reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Pierwsze kłopoty z naszymi maluszkami

Ja tez radze ci podac ten antybiotyk jesli ten kaszel taki nie ładny.Mnie juz pare osob opowiadało o zdrowym z wygladu dziecku a na rentgenie zapalenie płuc:tak:
Ja sama tez kiedys zwlekałam z antybiotykiem i angina tak sie rozwineła ze dziecko cały czas zaczeło mi spac i na nic nie miało siły.Niepotrzebnie przedłuzyłam chorobe.
Monika a moze skonsultuj sie z pediatra?Przeciez to nie zaszkodzi.A dwa dni to wydaje mi sie duzo:-(
 
reklama
Gufi chyba masz racje zAbki na choryzoncie sie pojawily kielki nam wychodza;-) mam nadzieję ze to było przyczyna, ale luzne kupki jeszcze zostaly.

Zdrówka wszystkim dzieciaczkom i dużo ciepliowści dla mamuś
 
U mnie niestety czas Laby sie skonczyl ,dzieciaki zakatarzone :-(Iza jeszcze kaszle :-(mam nadzieje ze na tym sie skonczy:tak:
Moniko napisz jak Amelka:-)mam nadzieje ze chorobsko przechodzi:tak:
 
Moniu i co z Amelcią? Daj znać Kochana, mam nadzieję, że wszystko okej...

Moniko napisz jak Amelka:-)mam nadzieje ze chorobsko przechodzi:tak:

Dziękuję Wam za pamięć o nas :tak:
Wczoraj pojechałam z Amelką na 'przesłuchanie' do lekarki ;-)Płucka osłuchowo czyste, ale ta flegma jest w straaasznych ilościach...aż charczy w piersiach...przez nią Amelka co zjadła to zwracała, noce były fatalne, do tego ten okropny kaszel i katar, z osłabienia cały czas była spocona..no i zdecydowałyśmy o podaniu antybiotyku małej, głównie po to żeby jej dłużej nie męczyć...i wiecie co...już po pierwsze dawce widzę poprawę -- nocka cała przespana, nie chodzi już mokra jak mysza ;-):happy::happy::happy:

Wszystkim życzę zdrowia, bo to najważniejsze !!!!
 
Taką miałam nadzieję, ale właśnie zadzwoniła mama że Amelka zwymiotowała całą zupkę :baffled::baffled::baffled:
Niech już się skończy to choróbsko :-:)-:)-(
 
reklama
Do góry