W pracy jakoś dziwnie, aczkolwiek przywykłam. Nie mogę jakoś sobie dać rady z tym, że nie mam Ady cały dzień dla siebie. Jak przychodze przed 17 stą z pracy to ona troche się ze mną pobawi i już o 19 stej jest spiąca i tyle mam swojego dziecka - to jest okropne![]()
To faktycznie straszne :-( A nasze kochane PAŃSTWO tak narzeka że mało dzieci się rodzi... Moim zdaniem urlop macierzyński powinien trwać co najmniej rok, a najlepiej 3, bo jak tu zostawić takiego 4 miesięcznego maluszka i iść do pracy i tak jak piszesz spędzać z dzieckiem 2 godziny dziennie



