reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Plamienia we wczesnej ciąży

Mał22

Początkująca w BB
Dołączył(a)
17 Lipiec 2020
Postów
26
Hey,
Mam 39 lat i w październiku 2019 mialam ciąże pozamaciczna. Pobolewalo mnie z lewej strony ale nie mialam żadnych innych objawow ani plamien. W 6 tyg dzień 4 usunnięto mi lewy jajowod. 4 stycznia 2020 poroniłam w drugiej ciąży w 6 tyg dzień 3. Wowczas dostalam plamnien dzień po spodziewanaj misiaczce i tak plamilam na ciemno i jasno brązowo i bordowo, ze złuszczaniem sie tkanki, cienkiej jakby zeskrobane żyletką płateczki mydła.
Teraz, lipiec 2020 jestem trzeci raz w ciąży i od dwa dni przed spodziewana miesiaczka dostalam jasno brazowych i skapych plamien ktore z czasem dostaly konsystencji kremu i mialy nieprzyjemny zaach. Dzis 4 tydzien dzień 7 czyli kniec tygodnia piatego, dostalam ciemnobrazowych i ciemno rozowych plamien i obfitszych. Do tego mam bó z prawej strony kolo jajnika i tkanka zaczyna sie zluszczac.
Pielegniarka kazala obserwowac ale wyglada mi to na symptomy poronienia.
Czy ktoras z Was miala cos podbnego.. ?
Juz przeplakalam dzis pół dnia.. :(
Pozdrawiam
 
reklama
Hey,
Mam 39 lat i w październiku 2019 mialam ciąże pozamaciczna. Pobolewalo mnie z lewej strony ale nie mialam żadnych innych objawow ani plamien. W 6 tyg dzień 4 usunnięto mi lewy jajowod. 4 stycznia 2020 poroniłam w drugiej ciąży w 6 tyg dzień 3. Wowczas dostalam plamnien dzień po spodziewanaj misiaczce i tak plamilam na ciemno i jasno brązowo i bordowo, ze złuszczaniem sie tkanki, cienkiej jakby zeskrobane żyletką płateczki mydła.
Teraz, lipiec 2020 jestem trzeci raz w ciąży i od dwa dni przed spodziewana miesiaczka dostalam jasno brazowych i skapych plamien ktore z czasem dostaly konsystencji kremu i mialy nieprzyjemny zaach. Dzis 4 tydzien dzień 7 czyli kniec tygodnia piatego, dostalam ciemnobrazowych i ciemno rozowych plamien i obfitszych. Do tego mam bó z prawej strony kolo jajnika i tkanka zaczyna sie zluszczac.
Pielegniarka kazala obserwowac ale wyglada mi to na symptomy poronienia.
Czy ktoras z Was miala cos podbnego.. ?
Juz przeplakalam dzis pół dnia.. :(
Pozdrawiam
Cześć, ja miałam w obu ciazach straconych plamienia, ciemno brązowe i bezzapachowe to normalne, tak mi lekarze w szpitalu mówili. Dopiero, gdy zaczyna być żywa krew w tych płomieniach i mocne bóle brzucha i pleców oznaczają coś niedobrego. Jednak moja koleżanka miała praktycznie krwawienie była chyba w 7tc już myślała, że traci dzieciatko, ale była w szpitalu, dostała jakieś leki i leżała, nie wolno Jej było nic zrobić, bała się nawet iść do łazienki, ale w sumie w lutym urodziła zdrowego i slicznego chłopczyka. Jeśli masz możliwość to jedź do szpitala, sprawdza i pewnie bardzo oszczędny tryb życia musisz wprowadzić. Powiedzenia i trzymam kciuki, żeby było wszystko dobrze.
 
Hey,
Mam 39 lat i w październiku 2019 mialam ciąże pozamaciczna. Pobolewalo mnie z lewej strony ale nie mialam żadnych innych objawow ani plamien. W 6 tyg dzień 4 usunnięto mi lewy jajowod. 4 stycznia 2020 poroniłam w drugiej ciąży w 6 tyg dzień 3. Wowczas dostalam plamnien dzień po spodziewanaj misiaczce i tak plamilam na ciemno i jasno brązowo i bordowo, ze złuszczaniem sie tkanki, cienkiej jakby zeskrobane żyletką płateczki mydła.
Teraz, lipiec 2020 jestem trzeci raz w ciąży i od dwa dni przed spodziewana miesiaczka dostalam jasno brazowych i skapych plamien ktore z czasem dostaly konsystencji kremu i mialy nieprzyjemny zaach. Dzis 4 tydzien dzień 7 czyli kniec tygodnia piatego, dostalam ciemnobrazowych i ciemno rozowych plamien i obfitszych. Do tego mam bó z prawej strony kolo jajnika i tkanka zaczyna sie zluszczac.
Pielegniarka kazala obserwowac ale wyglada mi to na symptomy poronienia.
Czy ktoras z Was miala cos podbnego.. ?
Juz przeplakalam dzis pół dnia.. :(
Pozdrawiam
Oj ja też płakałam jak plamilam na początku ciąży ale tak może być na początku ,nie stresuj się bo to nie działa dobrze na dzieciątko. Jeśli masz możliwość pojedź do lekarza masz do tego prawo i powinni Cię przyjąć bez kolejki.
Pewnie to nic poważnego ale wizyta u lekarza który potwierdzi że wszystko w porządku zrobi dobrze dla Twojej psychiki.
Ale pewnie zaleca Ci oszczędny tryb życia , przez jakiś czas leżeć i odpoczywać mi daliduphaston czy jakoś tak nie pamiętam.. I nospe ..
I tak jak na początku miałam plemienia i kucia tak później jeszcze raz się powtórzyło w tym czasie mniej więcej jak powinna być miesiączka i już potem ciąża była bezproblemowa ale na początku naprawdę prawie cały czas lezalam. Będzie dobrze!
 
