reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Pierwsze zdjecia naszych pociech ...z zewnątrz i od środka ;)

noooooo hihi :-D fajne.....
ja dopiero jestem 12 tydzien wiec troche poczekam..... jak narazie to 3 punkty za mną :) 22 wrzesnia dojdzie kolejny 4 punkt

szybko zleci, pamietam jak pytalam mamy czy na tescie jest plus czy minus bo samej wszystko mi sie mieszalo przed oczami (w efekcie zemdlalam) hehehe pozniej klucilysmy sie w ktorym tyg jestem. Ja mowilam ze 10 ona ze to przeciez dopiero 8 bo sie dziecko nie zostalo przeciez poczete w dzien mojej @. hehe pozniej ze pewnie mam blizniaki bo brzucho wyskoczyl mi juz dosc duzy w 13 tyg. Potem mowilismy ze wakacje sie zblizaja, a tu juz po... teraz dzien za dniem leci mi jeszcze szybciej! jeszcze chwilka i z naszych mieszkanek wyjda maluszki a my bedziemy pisac o tym jak nam brzuszki wracaja do normalnosci :)
 
reklama
szybko zleci, pamietam jak pytalam mamy czy na tescie jest plus czy minus bo samej wszystko mi sie mieszalo przed oczami (w efekcie zemdlalam) hehehe pozniej klucilysmy sie w ktorym tyg jestem. Ja mowilam ze 10 ona ze to przeciez dopiero 8 bo sie dziecko nie zostalo przeciez poczete w dzien mojej @. hehe pozniej ze pewnie mam blizniaki bo brzucho wyskoczyl mi juz dosc duzy w 13 tyg. Potem mowilismy ze wakacje sie zblizaja, a tu juz po... teraz dzien za dniem leci mi jeszcze szybciej! jeszcze chwilka i z naszych mieszkanek wyjda maluszki a my bedziemy pisac o tym jak nam brzuszki wracaja do normalnosci :)


Widze ze juz niedługo Wam wszystkim zostało do porodu.....do najpiękniejszego dnia w zuciu kobiety....szczegolnie przy pierwszej dzidzi...zycze Wam wszystkim miłych i wesołych porodów...takie tez sa mozliwe. :)) bezbolesnych skurczow i szybkiego powrotu do stanu przed ciążowego. Nie ma nic bardziej wzruszającego niz dzidzia ledwo wyjeta z brzuszka jeszcze z pepowina na brzuchu mamusi :)) po takim przezyciu w sekunde znika ból porodowy i wszysatko złe na co sie miało ochote ( np w moim wykonaniu juz godzine przed porodem cała w bólach powiedzialam do meza ze nie bede rodzic i ide do domu hihih) Dam Wam rade abyscie nie krzyczały ja nie krzyczałam i miałam duzo siły a moja kumpela ktora darła sie w niebogłosy po godzinie juz wysiadała wiec tylko niepotrzebna robota hihi :)
 
Malina zobacz w instrukcji obsługi. Ja męża nie mam. Będę samotną matką.
Widzisz, ja mam i nawet mi nie chce zdjęcia zrobić.. Może się później przyda.. Mąż, chociaż aparat też.. Samotnej matce może być ciężej, chociaż czasami się zastanawiam, czy nie będziesz zdrowsza psychicznie;-)
A kto wie gdzie jest instrukcja?!?!


 
Tatuś w moim 7 miesiącu ciąży obudził się, że ma wątpliwości czy to jego dziecko.... chyba tylko szukał pretekstu żeby się rozstać.

Malina zobacz w instrukcji obsługi. Ja męża nie mam. Będę samotną matką.
welcome to the club... choć u mnie sytuacja jest odrobinę inna, bo "ojciec mojego dziecka" nie wypiera się ojcostwa, ale jedynie "brak mu wiary we mnie" co nie pozwala jego sumieniu (!!!!) być ze mną...
:wściekła/y:
moja droga! Głowa do góry!!! To nie koniec świata! A wręcz przeciwnie! Skup się na rzeczach najważniejszych, czyli na dzidziusiu (wiem- jest ciężko). Lekko nie będzie- ale pamiętaj: co nas nie zabije to nas wzmocni!
i jeszcze jedno: nie będziesz samotną matką, a SAMODZIELNĄ!!! :-)
A propos alimentów: to na dzień dobry w sądzie dostaniesz 512 zł- jako matka wychowująca dziecko samodzielnie. A "ojciec" dziecka pokryje koszty ewentualnej rozprawy o ustalenie ojcostwa (czyli testy dna, i inne koszty sądowe)...
A jeśli chcesz mu "dopiec" to zacznij zbierać wszystkie rachunki za leki, lekarzy, usg i tak dalej- aby w sądzie pokazać, że on nie partycypował w kosztach które generowała twoja ciąża, a które Ty musiałaś ponieść...
Sąd z reguły nakazuje zapłacić ojcu połowę tej kwoty...

Jak już wspominałam wyżej- ja nie mam tego typu problemów, i dogadaliśmy się bez sądu już teraz, ale u mnei w rodzinie był bardzo podobny przypadek jak u Ciebie... :cool2:

Jeśli będziesz potrzebowała jakiejś pomocy to pisz na priwa ;-)
i głowa do góry!!
 
reklama
Już dam spokój ze zbieraniem tych kwitów za lekarza bo płacił mi za usg do 7 miesiąca to mu podaruję. Oj nie wiem czy alimentów dostanę aż tyle bo jestem na zwolnieniu a pracuję i on ma swoją rodzinę niby a z nią nie żyje ale sądu nie będzie to obchodziło. Za dna oczywiście, że on zapłaci. Będę się cieszyć nawet z małych alimentów bo dobre to niż nic. Chcę go pogrążyć finansowo chociaż i zniszczyć tak jak on mnie zniszczył. Chcę żeby mi zwrócił połowę kasy za wózek i łóżeczko ale jak ja mam w sądzie to powiedzieć i na której rozprawie?
 
Do góry