Jeżeli chodzi o macierzyńskie i powrót do pracy to mi troszkę się udało
Jak moi szefowie dowiedzieli się, że jestem w ciąży od razu poinformowali mnie, że umowę przedłużą tylko do dnia porodu. Także ide na zasiłek macierzyński, potem ide zarejestrować się do urzędu pracy i będę pobierać zasiłek przez pół roku. Na szczęście mam przepracowane więcej niż 5 lat i dostanę już ten wyższy (niestety nigdzie nie umiem znaleźć ile ) i pod koniec będę szukać pracy. Takż do pracy wrócę jak dziecko będzie miało ok 10 miesięcy.
reklama
Straszne. Nie wiem co powiedzieć. Ciekawe jak wyglądają dachy w innych hipermarketach - aż strach tam chodzić. Przecież wszystkie hipermarkety budowane są na zasadzie konstrukcji lekkiej. Przeciąz to mógł być każdy z nas.

Mój znajomy z pracy jeździł tam od sześciu lat( zapalony gołębiarz i wędkarz), w tym roku też tam pojechał ale w środę i zostawił ptaszki i miał wrócić po nie w niedzielę. ( a więc mu się udało) - ale wszyscy jego koledzy - oprócz jednego nie przeżyli - okropne. Dobrze, że mnie disiaj nie ma w pracy bo bym nie mogła z nim rozmawiać ( zapłakałabym się ). Okropne.
Całe szczęscie, że nic mu się nie stało ( zastanawialiśmy się z mężem czy on tez tam był)
Całe szczęscie, że nic mu się nie stało ( zastanawialiśmy się z mężem czy on tez tam był)
reklama
Podziel się: