reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

reklama
Pustki tutaj dzisiaj, to i ja zmykam, bo jutro rano wyprawa do miasta z racji wizyty u gin, więc będę dopiero po południu.

Trzymajcie się kochane :*
 
Mini będzie dobrze:) u mnie też mała nie rosła nie rosła i jakoś urosła, a dzisiaj waży już ponad 3 kg:) Jesteś już w takim okresie, że możesz urodzić, a dzidzia podrośnie sobie poza brzuszkiem, a uwierz mi takie mniejsze maluchy są straszliwymi żarłokami i szybciutko nadganiają brakujące centyle:)
szykuj się tylko na obolałe sutki od uścisków żarłocznego potworka;D
 
Mini - będzie dobrze najważniejsze że wszystko pod kontrolą &&&&&&&
Nefi nam niespodziankę zrobiła i urodziła:-)
Angel -to kto dzisiaj urodził albo jeszcze się załapie :-)I komu wróżysz na jutro :-)
A ja zrobiłam maraton po sklepach i kręgosłup mi pada masakra ledwo do samochodu wsiadam.
Kupiłam sobie kebaba i zjadłam lody z mac donalda heh :-)
 
Mini grunt, że Cię pilnują... musi być dobrze!!!!!!!!!!!

Ja w łóżku już leże- ale mam uderzenia gorąca :-D:-D:-D:-D zaraz się roztopię :-D:-D:-D:-D przeczytałam, że jadłyście hamburgery i kebaby więc co by nie być gorsza zrobiłam sobie wypasione kanapki z kabanosami, ogórkiem kiszonym, zapiekane serem i polane sosem majonezowym, posypane chili i curry :-):-):-):-) mój M myślałam, że ze śmiechu padnie :-):-):-)

idę wypić herbatkę naszą ulubioną i spać ;-)
Monika ja od pon robię takie maratony i po schodach chodzę :-D:-D:-D kręgosłup pada ale nic więcej nie idzie :-D:-D:-D

Nefi - gratulacje - a jednak jesteś tą jedyną przestępną Mamusią :-):-):-)
 
Zobaczymy co to będzie jutro czy będzie boleć ściąganie pessarium.
A z komodą to coś nie tak bo ostatnia była taka sama i nie leciała do przodu ,muszę coś podłożyć i zobaczymy może pomoże a jak nie to chyba pozostanie przymocowanie do łóżeczka a zresztą jutro będzie gościu mi blat montował i podpytam się go czemu tak jest..
Lina- podziwiam ja nie daje rady łazić dzisiaj to masakra była, a mój stwierdził że brzuch mam niżej ale zgage mam dalej i jakoś nie czuje tego .
Dzisiaj kupiłam mamie bilet 21 marca przylatuje wiec muszę szybko urodzić i nie mogę przenosić bo będzie tylko tydzień :-)
 
Lina o jeny ale żeś dorzuciła do pieca z tymi kanapkami :szok: Kebaby itp wysiadaja :-)

Monika ja wroze zdecydowanie nusie jako pierwszą, jopal i mysle lina wkoncu tez pojdzie :-D
Ale zdecydowanie nastawiam sie na jakies niespodziewane niespodziewanki :-D Nagle ktoras napisze, ze jest w szpitalu albi , ze juz nawet po jak to bylo dotychczas kilka razy :-)

Ja tak powoli cos dzialam...mam potrzebe jakas by czasm wstac, porobic przysiady, pokrecic bioderkami, pomachac raczkami ( firanek nie mam :sorry:) ale nic tak na fulla jeszcze.. Co ma byc to bedzie :)

Monika no to masz troszke czasu hehe ;-) Ale luty nam wywrozyl, ze nie jestesmy marcowki nastawione na przenaszanie znaczne :-D

Ciekawe czy mnie znowu skurcze beda w nocy i nad ranem meczyc..
Do tego od paru dni obudze sie na siku 6-8 to juz nie zasypiam przez pare godzin i odsypiam pozniej :sorry: W zyci tak nie mialam..organizm sie przyzyczaja do czestego wstawania do malucha czy jak :-D
 
reklama
Żadnych nocnych zmian dziś?

Ja się załamała, odkryłam dziś po kąpieli pierwsze rozstępy
No żesz, a już liczyłam,że ich nie będzie
Czy jest szansa żeby się ich pozbyć jakoś?
Nie są duże, ale głębokie dość niestety
Najpierw się poryczałam, a potem miałam wyrzuty, że jestem próżna i się przejmuję takimi głupotami zamiast się cieszyć,że to przez kochanego synka
No i nadal mi one chodzą po głowie
 
Do góry