Dziewczyny macie rację, podklady, podklady i jeszcze raz podklady, przy maleństwie to najważniejsze
))
A co do ubranek to u mnie górują koszulki + kaftaniki +śpioszki- tak Otylka była w szpitalu ubierana i tak już pozostało
) Body ma jedne i strasznie się wierci przy ubieraniu, więc poki co następnych nie będzie.
Rożek też nam się badzo przydał, mała ma syndrom wcześniaka i bardzo lubi byc otulona....dopiero od 2 dni śpi tylko pod kolderką, tak to był rożek + kołderka.
Co do kapieli to moje maleństwo je uwielbia, wystarczy uważać, aby główki nie zamoczyć i w ogóle nie płacze, a nawet powiem, że się usmiecha
)) Główkę moczymy lekko myjką już na samym końcu kapieli.
Pepuszek odpadl malej bardzo szybciutko bo juz w 5 dobie, smarujemy fioletem i jest ok. Jedyne co to malutka ma przepukline pępkowa, ale podobno ja tez mialam jak bylam mala i zejdzie to do kilku tygodni i mam się nie przejmowac.
W następnym tygodniu czeka nas wizyta położnej w domu, oby jakaś zołza nie przyszła ;D