotego sama mowila aha...
Nauczyla sie tez pokazywac, ze ma klopoty. Anioleczek jest teraz.
Pozdrawiam,
Fajne fotki wstawiacie. Dzieciaczki szczesliwe.
U nas nie wesolo, tan dzien byl jak narazie najgorszy, goraczki wprawdzie nie bylo wysokiej (przy takich lekach...), ale znow pojawila sie biegunka.
Wyszlam na dwor - tam cieplej niz w domu - ale to chyba nie wyszlo jej na dobre, bo przed kapiela wygladala fatalnie. Pozniej sie ozywyla, jak zawsze przed spaniem i slodko, nawet nie wiem kiedy zasnela.
Ale nie tylko zle nowiny. Byla dzis slodka jak zadko. Brala koldre, zaslaniala sie i odslaniala, mowila aaa - pierwszy raz tak fajnie sie bawila w akuku - aha i dotego sama mowila aha...
Nauczyla sie tez pokazywac, ze ma klopoty. Anioleczek jest teraz.
Pozdrawiam,