reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Plamienie, krwawienie w 4 tygodniu ciąży.

Napisałam ci coś na temat tej torbieli, zazwyczaj lekarze we wczesnej ciąży widzą na USG torbiel jajnika, a tak naprawdę to powiększone ze względu na ciążę ciałko żółte.
Dokładnie o tym pomyślałam gdy dziś usłyszałam, że to żadna torbiel- tak jak mówiłaś🥺
 
reklama
U nas też z soru idzie się na oddział. Jak zaczęłam plamić w 8 tc to rozmawiając z gin z oddziału usłyszałam że owszem onamnid zbada ale albo kładę się na oddział przed badaniem i dopiero potem albo wpisze mi że nie wyraziłam zgody na leczenia. Także u nas każda ciężarna jest kładziona na oddział. Ja powiedziałam tej gin że jak nie będzie potrzeby to niechce się klasc ale jak coś się dzieje to oczywiście zostanę. Było to plamienie z nadżerki. Sama gin co mnie badała powiedziała że to nie jest na szpital ale musi wpisać że się nie zgodziłam.

Moja gin na pierwszej wizycie powiedziała mi że jak tylko jakiekwiek plamienie to odrazu do szpitala....ale ta gin to cię potraktowała strasznie
 
A skoro ta lekarka z SORu mówiła że albo biochemiczna albo dopiero zagnieżdżenie to po tym tekście zakładam, że to na pewno ginekolog nie była 🥺
Moglabyc, ale podejscie miala takie jak miala, ja jestem zdania ze dziadowa i tyle. 4/5 tyg nic nie widac zazwyczaj a powinni dawac leki na podtrzymanie
 
Moglabyc, ale podejscie miala takie jak miala, ja jestem zdania ze dziadowa i tyle. 4/5 tyg nic nie widac zazwyczaj a powinni dawac leki na podtrzymanie
Niektórzy nie dają tabletek z progesteronem przed uwidocznieniem pęcherzyka w macicy, żeby nie podtrzymywać ciąży pozamacicznej i nie jest to nielogiczne ani okrutne.


Padło w tym wątku kilka postów o wyrzutach sumienia. To bardzo przykre, że kobiety obarczają się odpowiedzialnością za poronienie np. z powodu rzekomego zaniechania w bieganiu po lekarzach. Emocje związane z poronieniem są już bardzo trudne, a dokładanie do nich poczucia winy nie pomaga w radzeniu sobie za stratą - nieprzepracowanie tego tematu może skutkować strachem i smutkiem nie tylko w kwestiach prokreacyjnych, ale również w innych dziedzinach życia, może niszczyć relacje z ludźmi żyjącymi... i z samym sobą.
 
reklama
Do góry