reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pełzanie u niemowlaka.

Mój pełza2.5 miesiąca.. Mam ogromną nadzieję,że zacznie. Tym bardziej,że wie jak to zrobić tylko to pełzanie jest mu lepiej znane. Mój też wstaje, ale widać, że nogi ma jeszcze niepewne :-D dzieci są nieprzewidywalne :sorry: fajnie,że Twój synuś to wszystko opanował, dzielny chłopak z niego :tak: obym i ja tak mogła niedługo powiedzieć. Ale nie da się nie martwić przecież. No mnie to zżera okropnie!
 
reklama
Myśle ze nie macie się co martwić bo ja miałam ten sam problem z córka ze nie raczkowała tylko pełzała od 3 miesięcy. Od miesiąca sama wstaje przy wszystkim a od tygodnia raczkuje ;) co prawda trochę późno zaczęła raczkować bo mając 11 miesiecy ale jak widać każde dziecko uczy się wszystkiego w swoim czasie
 
@sawcia92 A w jaki sposób pełzała? No ja mam wielką nadzieję, że Staś tak jak Wasze dzieci mimo wszystko zacznie raczkować. A chodziłaś z córeczką na jakieś ćwiczenia?
Zastanawiam się czy są dzieci,które mimo ćwiczeń nie raczkowały? Znacie takie przypadki?
A ja myślę,że to wcale nie jest późno,najważniejsze że w ogóle zaczęła :wink:
 
@sawcia92 A w jaki sposób pełzała? No ja mam wielką nadzieję, że Staś tak jak Wasze dzieci mimo wszystko zacznie raczkować. A chodziłaś z córeczką na jakieś ćwiczenia?
Zastanawiam się czy są dzieci,które mimo ćwiczeń nie raczkowały? Znacie takie przypadki?
A ja myślę,że to wcale nie jest późno,najważniejsze że w ogóle zaczęła :wink:
Nie chodziłyśmy na ćwiczenia bo petriatra nie widziała takiej potrzeby ;) podciagla się na raczkach i odpychała nóżkami. Szczególnie się nie martwiłam ze nie raczkuje bo u mnie w rodzinie często dzieci omijają ten etap a później jest z nimi wszystko w porządku ;)
 
Ja wiem, że takie dzieci są i jest jak najbardziej w porządku, ale wiem też jak raczkowanie wpływa na całokształt rozwoju późniejszego dlatego tak bardzo mi na tym zależy :yes:
 
Do góry