reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

piękna i zadbana w ciąży :)

Czy macie dobre techniki golenia w ciąży?

  • Tak, mam bardzo ciekawy pomysł na to.

    Głosów: 9 50,0%
  • Nie, nie umiem sobie z tym poradzić.

    Głosów: 9 50,0%

  • Wszystkich głosujących
    18
a te leki to koniecznie trzeba miec ze sobą?

Nie trzeba. Ja biore je na wszelki wypadek. Jakby baaardzo bolalo po porodzie to czesto polozne nie chca dawac nic przeciwbolowego :dry:to oczywiscie zalezy od osoby, ale sa tez i takie zlozliwe, ze uwazaja ze to powinno pobolec. Wiec na wszelki wypadek mam delikatny Apap i mocniejsza Pyralgine. A Espumisan mam tylko dlatego, ze po pierwszym porodzie nie wiadomo czemu wzdęło mnie na całego tak ze wylam z bolu (to byl efekt porodu ale polozne nie wiedzialy czemu tak sie stalo) a ten bol potegowal bol na dole :baffled: i maz mi musial szybko dowozic Espumisan. Wzielam i od razu ulzylo. Dlatego biore teraz te kilka rzeczy. Za pierwszym razem nie mialam a teraz o wszystkim mysle tak juz na wszelki wypadek :cool2:
 
reklama
Dziewczyny, zdecydowaliśmy wczoraj :-)
Żeby nikt z rodziny się nie obraził, to mała Nela będzie miała drugie imię po swojej mamusi :-D
Kornelia Natalia - długie, ale mi się podoba ;-)

Z resztą ja też mam drugie imię po mojej mamie, a mój Szymon ma drugie po swoim tacie :-)
Następnym razem jak się nam będzie miał urodzić syn, to będzie Kajetan Szymon :-D


Aninaka bardzo mi się podoba pomysł z nadawaniem imon po bliskich zmarłych. Piękny gest i zwyczaj. Mała będzie szczęściarą :-) że nosi imiona po dwóch tak ważnych dla Ciebie osobach :-D
 
A tu masz rację,bo już dwa razy zawiodłam się na zwykłym odciągaczu,nie wiem,czy nazwe moge podac,ale i tak podam-"lakta plus'-tak jakoś,no i był do d...,że tak powiem,zniekształcał brodawkę,bolało przy odciąganiu,a był małowydajny,najlepszym w tej sytuacji odciągaczem okazała się własna ręka-położne też tak mówią,a jak kogos stać,to elektryczny odciągacz na pewno jest super:tak:,chciałabym taki mieć,ale nie rozglądałam się z takimi i nie wiem ile mogą kosztować-zalezy od firmy pewnie-ja bym chciała z Aventu,bo słyszałam,ze są dobre,na niekótrych oddziałach takie mają,a ile zapłaciłaś za swój?-jak możesz podać przybliżoną cenę??Odciągacz się przydaje czasem,zwłaszcza na początku,gdy się ma duzo pokarmu,a dzidziuś jeszcze malutki i tyle naraz mu nie trzeba,wtedy troszeczkę lepiej odciągnąć,chocby po to,by maluszkowi było łatwiej złapać pierś do buźki,kiedy nie jest już tak napięta i twarda po odciągnięciu odrobiny pokarmu,albo,po karmieniu,żeby nie zalegał-wiadomo,że nigdy za duzo nie odciągac,bo potem jest nadprodukcja,ale odciągac tez warto mieć-ale porządny:tak:

Ja za swój zapłaciłam 200PLN na allegro, ale w aptekach cena dochodzi nawet do 350PLN. :dry::shocked2: Mam Mini Electric z firmy Medela - ponoć bardzo dobry. :-)
Nie kupowałam Aventu, bo podobno Philips już ich nie produkuje i nie będzie produkował. To co jest w sklepach, to są resztki. Bałam się, że w razie czego to mogę mieć problemy z gwarancją, częściami zamiennymi, wymiennymi i dodatkowymi. :-(

Kochana, wazne ze masz jakakolwiek butelke na wszelki wypadek. Ja tez mam jedna, bo chce ostro walczyc o karmienei piersia, a jesli masz taki latwy dostep do sklepu calodobowego i apteki to super. Ja niestety nie mam i maz musial jechac 10km w jedna strone wiec troche to trwalo :sorry2:A co do karmienia piersia to nie wznos zadnych modlow i nie mysl tak o tym, tylko od razu zaloz ze bedziesz karmic i juz:tak:najwazniejsze jest pozytywne nastawienie matki :-) U mnie problem byl troche nietypowy bo mialam tyle mleka, ze moglam wykarmic swoje dziecko i jeszcze jedno. Polozne caly czas mowily, ze moglam spokojnie dac mleczka bliznietom :szok: a moja corcia poprostu nie tolerowala moich cyckow i juz :sorry2::-(walczylam dlugo az wpadlam w prawdziwa depresje zwiazana z karmieniem piersia, ale ona nie chciala ciagnac z piersi i nei bylo na to rady. Dziecko plakalo z glodu, ja z bezsilnosci a maz ze nie moze nam obu pomoc. Obok lataly obie mamy i probowaly wszystkiego zeby tylko mala zlapala piers. To byl istny dom wariatow :baffled: Dlatego tym razem wole miec jedna paczke mleka tak na wszelki wypadek :tak:zeby nei wykonczyc siebie i dziecka.

Luczynko, a Twoja Mała nie tolerowała Twojej piersi, czy mleka?
Bo moja koleżanka była w podobnej sytuacji - Maleństwo nie chciało ssać piersi (coś mu się widocznie nie podobało), a to samo mleko mamy z butelki ciągnęło jak smok. Wiem, że niektóre dzieci mają problem ze ssaniem piersi, ciężko jest je nauczyć (butelka i smoczek są dużo łatwiejsze w obsłudze dla dzieciaczkowej buzinki niż cyc). Więc może tu tkwić problem.
A poza tym też słyszałam, że dzieci karmone butelką i uspokajane smoczkiem odzwyczajają się od maminej piersi i nie chcą ciągnąć, więc wtedy (jeśli chce się karmić własnym mlekiem) trzeba się przerzucić na odciągacz i butlę ;-)
Ale ile jest w tym prawdy, to ja do końca sama nie wiem :-)

ja też w razie co kupiłam butelke i jeden smoczek..mam nadzieje,że obejdzie sie bez ale jak ma sie przydac to juz wole miec..;-)
wczoraj sie wkurzyłam,bo zamawaiałam butelki z allegro bo niby taniej i wogle a w sklepie dziecięcym o 10zł były tańsze niż mnie wyniosły:no::wściekła/y:
teraz już wole chodzic do sklepu i na miejscu wszystko kupic..ja cos mam pecha do kupownia w internecie..:-(bo to nie był pierwszy raz jak sie naciełam..
a mam pyatnie jakie kosmetyki kupujecie dla swoich pociech?
bo ja dzisiaj ide kupic a kompletnie nie moge sie zdecydowac...

Generalnie na allegro jest taniej, ale chyba w większości jeśli chodzi o te większe rzeczy. Smoczków, butelek, wkładek laktgacyjnych itp. raczej nie opłaca się kupować, bo czasem sam koszt przesyłki jest wyższy niż cena towaru i się nie kalkuluje :-)

A co do kosmetyków, to ja na początek nie będę szalała.
Kupiłam płyn do kąpieli dla noworodków Top to Toe i oliwkę do ciała - obie rzeczy z Johnsona. :-) Maść na odparzenia i puder Alantan (chociaż pewnie będę korzystać z mąki ziemniaczanej ;-) )
No a poza tym, to sól fizjologiczna do przemywania oczek i spirytus do kikuta.
Na początek myślę, że wystarczy. Nie chcę wprowadzać zbyt dużo kosmetyków, bo jak się okaże, że Mała będzie mieć alergię (oboje z Moim mamy skłonności do uczuleń - a ja właśnie na kosmetyki) to łatwiej będzie dojść od czego to i zmienić na innego producenta :-)

Nie trzeba. Ja biore je na wszelki wypadek. Jakby baaardzo bolalo po porodzie to czesto polozne nie chca dawac nic przeciwbolowego :dry:to oczywiscie zalezy od osoby, ale sa tez i takie zlozliwe, ze uwazaja ze to powinno pobolec. Wiec na wszelki wypadek mam delikatny Apap i mocniejsza Pyralgine. A Espumisan mam tylko dlatego, ze po pierwszym porodzie nie wiadomo czemu wzdęło mnie na całego tak ze wylam z bolu

Też słyszałam o tych "małpach" co nie chcą podawać przeciwbólowych środków :dry: Dlatego ja się zaopatrzyłam już z Paracetamol - podobno nie szkodzi Maleństwu jak się karmi piersią :-)
 
Aninaka: ja tez mysle, ze to piekne nadac imiona po dwoch tak waznych dla Ciebie osobach...i wierze, ze naprawde beda sie malenka opiekowaly:tak:

Kameleon1: fantastyczny pomysl! i w ten sposob juz macie swoja pierwsza rodzinna tradycje! Nie mowiac o tym ze i Kornelia i Natalia to takie piekne i romantyczne imiona..a dlugoscia bym sie nie przejmowala, bo oba sie ladnie skracaja (wiec na co dzien bedzie Neli lub Nati :-) ) ....aaaa.....a Kajetan Szymon tez rewelacja...musicie sie o niego szybko postarac!

Tygrynko: bardzo mi sie podoba zestawienie Michal Jan :tak::tak::tak:. Sebastian tez jest bardzo ladne, ja bym chyba wcale nie skracala..hmm...tylko prawda jest taka, ze Ty go mozesz nazywac cale zycie pieknie Sebastian, a w szkole z niego zrobia Bastka czy nawet Sebusia:no:.bo wlasnie Sebastian mi sie podoba a Sebus to juz wcale...mialam kolege, ktorego nazywalismy Bastek czyli juz nie tak zle jak Sebus, ale dalej nie to co po prostu Sebastian...
 
Tygrynko: bardzo mi sie podoba zestawienie Michal Jan :tak::tak::tak:. Sebastian tez jest bardzo ladne, ja bym chyba wcale nie skracala..hmm...tylko prawda jest taka, ze Ty go mozesz nazywac cale zycie pieknie Sebastian, a w szkole z niego zrobia Bastka czy nawet Sebusia:no:.bo wlasnie Sebastian mi sie podoba a Sebus to juz wcale...mialam kolege, ktorego nazywalismy Bastek czyli juz nie tak zle jak Sebus, ale dalej nie to co po prostu Sebastian...

Mnie też się podoba Michał Jan :-) Ma swój urok.

A przy wyborze imienia kierowaliśmy się też zdrobnieniami. Bo co z tego, że imię pełne brzmi pięknie, ale zdrobnienie już nie bardzo :dry: Potem przez takie niefajne zdrobienie Dziecko znielubi swoje imię i będzie klops :-(
 
Kalemeon moja mala nie tolerowala picia z piersi czyli poprostu moich cyckow :dry: mleko z piersi to jej i smakowalo, ale podane w butelce. Ja mam jednak baaaardzo plaskie brodawki i sciaganie pokarmu laktatorem powodowalo u mnie mega rany, wlasciwie caly sutek pekal bo zeby dostosowac sie do jakiegokolwiek laktatora to musial prawie podwoic swoja wielkosc :-(wiec nie bylo to rozwiazanie na dlugo. Walczylam do ukonczenia przez mala 6 tygodni (juz na zmiane z Humana) a potem odpuscilam bo to nie mialo sensu. Mala i tak pic z piersi nie chciala sama, a laktator zbytnio mnie ranil i nie nadazaly sie moje sutki goic. U mnie laktator moze byc tylko jako pomoc dorazna ale nie na stale.
A co do tych lekow to ja biore Pyralgine, bo jest mocniejsza a od jednej tabletki malemu nic nie bedzie. Zreszta u nas na oddziale jak juz dawali jakis lek przecibolowy po porodzie to wlasnie Pyralgine. Najpierw tabletke, a jak to nic nie dawalo to w zastrzyku:tak:
 
Kalemeon moja mala nie tolerowala picia z piersi czyli poprostu moich cyckow :dry: mleko z piersi to jej i smakowalo, ale podane w butelce. Ja mam jednak baaaardzo plaskie brodawki i sciaganie pokarmu laktatorem powodowalo u mnie mega rany, wlasciwie caly sutek pekal bo zeby dostosowac sie do jakiegokolwiek laktatora to musial prawie podwoic swoja wielkosc :-(wiec nie bylo to rozwiazanie na dlugo. Walczylam do ukonczenia przez mala 6 tygodni (juz na zmiane z Humana) a potem odpuscilam bo to nie mialo sensu. Mala i tak pic z piersi nie chciala sama, a laktator zbytnio mnie ranil i nie nadazaly sie moje sutki goic. U mnie laktator moze byc tylko jako pomoc dorazna ale nie na stale.
A co do tych lekow to ja biore Pyralgine, bo jest mocniejsza a od jednej tabletki malemu nic nie bedzie. Zreszta u nas na oddziale jak juz dawali jakis lek przecibolowy po porodzie to wlasnie Pyralgine. Najpierw tabletke, a jak to nic nie dawalo to w zastrzyku:tak:

To przykre, że miałaś takie problemy, nie wiedziałam :-(
A próbowałaś może używać tych wkładek formujących brodawki?
Może by Ci pomogły? :tak:
O coś takiego: MEDELA.WKŁADKI FORMUJĄCE BRODAWKI. (878196007) - Aukcje internetowe Allegro
 
jak tak czytam wszystkie te opowiesci o wrednych i zlosliwych poloznych...szkoda sie nawet denerwowac....nie dosc, ze czlowiek polprzytomny, przerazony i nie wie bardzo co go czeka i co ma robic to jeszcze musi walczyc z opieka medyczna...:szok: ja to niebiosom dziekuje, ze rodze w Danii..a za Was bede trzymala kciuki, zeby sie Wam takie zolzy nie trafily ...:tak:
 
To przykre, że miałaś takie problemy, nie wiedziałam :-(
A próbowałaś może używać tych wkładek formujących brodawki?
Może by Ci pomogły? :tak:
O coś takiego: MEDELA.WKŁADKI FORMUJĄCE BRODAWKI. (878196007) - Aukcje internetowe Allegro

Tym razem sie w nie zaopatrzylam i juz je stosuje od tygodnia. Brodawki rzeczywiscie troche sie wyciagaja, choc i siara zaczela mi przez to wyplywac z piersi juz teraz :dry:mam tylko nadzieje, ze moj synek nei bedzie taki fochowaty na cycusie jak jego starsza siostra ;-)a jesli prawie to tym razem walczyc nei ebde tylko d razu daje butle.



Sulwie to wcale nie jest tak, ze opieka w Polsce jest tragiczna. Sa i super lekarze i polozne, ale sa tez wredne malpy i cholery:baffled: to zalezy na kogo sie trafi. Ja przy pierwszym porodzie i pozniej na poloznictwie mialam stycznosc i z jednym i z drugim typem. Ale ogolnie da sie przezyc, w koncu to nie SPA;-):tak:
 
reklama
cześć dziewczyny,

ja dziś w nocy wylądowałam na IP z kolką nerkową :( masakra! od razu mnie podłączyli do KTG by spr czy z młodym wszystko gra. na szczęście wszystko z młodym ok. dostałam zatem zastrzyk w tyłek i wróciłam do domku, gdzie teraz sobie leżę...ale czuję, że powoli leki przestają działać :szok:
 
Do góry