- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
ninjacorps
Marcóweczka 2008
Nie wiem czy to prawda, ale podobno jeśli dużo śpiewa się dzieciom, to one szybciej mówią i wyraźniej. I nie chwaląc się u Przemka to się sprawdziło.
Oczywiście, że prawda :-):-):-):-):-):-):-)
Chociażby dlatego, że jeśli rodzic śpiewa dziecku, tzn. że poświęca dziecku sporo czasu a wynikiem tego jest lepszy rozwój :-):-):-)
darinia
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 17 Sierpień 2007
- Postów
- 867
to prawda moja chrześnica dużo przebywała pod opieką babci a babcia dużo do niej mówiła wszystko tłumaczyło co to jest itp no i oczywiście śpiewała mała szybko zaczęła mówić a do tego wyraźnie i tak ładnie fomrułowała wypowiedzi jak starsze wiekiem dziecko:-)
moja mama ponad 30 lat pracowała w przedszkolu z dziećmi.Jest idealną babcią jeśli chodzi o rozwój maluszka.Śpiewała dużo Oliwii uczyła ja wierszyków i jeszcze zanim mała poszła do przedszkola już była "obyta" z repertuarem
do tej pory uwielbia wystepowac na scenie i robi to na każdym przedstawieniu.Ma świetną pamięć i szybko sie uczy.Moze i wychwalam ja niepotrzebnie bo nasze dzieci zawsze sa dla nas najlepsze ale chciałam tylko dać dowód że odpowiednio dużo pracy i uwagi dla maluszka a będzie duuuużo powodów do dumy
:-)
jest tylko jeden problem - Oli z racji swojego wewnętrzego lenia nie mówi wyraźnie chyba że się postara.i Niestety czuję ze będzie trzeba się wybrac do logopedy po poradę bo moja chrześnica w jej wieku mówiła podobnie (te same "błędy") i do dziś, a ma juz 11 lat ma tą specyficzną wynowę...


jest tylko jeden problem - Oli z racji swojego wewnętrzego lenia nie mówi wyraźnie chyba że się postara.i Niestety czuję ze będzie trzeba się wybrac do logopedy po poradę bo moja chrześnica w jej wieku mówiła podobnie (te same "błędy") i do dziś, a ma juz 11 lat ma tą specyficzną wynowę...

ninjacorps
Marcóweczka 2008
"Odkryłam" świetne zabawki-maskotki firmy Lamaze - Tymon ma takiego motyla, który zdecydowanie jest jego ulubioną zabawką - szeleści, piszczy, grzechocze, ma lusterko i kółka do łapania. http://www.slashtoys.com/wp-content/uploads/2007/11/lamaze.jpg (mój ma trochę inne kolory)
Kupiłam jeszcze kangura i dżdżownicę ale nimi aż tak nie jest zachwycony. Fajne w nich jest jeszcze to, że mają zawieszki,bo można przyczepić je do pałąka nad leżaczkiem albo można włożyć je do łóżeczka bez obawy o uduszenie, bo przyczepiam je do szczebelków.
Polecam.
Kupiłam jeszcze kangura i dżdżownicę ale nimi aż tak nie jest zachwycony. Fajne w nich jest jeszcze to, że mają zawieszki,bo można przyczepić je do pałąka nad leżaczkiem albo można włożyć je do łóżeczka bez obawy o uduszenie, bo przyczepiam je do szczebelków.

Polecam.
Ostatnia edycja:
Dusia08
Marzec '08
tez polecam ze zabawki z lamaze. My mamy cos takiego Lamaze Buzz Play & Grow
u nas Marcel jest zakochany w biedronce z Sissy.Tez szeleśczą jej skrzydełka i grzechocze i na plecach ma rzepa do którego jest przyczepiona mniejsza biedroneczka która tylko grzechodze ale za to świetnie nadaje się go mietolenia w buzi;-):-)
Dusia08
Marzec '08
michalka ulubiona zabawka ostatnio to taki hipek IKEA | Nursing & changing tables | Baby toys | BARNSLIG | Rattle
reklama
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
Podziel się: