reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Pierwsze 4 kólka - na co sie zdecydować?

Elżbietka dzięki za informacje. Ja nadal jestem na etapie szukania i macania. Nie wiem jeszcze na co się zdecydować. Ostatnio moja siostra bardzo chwaliła sobie wózki Polaka. Muszę je sobie dokładnie obejrzeć w jakimś sklepie, bo w necie nie wyglądają źle.
 
reklama
Kamilala, niestety w X-Landerach spacerówka nie rozkląda sie calkiem na płasko.:wściekła/y:
Dziewczyny, gratuluje dokonanych lub prawie dokonanych zakupów :tak:
Kurde ile to radochy jak wóz już stoi i mozna sobie nim pojeździc chocby po mieszkanku :-)
 
Witam dziewczyny ja z październikówek - chciałam tylko powiedzieć, że w x-landerze (który kupiłam) spacerówka rozkład sie prawie na płasko - ja uważam, że wystarczająco bo też się tym martwiłam, poza tym jest rewelacyjny w składaniu i no i amortyzatory takie że można spokojnie bo największych wertepach jeździć :-)
 
Chyba tylko wy dziewczyny rozumiecie, ze lepiej mieć niezbędne rzeczy wcześniej niż dzień przed porodem (lub po:szok:)...

No, z moim mężem jeszcze jest dobrze pod tym względem (stara się nie śmiać długo jak cos przyniosę do domu:-), a potem to nawet jest zadowolony...).

Ale reszta! Większość znajomych, a zwłaszcza rodzina - aż strach się przyznać , ze już mam pół szuflady ciuszków... bo robią DUŻE OCZY....

A że:
- wydatki się rozkładają na miesiące,
- jak mam siłę i ochotę to powinnam zrobić te zakupy,
- będę spokojniejsza, jak już wszystko będzie w domku
- mężuś nie będzie w stresie, jak będzie musiał sam latac po sklepach za rożkami itp...
to jakoś nie rozumieją...:nerd::baffled:
 
ja tez nie rozumiem tego ze nie wolno nic kupic przed porodem:szok:

a w co dziecko ubiore w szpitalu? mąz zamaist być przy mnie będzie latał i kupował ciuszki? tym bardziej ze on nie ma pojecia co i jakie??:no: :baffled:

niby jaki wpływ ma na dziecko to, czy śpioszki już leżą w szufladzie czy jeszcze w sklepie? niech ktoś mi to racjonalnie wytłumaczy...
jesli ma wpływ, to tylko pozytywny, bo jak mama się cieszy z zakupu, to malenstwo w brzuszku tez:tak:

i mam już dużo ciuszków, a niedługo bedize łózeczko i komoda <jupi>
 
reklama
To takie głupie, beznadziejne zabobony... A niby co tu można zapeszyć?? Trzeba myśleć pozytywnie, cieszyć się , ze będzie dzidziuś, a nie jakies bzdury propagować...
 
Do góry