reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Plotki, ploteczki, pogaduszki...

Jeżeli chodzi o macierzyńskie i powrót do pracy to mi troszkę się udało :) Jak moi szefowie dowiedzieli się, że jestem w ciąży od razu poinformowali mnie, że umowę przedłużą tylko do dnia porodu. Także ide na zasiłek macierzyński, potem ide zarejestrować się do urzędu pracy i będę pobierać zasiłek przez pół roku. Na szczęście mam przepracowane więcej niż 5 lat i dostanę już ten wyższy (niestety nigdzie nie umiem znaleźć ile ) i pod koniec będę szukać pracy. Takż do pracy wrócę jak dziecko będzie miało ok 10 miesięcy.
 
reklama
to chyba dobry watek na pisanie na temat tragedii w katowicach,jestem w szoku!!!!!!!!!!!!!!!!!!jak mozna dopuscic do takiej tragedii?
 
Helunia ja jestem w szkoku :( poprostu to jest straszne. Dzisiaj idziemy z mężem oddać krew tzn. on odda.
 
Straszne. Nie wiem co powiedzieć. Ciekawe jak wyglądają dachy w innych hipermarketach - aż strach tam chodzić. Przecież wszystkie hipermarkety budowane są na zasadzie konstrukcji lekkiej. Przeciąz to mógł być każdy z nas. :( :(
 
jestem w szoku, sama byłam w tej hali parę razy wcześniej.... po prostu coś makabrycznego....nie rozumiem jak mogło się to wydarzyc. To była nowa hala.... zadbana... nie wiem co powiedzieć....
 
Własnie to jest straszne, ze robia fuszerke aby szybciej i takiej postawic a potem sa takie tragedie! Straszne : :mad: :(
 
Mój znajomy z pracy jeździł tam od sześciu lat( zapalony gołębiarz i wędkarz), w tym roku też tam pojechał ale w środę i zostawił ptaszki i miał wrócić po nie w niedzielę. ( a więc mu się udało) - ale wszyscy jego koledzy - oprócz jednego nie przeżyli - okropne. Dobrze, że mnie disiaj nie ma w pracy bo bym nie mogła z nim rozmawiać ( zapłakałabym się ). Okropne.
Całe szczęscie, że nic mu się nie stało ( zastanawialiśmy się z mężem czy on tez tam był)
 
reklama
To straszne jak sobie uswiadomimy, ze wlasnie ktos bliski lub nawet my bylibysmy w takiej sytuacji :-[ :( Miał szczescie ten Twoj znajomy. Widocznie to nie był dla niego czas...
 
Do góry