reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Pielęgnacja styczniowych maluszków; kupki, skóra, itp.

ha ha tak to napisałam, że faktycznie;-)Nie nie odparzył się, ale raz dziennie jednego specyfiku używam, dziś był puder;-)No widzisz, że brak czasu powoduje za duże skróty myślowe:-):-)
 
reklama
agagasm nam właśnie też położna na szkole rodzenia mówiła, że sudocrem to bardzo silny środek i powinno się go stosować tylko już na istniejące odparzenia. A jak już stosować to też w ilościach małych. A na co dzień najlepiej umyć zwykłą woda i wytrzeć.
Z tego względu mam do szpitala zapakowany tylko próbkę sudocremu i kremu nivea przeciwko odparzeniom. Tylko się zastanawiam czy nie za mało ;-)

Też chciałabym wodą przecierać pupcie zamiast chusteczek, tylko się zastanawiam, czy za każdym razem lecisz do łazienki, czy masz przegotowany jakiś dzbanek z wodą i waciki/chusteczki??? Krem który stosujesz to jakiś nawilżający czy specjalny?
 
Mi w szpitalu dali Tormentiol- zapobiegawczo,żeby się odparzenia nie zrobiły. Bo jest dużo lżejszy od Sudocremu. I było OK.
No ale w domu Malutka dostała uczulenia na chusteczki Nivei, więc położna kazała przemywać pupę wacikiem z wodą i smarować duużą ilością Sudocremu mimo,że tylko kilka krostek jej wyskoczyło.
Mamy odstawić Sudocrem dopiero, jak te krostki całkowicie znikną.
Chyba później kupię Tormentiol, bo jest lekki i w szpitalu ładnie dupka po nim wyglądała :tak:

EDIT: Kubiaczka, ja np. mam kubeczek z wodą postawiony na przewijaku . Woda nie jest za zimna, bo ma temp. pokojową
 
agagasm nam właśnie też położna na szkole rodzenia mówiła, że sudocrem to bardzo silny środek i powinno się go stosować tylko już na istniejące odparzenia. A jak już stosować to też w ilościach małych. A na co dzień najlepiej umyć zwykłą woda i wytrzeć.
Z tego względu mam do szpitala zapakowany tylko próbkę sudocremu i kremu nivea przeciwko odparzeniom. Tylko się zastanawiam czy nie za mało ;-)

Też chciałabym wodą przecierać pupcie zamiast chusteczek, tylko się zastanawiam, czy za każdym razem lecisz do łazienki, czy masz przegotowany jakiś dzbanek z wodą i waciki/chusteczki??? Krem który stosujesz to jakiś nawilżający czy specjalny?

Kubiaczka ja do szpitala nie miałam ani sudocremu ani Nivei na odparzenia i póki co jeszcze żadnego w domu kremu na odparzenia nie mam:tak:Nie było takiej potrzeby. Używam tego kremu na pupę i jest super - u mnie się sprawdza: linea bimbi - KREM ŁAGODZĄCO-OCHRONNY - sklep Zdrowe Kosmetyki

Mam miseczkę z wodą przegotowaną i płatki kosmetyczne takie duże dla dzieci - leżą sobie w pokoju przygotowane - jak mam akurat gotowaną wodę, to trochę dolewam i wtedy ma letnią, a tak myje w tej co jest - ona ma temp. pokojową, bo stoi na przewijaku:tak:
 
To ja wam napiszę kilka moich mądrości :-D
Pupkę myję wodą (z kranu) z kilkoma kroplami oilatum, żeby nawilżać. Chusteczki używam tylko na spacerach (Lekarka powiedziała żeby nie używać za często, szczególnie przy dziewczynach bo środek którym są nawilżone skleja wargi sromowe i powodują podrażnienia). Przed założeniem pieluchy smaruję linomagiem w płynie. Sudokremu nie polecam "zapobiegawczo" bo po co wysuszać niepotrzebnie skórę na pupci jak i tak maluchy mają z natury suchą skórę ? Zasypki zapobiegawczo też położne odradziły bo pył osiada się w małych płuckach naszych aniołków.
Moja Polcia miała kilka kropek odpażenia w szpitalu jak używałam chusteczek (może 1,5 dnia) więc zastosowałam sudocrem 3 razy i przeszłam na mycie wodą. Poskutkowało
 
Mycie pupci jest rzeczywiście dużo lepsze niż czyszczenie go chusteczkami. Ja też przemywam wodą. Mam specjalną miskę. Biorę wodę ciepłą z kranu, żeby młoda szoku termicznego nie doznała. Mam waciki i myję. Tymi chusteczkami i tak nie wszystko schodzi, więc po co komplikować sobie życie. I ekonomiczniej. Tylko z tymi kremami mam na razie problem, ale może ten linomag to dobry pomysł Pumpkin.

Mam jeszcze pytanie. Jeśli kretyńskie, przymknijcie oko. ;-) Jeśli linomag to jaki? Ten?
http://www.vena-vita.pl/produkt,id,19433,linomag+bobo+a+++e+krem+50+ml.
Czy ten?
http://www.apteo.pl/product/id/2690,linoderm-plus-z-alantoina-50-ml
Czy jeszcze coś innego?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witajcie map problem z toksoplazmozą i bezradną lekarka a z doswiadczenia wiem opinie innych kobiet będących w podobnych sytuacjach są nieocenione a przedewszystkim prawdziwe dlatego tez tu klikam.
Planowalismy maleństwo ale przedtem dla bezpieczeństwa zrobiłam kilka badanek w tym tokso ...... i tu zaczął się mój chorrorek okazało się że mam toksoplazmoze i musze sie leczyc i tak własnie sie leczę ale niewiele to pomaga a moja lekarka rozkłada rence widzac moje wynik ktore chciała bym abyscie mi pomogły zinterpretowac bo przeciez tokso to nie swińska grpa i tp i chyba mozna to wyleczyc. Oto moje wyniki :
10.08.2009r
Igg 43, Igm 2,46 awidność 0,30 (graniczna)
06.10.2009r
Igg 14,3 Igm 5,36 awidność 46,61 (niska)
08.01.2010
Igg 10,7 Igm 4,28
wszystkie sa dodatnie oczywiscie:-(. no i nie wiem co z tym mam robic lekarka powiedziala ze przekazuje mnie ordynatorowi moze on cos pomoże (zajebiscie jak bym mało sie wstretnych tabletek ożarła)
 
Do góry