cucumber też tak myślałam, że dzidzia najedzona jest spokojna i szczęśliwa...że płacz pojawia się, kiedy jest głodna, ma mokro albo potrzebuje przytulenia etc. A najgorzej, jak wykluczy się te wszystkie czynniki, a płacz/krzyk i tak jest 
reklama
Sunshine_Baby
Fanka BB :)
To ból brzuszka jest winny wszystkiemu. Moja jest raczej spokojniutkim dzieckiem, a jak boli brzuszek, przez te gazy bardzo płacze i krzyczy. U nas to w godzinach porannych po południu ustaje. A zaczęło się od kilku dni. jak mówią magiczna 3. Kolki pojawiają się najczęściej w 3 tygodniu, trzy razy na tydzień i trwają 3 godziny. Oczywiście to tylko powiedzenie takie, każda dzidzia inna jest. Jak moja płacze, to wiem, że coś jej dolega. Płacz głodowy rozpoznaje od razu, z pieluchą jest cierpliwa bardzo i tylko stęka trochę, ale ja ja ciągle sprawdzam i przewijam, więc nie zdarza nam się długie leżenie w brudnych gatkach
Bardzo mi jej żal jak płacze, staram się zachować spokój, ale ciężka sprawa...
Sunshine_Baby
Fanka BB :)
jankesowa u nas rano takie numery. Zmęczona i nie może zasnąć, bujanie, tulenie i td nie pomagają. Teraz od 5.30 zjadła i walczyła do 8. Aż poryczała się okropnie w wózeczku i nagle po tym wybuchu płaczu zasnęła... Nie wiem jak jej w takich chwilach pomóc
klaudencja
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Sierpień 2010
- Postów
- 499
dołączam do"kolkowych" mam :/ unas chyba kolka połączona z zaparciami. Dominiś pręzy się przebudzacopareminut z krzykiemitp....bezsilność mnie ogarnia już.wczoraj byliśmy u pediatry w sprawie zmiany mleka... wczesniej dawałam NAN1 ale chyba przez to że madużo żelaza kupki są twarde itd.... od wczoraj Bebilon Comfort....mamnadziejeże lada dzień bedzie poprawa....załamka
jola.24
Fanka BB :)
My tez kolkowi, mleko zmienilismy na aptamil comfort to samo co klaudencja i podaje infacol tylko wlasnie... nie podalam dzis bo mala mi zielona kupe zrobila i podejzewam ze moze byc po tym:-( cięzka sprawa musimy to poprostu przetrwac
U
użytkownik 838
Gość
A ja mam takie nietypowe pytanie do mam dziewczynek... bo juz sama zglupialam...
A mianowicie, jak pielegnujecie miejsca intymne swoich pociech. Chodzi mi o mycie cipuszki :-) Wiadomo, trzeba myc i wycierac w dol, zeby kupka sie nie dostala do srodka itd... ale chodzi mi bardziej o takie mycie mycie... Jedni pisza, ze trzeba odchylac wargi sromowe, inni, ze bron Boze! Jak Wy to robicie?

reklama
Podziel się: