reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Pierwsze kłopoty z naszymi maluszkami

Ja rowniez:tak::-)

Ines pisalas, ze na posiew byl oddany mocz z pierwszej probki, czyli tej zlej? Obawiam sie, ze skoro probka byla zanieczyszczona, to moga cos wyhodowac i nie beda to wiarygodne wyniki:dry:.
Tez tak mysle, dlatego (dla swojego swietego spokoju ;-)) planuje we wtorek czy srode jeszcze raz kontrolnie oddac do badanka i na posiew jeszcze jedna próbke.
 
reklama
No własnie to mnie dziwi najbardziej w tym wszystkim bo... pierwsza próbka (ta najgorsza) była zlapana bezposrednio do jałowego pojemniczka. Kolejne do woreczków i przelewane do jałowych pojemniczków... Myslalam ze bardziej zanieczyszczone moga byc te z woreczkow...
 
Hmmm...nie wiem co Ci powiedzieć Inesku....ja zawsze łapię do woreczka ale już nie przelewam do pojemniczka...sklejam woreczek u góry i wkładam do pojemniczka...
zresztą powiem Ci że sama powtórzę Amelce badanie bo martwi mnie że robiłam z popołudniowego moczu i wyniki mogły byc niewiarygodne...
 
[COLOR="Lime"]ines [/COLOR]- nie wiem czy wiesz,ale przy posiewie, to jest wazne,lapiesz srodkowy strumien moczu.Mloda musi byc podmyta<ale to wiesz> i lepiej jej nie wycierac.No i proble tzreba doniesc jak najszybciej do labolatorium,przed wyjsciem z domu lepiej ja trzymac w lodowce.
kajenka - moze i tak,ale skoro jeden nie przynosil poprawy,to chyba lepiej zbadac co w dzicku siedzi za nim podamy,Skad mamy pewnosc,ze on pomoze,bo silniejszy?!?Oto mi tylko chodzilo,rozmawiajac z pediatra.
 
Katka masz racje:tak: Zreszta nie raz wypowiadalam sie krytycznie nt. antybiotykow i lekkosci, z jaka lekarze je przepisuja. Moze dowiedz sie, w jakim czasie po kuracji antybiotykami mozna zrobic wymaz i wstrzymaj sie z podaniem tego silniejszego:confused: Szkoda dziecka na eksperymentalne leczenie:-(
 
To ja tylko powiem ,że w tej pierniczonek Holandii, to lekarze nie uznają antybiotyków...dziecko od pewnych znajomych miało zapalenie ucha i co dostało-paracetamol na ból :wściekła/y:
Dlatego ja jestem przewrażliwiona, jeśli czuję że jest inaczej niż lekarz twierdzi to mu troszkę podyskutuję.
Widzicie, co kraj to obyczaj...jedni dmuchają na zimne a inni czekają na rozwinięcie się choróbska czy co....a u dziecka małęgo to nie ma na co czekać :no:
 
Ines dla mnie to też dziwne:baffled:. Mnie zawsze lekarze powtarzają,żeby łapać bezpośrednio do jałowego pojemnika, bo w tych woreczkam może być mocz zanieczyszczony. Zresztą ja już do perfekcji opanowałam łapanie moczu i u dziewczynek ( Natalka miała refluks) i u chłopców ( bo miał podejrzenie refluksu).

Katka nie wiem co ci powiedziec jak widzisz co lekarz to opinia:dry:
 
reklama
Ja łapałam mocz tylko raz do badania i to do woreczka a potem przelewałam.Wydaje mi sie ze i to i to jest sterylne,przynajmniej jesli chodzi o badanie ogolne,bo takie szczegołowe to na pewno macie racje,trzeba juz podejsc do badania moczu bardziej perfekcyjnie.
Inesku a moze jak Mariczka juz jest zdrowa,to daj sobie spokuj z tymi badaniami,bo jeszcze cos znajda:tak:Wydaje mi sie,ze oni nie maja zbyt czysto w tych laboratoriach..tak jak i w szpitalach nietrudno tam o złe bakterie.
Ja wam powiem,ze nie jestem szczegolna zwolenniczka antybiotykow,ale jhak same widziałyscie po tej naszej anginie czasem sa one konieczne.Z tym,ze jak lekarz za kazdym razem podaje antybiotyk to ja bym go zmieniła na innego.Po antybiotykach sa rozne powikłania,nie zawsze ale jak juz to maja one skutki na całe zycie..Na przykład poantybiotykowa wada słuchu...Nie pozwolcie faszerowac wasych dzieci..Nie zgadzajcie sie jesli nie ma absolutnej koniecznosci...
 
Do góry