też plamiłam na samym początku, okazało się że zrobil się krwiaczek. Po kilku dniach brania duphastonu przestałam plamić a krwiak się wchłonął w ciagu 2 tygodni.
 
Niepokoją mni te twoje złuszczenie. Trzeba szukać co to jest i dlaczego. Udalabym sie szybko na IP.

U mnie napoczatku tez było bordowe plamienie, ustało po kilku dniach. W 12 tyg pojawiła sie żywa jasna krew, nie ustalono jej przyczyny, nawet nie dostałam typowych leków tylko paracetamol na ból.
To było jednodniowe, samo przeszło, córkę urodziłam o czasie. Chociaż ciaza lezaca
 
Hey,
Mam 39 lat i w październiku 2019 mialam ciąże pozamaciczna. Pobolewalo mnie z lewej strony ale nie mialam żadnych innych objawow ani plamien. W 6 tyg dzień 4 usunnięto mi lewy jajowod. 4 stycznia 2020 poroniłam w drugiej ciąży w 6 tyg dzień 3. Wowczas dostalam plamnien dzień po spodziewanaj misiaczce i tak plamilam na ciemno i jasno brązowo i bordowo, ze złuszczaniem sie tkanki, cienkiej jakby zeskrobane żyletką płateczki mydła.
Teraz, lipiec 2020 jestem trzeci raz w ciąży i od dwa dni przed spodziewana miesiaczka dostalam jasno brazowych i skapych plamien ktore z czasem dostaly konsystencji kremu i mialy nieprzyjemny zaach. Dzis 4 tydzien dzień 7 czyli kniec tygodnia piatego, dostalam ciemnobrazowych i ciemno rozowych plamien i obfitszych. Do tego mam bó z prawej strony kolo jajnika i tkanka zaczyna sie zluszczac.
Pielegniarka kazala obserwowac ale wyglada mi to na symptomy poronienia.
Czy ktoras z Was miala cos podbnego.. ?
Juz przeplakalam dzis pół dnia.. :(
Pozdrawiam
Hej
Ja przy pierwszym poronieniu miałam delikatne plamienia i lekarz nic mi nie przepisał. Z kolei przy drugiej ciąży która okazała się pozamaciczna plamilam ok 3 tygodni brązowa krwią. Wtedy również nie dostałam żadnych leków. Tyle że w moich przypadkach następowało samoistne poronienie.
Idź najlepiej na konsultacje, to nie musi być nic złego ale lepiej skonsultować.
Czy znasz przyczynę wcześniejszych poronień ?
 
Dziękuje Wam za wiadomości.
Niestety ja Mieszkam w Australii i podejscie do kobiet w ciazy jest bardzo przedmiotowe. Nikt mnie nie przepada bo na skan USG za wczesnie bo trzeba być minimum w 6 tyg. Jedyne co mi dIs polecono to test krwi zeby zobaczyć czy hCG wzrasta czy spada.
Nie słyszałam zeby kobiety dostawały jakiekolwiek lekarstwa na podtrzymanie ciaży.
Słyszalam ze przy IVF podaja progesteron ale to tylko w tym wypadku.
Czy sa jakies lekarstwa wspomagjące ktore moglabym zażyc bez konsultacji z lekarzam (bo wiem ze i tak nic mi nie dadzą).. ?
 
Hej
Ja przy pierwszym poronieniu miałam delikatne plamienia i lekarz nic mi nie przepisał. Z kolei przy drugiej ciąży która okazała się pozamaciczna plamilam ok 3 tygodni brązowa krwią. Wtedy również nie dostałam żadnych leków. Tyle że w moich przypadkach następowało samoistne poronienie.
Idź najlepiej na konsultacje, to nie musi być nic złego ale lepiej skonsultować.
Czy znasz przyczynę wcześniejszych poronień ?
Nie znam. Powiedziano ze sa ogolnie rozne przyczyny ale nikt nic mi nie poedzial :(
 
reklama
Nie znam. Powiedziano ze sa ogolnie rozne przyczyny ale nikt nic mi nie poedzial :(
Szkoda, bo gdybyś znała przyczyny to można by było zapobiegać kolejnym.
Ja jestem teraz na etapie szukania tych przyczyn...
Trzymam za Was kciuki żeby tym razem się udało. Bądź dobrej myśli
 
Do góry