reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

pobaw się ze mną

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
Giza - super piosenki :-)

a u nas dziś tez był idzie rak..... i Zuźka się śmiała jak nigdy nawet mój mąż usiadł przy nas bo nie mógł się nadziwić jakie dźwięki wydaje nasz córka przez 30 minut chichotała :-D:-)
 
Nie wiem czy to prawda, ale podobno jeśli dużo śpiewa się dzieciom, to one szybciej mówią i wyraźniej. I nie chwaląc się u Przemka to się sprawdziło.


Oczywiście, że prawda :-):-):-):-):-):-):-)
Chociażby dlatego, że jeśli rodzic śpiewa dziecku, tzn. że poświęca dziecku sporo czasu a wynikiem tego jest lepszy rozwój :-):-):-)
 
to prawda moja chrześnica dużo przebywała pod opieką babci a babcia dużo do niej mówiła wszystko tłumaczyło co to jest itp no i oczywiście śpiewała mała szybko zaczęła mówić a do tego wyraźnie i tak ładnie fomrułowała wypowiedzi jak starsze wiekiem dziecko:-)
 
moja mama ponad 30 lat pracowała w przedszkolu z dziećmi.Jest idealną babcią jeśli chodzi o rozwój maluszka.Śpiewała dużo Oliwii uczyła ja wierszyków i jeszcze zanim mała poszła do przedszkola już była "obyta" z repertuarem:-pdo tej pory uwielbia wystepowac na scenie i robi to na każdym przedstawieniu.Ma świetną pamięć i szybko sie uczy.Moze i wychwalam ja niepotrzebnie bo nasze dzieci zawsze sa dla nas najlepsze ale chciałam tylko dać dowód że odpowiednio dużo pracy i uwagi dla maluszka a będzie duuuużo powodów do dumy:tak::-)
jest tylko jeden problem - Oli z racji swojego wewnętrzego lenia nie mówi wyraźnie chyba że się postara.i Niestety czuję ze będzie trzeba się wybrac do logopedy po poradę bo moja chrześnica w jej wieku mówiła podobnie (te same "błędy") i do dziś, a ma juz 11 lat ma tą specyficzną wynowę...:nerd:
 
"Odkryłam" świetne zabawki-maskotki firmy Lamaze - Tymon ma takiego motyla, który zdecydowanie jest jego ulubioną zabawką - szeleści, piszczy, grzechocze, ma lusterko i kółka do łapania. http://www.slashtoys.com/wp-content/uploads/2007/11/lamaze.jpg (mój ma trochę inne kolory)
Kupiłam jeszcze kangura i dżdżownicę ale nimi aż tak nie jest zachwycony. Fajne w nich jest jeszcze to, że mają zawieszki,bo można przyczepić je do pałąka nad leżaczkiem albo można włożyć je do łóżeczka bez obawy o uduszenie, bo przyczepiam je do szczebelków. :tak:
Polecam.
 
Ostatnia edycja:
u nas Marcel jest zakochany w biedronce z Sissy.Tez szeleśczą jej skrzydełka i grzechocze i na plecach ma rzepa do którego jest przyczepiona mniejsza biedroneczka która tylko grzechodze ale za to świetnie nadaje się go mietolenia w buzi;-):-)
 
reklama
Julki najlepszą zabawką jest teraz tygrysek z Mc'Donalds :-D ma fajne kolorki a do tego dłuuugi i smaczny ogonek którym łatwo trafić do buzi :-D:-D:-D
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry