reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

POGADUCHY O WSZYSTKIM

reklama
Jutro urodziny Alexa, zapragnął grę GTA, ja jej kompletnie nie znam, czy Wasi chłopcy grają w coś takiego? Alex grał u kolegi, ale ja nie wiem czy to dla dzieci i czy nie ma przemocy, może wiecie cos na ten temat?
 
Zapytam Kajtka, ale dopiero, jak wróci ze szkoły. On ma tyle gier, że już sama się pogubiłam. Dobrze, że mój mąż to kontroluje.
 
Wg mnie gra GTA, to nie jest gra dla dzieci. Jest w niej przemoc. Polega to na tym, że jeździsz po mieście i wykonujesz różne misje. Aby tego dokonac musisz czasami ukraść samochód, a czasami kogoś zabić. :( Patryk jej nie ma, chociaż o tym marzy. Jak skończy 13 lat to może mu kupię. Kuzynki 8-letni syn gra, więc jest to kwestia podejścia rodziców. Ja jestem przeciwna.
 
No to chyba jakaś nieciekawa ta gra. Mam nadzieję, że Kajtek jej nie ma. Na szczęcie ta nazwa jakoś mi się nie obiła o uszy, więc chyba nie. Mój mąż dogląda tych jego gier, a jak coś nowego kupują, to zawsze razem, więc Kajtek nie ma wolnej ręki w tej kwestii. Chociaż pewnie jakby mógł grać we wszystko, co by chciał to z pewnoscią byłyby to strzelanki, bo zakazany owoc zawsze najlepiej smakuje.
 
Patryk najczęsciej dostaje gry od nas. A jeżeli już ktoś inny kupuje, to po konsultacji z nami. Napewno nie pozwolę grać mu w strzelanki. Jeszcze ma czas. Mój mąż namiętnie gra w "brzydkie' gry i jeden maniak w domu mi wystarczy. Zresztą jest tyle fajnych gier dla dzieci, że szkoda by było, aby tracił czas na takie paskudztwa. ;)
 
Mój mąż na szczęście nie grywa. On woli raczej bardziej techniczne zajęcia typu obróbka zdjęć i tworzenie prezentacji. Porobił już takie fajne płytki ze zdjęciami. A przy okazji Kajtek liznął trochę obsługi różnych programów graficznych.
 
reklama
Mąż gra nocami, kiedy dzieci spią. Jednocześnie tłumacze Patrykowi, że takie gry są dla młodzieży, więc na niego też przyjdzie pora. A teraz może pograć w wyścigi lub gry zręcznościowe. Nie mam z tego tytułu problemów z synem. :)
 
Do góry