reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Pierwsze kłopoty z naszymi maluszkami

Monia w panelu były pyłki brzozy , wyszło ze ma lekko podwyższone ale mieści się w normie ... ale wczoraj u alergologa dowiedziałam się, że wyniki u tak małego dziecka nie można traktowac jak juz te ostateczne ... w dniu badań mogł byc taki poziom ale juz drugiego dnia stężenie mogło byc wieksze ... i alergia juz jest ... dlatego tez u małych dzieci najlepiej jest robic w momencie tego najwiekszego wzrostu stężenia ( u Nas w momencie pylenia brzozy np) ... mam nadzieje ze mnie zrozumiałas, bo w sumie to ja sie zaczynam przestawac rozumieć ;-)
 
reklama
cze,ostatnio odzywalam sie tutaj w niedziele
Gufi - ciesze sie,ze mozecie spac spokojnie :-):tak::-)
niestety uczulenie Hani w poniedzilek bylo ogromne,pokrzywka obejmowala prawie cale cialo;polecialam szybko rano do pediatry;dostala zastrzyk ze sterydow i skierowanie do szpitala:-(;wczoraj nas wypuscili,sterydoterapia i inne leki dozylnie pomogly;ma jeszcze blade slady;ale to juz nic w porownaniu z tym co bylo;sterydy pomogly tez na gardlo,bo w dniu przyjecia bylo tez zawalone jeszcze, Hania dostala skierowanie do poradni alergologicznej,w celu spr na jakie leki jest jeszcze uczulona;jutro diagnostyka:-(
 
Katka ucaluj Hanie ,biedna ona to sie nameczy:-( zycze jej duzo duzo zdrowka:tak::-)a Tobie duzo sily :-)mam nadzieje ze juz teraz bedzie wszystko wporzadku i obie odpoczniecie i nic sie nie przyplata:-):-):-)

 
Katko....może już dość tych chorób jak na jedno małe dziecko ??? Mam nadzieję że diagnostyka u alergologa da jakiś konkretny obraz na co Hania jest uczulona...

A u nas chrypka zaś :-:)-:)-(
 
Hej laseczki

nie wiem co to sie dzieje ale bardzo duzo dzieci ma alegrie na pyłki....chyba nawet MoniQa cos w poście pisala na ten temat.
Nasz malolat oczywiscie od konca marca bierze Zyrtec w kroplach (bo pylenie zaczyna sie juz w marcu)
I dzieki Bogu ze to bierze bo jak raz mu nie dalam to mial gile po pas, kichal na maxa i tarl nos...
MoniQa my mackowi badania o ktorych piszesz robilismy rok temu bo on objawy alergii mial rok temu wlasnie o tej porze....wtedy pierwszy raz lekarz zapisam nam Zyrtec.
Niby pięknie bo wiosna ale alergicy maja masakre.....
 
Moniko jesli dobrze pamietam, to Hania Katki ma dzis wizyte u gastrologa, m.in. zeby wykluczyc celiakie.

Czarodziejko sam Zyrtec wystarczy, zeby nie bylo objawow uczulenia na pylki? Pytam, bo Paula go bierze od kilku miesiecy prawie non stop ze wzgledu na alergie pokarmowa, nie ma objawow wziewnej (kataru, zaczerwienionych oczu, kichania) wiec myslalam, ze na pylki nie jest uczulona- przynajmniej na to, co juz pyli. Ale moze ten Zyrtec tylko to maskuje:dry:
Ale z drugiej strony... mieszkamy na wsi, chodzimy na lake i do lasu, wiec jest narazona na duze stezenie alergenow i chyba jednak by cos wyszlo...:confused::confused:
Ech... znow wiem, ze nic nie wiem:-(
 
No my zarzywamy tylko Zyrtec i to pomaga...nie sadzę zeby maskowal...z alergikami jest tak ze nie da sie ich wyleczyc (tak myslę) po prostu przychodzi czas pylenia i zaczynaja sie objawy-dlatego trzeba brac leki.
Przez okres jesieni i zimy nie podawalam Mackowi i bylo Ok lecz od konca marca zauwazylam ze coś sie znowu dzieje wiec lekarz zapisal Zyrtec i teraz jest Ok
 
reklama
U Nas Zyrtec niestety ale nie pomógł ... trzeba było zasięgnąc innych leków ... ale poki co (odpukac) z noska nie cieknie, oczka mniej zaczerwienione :happy:

ale za to ja zaczynam "szał z pyłkami" :baffled:

a tak poza tym to dzisiaj musiałam sie zwolnic z pracy bo dzownili ze złobka ... goraczka 38,2 :sorry2: ... bylismy u lekarza ... na szczescie to najprawdopodobniej od wyrzynającego sie zęba ... ufff ...
 
Do góry