reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Plamienie implantacyjne czy choroba?

reklama
Trudno powiedzieć, plamienia mogą mieć różne podłoże. Najlepiej, żebyś wykonała badanie krwi pod kątem hormonu betaHCG w dniu spodziewanej miesiączki.
Niestety mieszkam w Anglii i z beta duży problem, także zostają tesyy, nigdy nie miałam nawet żadnych plamien przed miesiączka bądź około owulacyjnych, plamienie jest skąpe tylko zdziwiona jestem że brzuch boli normalnie jak podczas miesiączki,
 
Niestety mieszkam w Anglii i z beta duży problem, także zostają tesyy, nigdy nie miałam nawet żadnych plamien przed miesiączka bądź około owulacyjnych, plamienie jest skąpe tylko zdziwiona jestem że brzuch boli normalnie jak podczas miesiączki,
W takim razie zrób test w terminie spodziewanej miesiączki, a dla pewności poczekaj do 2-3 dnia po terminie- wtedy test bedzie bardziej wiarygodny.
 
6. dzień spóźniającego okresu, testy negatywne. Już sama nie wiem co myśleć... iść na bhcg czy 6 dni spóźnienia to jeszcze norma? Zawsze 1-2 dni miałam po terminie najpóźniej
 
6. dzień spóźniającego okresu, testy negatywne. Już sama nie wiem co myśleć... iść na bhcg czy 6 dni spóźnienia to jeszcze norma? Zawsze 1-2 dni miałam po terminie najpóźniej
Jeżeli 6 dni okres Ci się spóźnia, a testy nadal są negatywne, to raczej nie jest ciąża. Czasami tak się zdarza, mi kiedyś przy regularnych cyklach okres spoźnił się 2 tygodnie. Zmieniłaś tryb życia, stresowałaś się lub gdzieś wyjechałaś? Czasmi nawet drobne rzeczy potrafią chwilowo nabałaganić w hormonach...
 
Jeżeli 6 dni okres Ci się spóźnia, a testy nadal są negatywne, to raczej nie jest ciąża. Czasami tak się zdarza, mi kiedyś przy regularnych cyklach okres spoźnił się 2 tygodnie. Zmieniłaś tryb życia, stresowałaś się lub gdzieś wyjechałaś? Czasmi nawet drobne rzeczy potrafią chwilowo nabałaganić w hormonach...

nic nie zmieniałam, nigdzie nie byłam, wszystko ok, czasem stres się zdarzył, ale jak to zawsze. No nic, pozostaje czekać
 
Pisałam już kilka razy w różnych wątkach- dla niektórych testy to lipa! I mnie nic nie pokazywały, nawet mimo potwierdzenia u ginekologa i bety blisko 1000...
Pytalam ginekolożki, jak to możliwe, odpowiedziała, że czasem tak się zdarza, już słyszała takie historie..
Ale może to być i jakieś zaburzenie.. najlepiej lekarz...
 
Pisałam już kilka razy w różnych wątkach- dla niektórych testy to lipa! I mnie nic nie pokazywały, nawet mimo potwierdzenia u ginekologa i bety blisko 1000...
Pytalam ginekolożki, jak to możliwe, odpowiedziała, że czasem tak się zdarza, już słyszała takie historie..
Ale może to być i jakieś zaburzenie.. najlepiej lekarz...

właśnie nawet mojej siostrze ciotecznej test pokazał dopiero w 7. tygodniu! Wszystkie poprzednie były negatywne. Poczekam jeszcze kilka dni i pójdę na tą betę, bo już tak ciężko żyć w takiej niepewności🙈
 
reklama
Pisałam już kilka razy w różnych wątkach- dla niektórych testy to lipa! I mnie nic nie pokazywały, nawet mimo potwierdzenia u ginekologa i bety blisko 1000...
Pytalam ginekolożki, jak to możliwe, odpowiedziała, że czasem tak się zdarza, już słyszała takie historie..
Ale może to być i jakieś zaburzenie.. najlepiej lekarz...
To prawda ja też z tych dziewczyn u której testy nie pokazują przynajmniej każdej ciąży
 
Do góry