reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pielęgnacja naszych maluszków:)

Ania76

Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
Dołączył(a)
15 Czerwiec 2005
Postów
2 134
Miasto
Warszawa
Postanowilam zalozyc watek, gdzie bedziemy sie dzielic informacjami na temat pielegnacji naszych malenstw:))) :) :)
Na razie z teorii, ze szkoly rodzenia a pozniej juz praktyczne informacje.
Mam nadzieje ze pomysl Wam sie podoba.
buziaki :) :) :) :)
 
reklama
Dziewczyny piszcie jak Wam idzie przewijanie, ubieranie....kapiel, spacery..z czym macie problemy...jestem strasznie ciekawa jak Wam idzie:)))))
 
Dopisuje sie do prosby Ani, co wiecej, piszcie ktore akcesoria uwazacie za trafione a ktore za bezuzyteczne, to tez sie przyda ;)
 
To ja zaczynam.
Bardzo przydał nam się rożek, którego postanowiłam nie kupować, bo przecież będzie ciepło i nie będę dziecka owijać w nie wiadomo ile warstw. Jak trafiłam do szpitala to bratowa przywiozła mi trochę ubranek i rożek po swojej córci (jeszcze wszystkiego nie mieliśmy bo Martusia nas trochę zaskoczyła). I okazało się, że rożek był potrzebny, bo Martusia bardzo marzła, owijałam ją w ciepły kocyk i na niego rożek, jak pediatra to zobaczyła to na mnie nakrzyczała, że ją przegrzewam, ale jak zobaczyła, że po rozpięciu rożka dziecko płacze i się trzęsie, to zamilkła. Potrzebne były też rękawiczki, bez nich rączki dzidzi natychmiast robiły się sine i lodowate. Dopiero od dwóch dni Marta jest bez rękawiczek i mniej ją trzeba okrywać.
Fajną rzeczą są podkłady do przewijania, chociaż bardziej przydają się jak dziecko jest większe i lubi sobie poleżeć z gołą pupcią, można je wtedy położyć na dłużej na łóżku żeby się powietrzyło bez obawy o stan mebla :) oczywiście jak dzidzia już się sama przewraca na brzuszek to potrzebne są te większe.
I na tym na razie koniec, bo mój Skarb domaga się zainteresowania :laugh:
 
:)Ja musze przyznać, ze też bardzo nam sie rożek (miękki) przydał i cały czas przydaje, bo mała lubi być w niego "okutana"
:)Jeśli chodzi o gaziki nasączone spirytusem to okazała sie porazka, przynajmniej dla mnie, najlepszy spirytus i patyczki do uszu którymi zwilzałam pępuszek (pępuszek sie suuper zagoił i odpadł :))
:)Do kąpieli uzywam najlepsze co może być do kupienia w aptece emulsja do kapieli leczniczej OLIATUM (wlewa sie nakrętkę do wanienki i już nie trzeba używać mydła ani oliwki po kapieli)
:)Do pupci przy kazdym przewijaniu genialny okazał sie Linomag (ale taki w pudełku nie w tubce) do kupienia na stronie Ziołolek (internetowa wysyłka, bo w aptekach majątylko w tubce a to nie to samo!!)
:) Jesli chodzi o ręczniki do kąpieli to te wszystkie nowe mimo uprania nie wchłaniaja wody !! Więc trzeba je pare razy uprac, albo tak jak ja zrobiłam, że wziełam nasze reczniki uprałam w praoszku małej
:) Jeśli chodzi o ubranka to w moim przypadku kaftaniki sie w ogóle nie przydały, extra okazały sie body i pajace zapinane na całej długości

 
Dziewczyny super ze piszecie o swoich doswiadczeniach...:))))Dzieki, na pewno nam sie Wasze porady przydadza..:))
Rozek mam miekki i widzialm w szpitalu ze wszystkie dzieci byly w nie pozawijane:)))
Agaciulko28-tez tak mialam w szkole rodzenia ze patyczkiem od uszu ze spirytusem przemywac pepuszek...
do kapieli kupilam Balneum Hermal..tez podobno dobre:) jesli nie przezuce sie na Oliatum..
a nie wiedzialam ze Linomag w tubce to nie to samo co w pudelku....zaraz wejde na ich strone...

a z recznikami- wyjdzie w praniu..
A jak kapiele Wam ida???? szybko w miare, malenstwa placza czy lubia??
aha i jeszcze jedno, czy podgrzewacie temperature w lazienkach przed kapiela???ja chyba bede musiala, bo u nas w lazience jest zimno...
no i musimy kupic jakis maly grzejniczek...

A i jeszcze jedno pytanie...jak pileuszki te ktore kupilysie,dobre sa, sprawdzaja sie????
 
Dziewczyny macie rację, podklady, podklady i jeszcze raz podklady, przy maleństwie to najważniejsze:)))

A co do ubranek to u mnie górują koszulki + kaftaniki +śpioszki- tak Otylka była w szpitalu ubierana i tak już pozostało:)) Body ma jedne i strasznie się wierci przy ubieraniu, więc poki co następnych nie będzie.

Rożek też nam się badzo przydał, mała ma syndrom wcześniaka i bardzo lubi byc otulona....dopiero od 2 dni śpi tylko pod kolderką, tak to był rożek + kołderka.

Co do kapieli to moje maleństwo je uwielbia, wystarczy uważać, aby główki nie zamoczyć i w ogóle nie płacze, a nawet powiem, że się usmiecha:))) Główkę moczymy lekko myjką już na samym końcu kapieli.

Pepuszek odpadl malej bardzo szybciutko bo juz w 5 dobie, smarujemy fioletem i jest ok. Jedyne co to malutka ma przepukline pępkowa, ale podobno ja tez mialam jak bylam mala i zejdzie to do kilku tygodni i mam się nie przejmowac.

W następnym tygodniu czeka nas wizyta położnej w domu, oby jakaś zołza nie przyszła ;D
 
Nie bede sie powtarzac ale musze dodac ze dla mnie bardzo wazny jest sprzet aventu - laktator sterylizator i podgrzewacz, bez tego sobie nie wyobrazam...no i woreczki na pokarm bo przy nawale warto cos zamrozic - oby nie byl potem potrzebny, ale nigdy nie wiadomo
Pepek tez odpadł - był traktowany spirytusem na recepte i takimi jednorazowmi gazikami moczonymi w tym spirytusie- goił sie bardzo ładnie
Rozki mamy dwa i przydaly sie zwłaszcza na poczatku,teraz robi sie na nie za ciepło ale niewielka strata bo moga w sumie służyć za kołderke - do wózka czy połozenia na kanapie jak mały leży na brzuszku, jeden usztywniany kokosem - warto na poczatek jak dzidzia taka jeszcze "wiotka" i ręce które ją noszą niewprawione, teraz mój juz trzyma się coraz bardziej sztywno ale usztywnienie z rozka się wyjmuje
Poza tym rzecz przyziemna ale ja mam wszedzie pelno pudelek z chusteczkami jednorazowymi - do wyciekającego mleczka, osuszeia pupki itp itd
Np coraz mniej korzystam w domu z mokrych chusteczek bo mi dobrze kupki nie wycierały i mam teraz na przewijaku miseczke w ktora nalewam cieplej wody i czyszcze brudna pupe na mokro - nam to służy bo zdecydowanie mniej sie odparza
Na razie tyle,jak cos wymysle to dopisze
 
reklama
A wózek - deltim focus , sprawdza sie super, mąż zrobił z niego wczoraj leśną terenówkę i było pierwszorzędnie
 
Do góry