reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

pobaw się ze mną

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
Moja Ania uwielbia patataj robić:-)jak sadzamy ją na swoim brzuch i podrzucamy to się śmieje...druga ulubiona zabawa...całowanie się z psami mojej mamy...Jak każdy pies,one próbują ją lizać,a ona zamiast się odsunąć to specjalnie rozdziawia buźkę i wysuwa języczek...a ile śmiechu ma przy tym...jest cała szczęśliwa jak psu przez przypadek uda się polizać ją po ustach...a ciężko jest upilnować 3 pieski i ją,bo ona to specjalnie robi:-D
 
Ja bym nie dala mojego filipka do lizania przez psy bo wiem co moj pies nieraz chapnie do paszczy :-/ a wogole psom nie ufam nawet tzw swoim bo mnie kiedys pogryzl taki wlasnie niepozorny jak bylam w 2 klasie podstawowki :-(
 
Psy od mojej mamy to mnie opieprzają jak ania płacze i bardzo rzadko na spacerki chodzą,prawie wcale,ale to inny temat więc nie zżerają czego się da:-)też się staram nie dawać ale nie da sie upilnować całej czwórki:-(
 
ja tez nie ufam nawet swojemu psu:no: i tez Anetka raz mnie pogryzł:-(i chyba to jest powodem tego:-(
a lizac tez bym nie dała :no::no::no: Kondzik czasem pociagnie psiaka ale na tym sie kończy
 
psy to sie za przeproszeniem liza po jaj*** a potem maja mi dziecko lizac po twarzy :-/blehhh
po za tym moj pies nieraz zagryzie golebia albo wrobla juz. Po za tym jak dla mnie to obrzydliwe i tak jak ja bym nie dala sie lizac psu po twarzy tak tym bardziej bym nie dala dziecka. Po za tym pieskowi zawsze moze cos ODBIĆ i ugryzie i bym sobie do konca zycia nie wybaczyla :-(
 
Zgadzam się co do psów.u tesciowej też jest piesek..taki podwórkowy..czasem Alex z nim się bawi..Ale przeważnie teściowa go wtedy uwiązuje przy budzie..,bo to nigdy niewiadomo..
My mamy kotka..i Antośka fajnie sie z nim bawi:tak:.Chociaż też uważam na nich jak się bawią..i za bardzo niepozwalam Beniowi zbliżać się do Tosi..(czasem przecież może pazurki pokazać..mimo że ma obcinane:-D)
 
Podciągając wątek -

Tymona ulubiona zabawa (dosyć mało edukacyjna, hahahaahah) to ostatnio przejeżdżanie Babci wózkiem sklepowym lub wożenie jej na taczkach... Nie pytajcie o szczegóły... :-p:-p:-p
 
reklama
u nas furorę robią klamerki ( żabki do prania ) a na ogródku kamyki :-)Zuzia może godzinami przekładać je z miejsca na miejsce:-)
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry