reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Pierwsze kłopoty z naszymi maluszkami

Loja o kurcze ... nie znam się co to znaczy ale mam nadzieje ze tylko tak groźnie brzmi ... czy musicie jeszcze jakies badania robić?? daj znać ... buziam

Mamuska ... na necie dużo pisze, dlatego ja nie czytam ... musisz wierzyć że jest tak jak mówi lekarz ... trzymam kciuki za malutką ...

Loja, Mamuska
tulam Was mocno ...

Katka krople to Resoxym ... u Nas ( w najdroższej z aptek w Mysłowicach :-D) kosztuje dokładnie 7,95;-)
 
reklama
Biedne dzieciaczki,ucałujcie od nas mocnmo.Julii juz sie konczy katarek ale jeszcze pokasłuje.Jej nie da rady zakropic niczym noska,czy ktoras z was ma taki problem?Jak sobie z tym radzicie?U mnie tylko kropelki na pieluszcze obok poduszki i inhalacje.
 
Loja, Mamuśka co to za choróbska się Waszym maluchom przyplatały? Jedno nereczka, drugie serduszko :-( Biedne dzieciaczki...
Mamuśka, przepraszam jeśli wcześniej pisałaś ale troszkę jestem nie na bieząco:zawstydzona/y: dlaczego byłaś z Meduzką u kardiologa? Coś się działo?
 
Loja Mamuśka...współczuję !!! Ale wierzę że to co groźnie brzmi nie jest aż takie straszne :sorry2:

Mamuśka...ja mam tak samo -- od razu szukam po necie :blink: i choć z jednej strony czasami strach czytać to z drugiej naprawde dużo ważnych rzeczy dowiedziałam się właśnie z sieci :tak:

A my wczoraj byliśmy u nowej pani pediatry-pulmonologa i ledwo co weszłyśmy a pani dr pyta czy dziecko ma skaze białkową (zaczerwienione policzki)...po przeprowadzeniu wywiadu (pierwsza ! lekarka która to zrobiła) i przebadaniu małej stwierdziła że Amelka faktycznie jest dzieckiem alergicznym i ten kaszel jest od alergii...dostałysmy leki wziewne i wiecie co ? Juz po pierwszej inhalacji Amelka przespała praktycznie całą noc -- tylko lekko pokasłała nad ranem.
Mam wieeelką nadzieję że trafiliśmy w końcu na DOBREGO pediatre !!!
 
Loja Mamuska ,Wspolczuje,przytulam Was mocno:tak:
Moniko ciesze sie ze wizyta sie udala i pani doktor okazala sie kompetentna osoba:tak:
Mada u mnie Kuba tez nos nadstawia sam ,nie mamy z tym problemu:tak:
 
Mamuśka tulam mocno i trzymam kciuki za Meduzkę.

Monika super,że trafiłaś na taką kompetentną pediatrę:tak:

Mada ja też nie pomogę,bo Kubuś też sam nadstawia nosek do kropelek.
 
Moniko ciesze sie, ze wreszcie znalazlas lekarza, ktory powaznie Was potraktowal:tak: Mam nadzieje, ze w koncu Amelka pozbedzie sie tego uciazliwego kaszlu:tak:
Wydaje mi sie, ze kiedys pisalas, ze Amelka ma podejrzenie skazy bialkowej:confused:
 
reklama
Pisząc bardzo ogólnie to Łukaszowi " sflaczała"( tak mi to obrazowo wytłumaczyła lekarka) lewa nerka. wygląda to tak jakby ktoś wypuścił z dętki rowerowej powietrze:-( bardzo mało jest na ten temat pisane. Staram się dostać do innego specjalisty i jeszcze raz zrobić USG. Łukasz odrazu jak tylko będzie potrzebował siusiu to musi gnać do toalety nie wolno mu przetrzymywać bo mogą mu się tam zalęgnąć bakterie prowadząc do stanu zapalnego a wtedy to już mamy klops:-(
Mamuśka - trzymaj się, dużo zdrówka dla Meduzki:tak:
 
Do góry