reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Polecacz majówek + szpitalny niezbędnik

Noelle, a będziesz miała dziewczynkę czy chłopca czy nie wiesz? ja chłopca. a co do koszul to mama mnie namawiała, żeby koniecznie już kupić i kupiłyśmy już z miesiąc temu. i szlafrok. i na tym się skończyło. ale ruszam dziś na zakupy i niebawem spakuję się wreszcie.
koszul też nie używam na co dzień no ale trzeba się zaopatrzyć to trzeba.
jak się dziś czujecie? Ja wczoraj miałam taki ból głowy wieczorem, że myślałam że padnę.... a rzadko boli mnie głowa. ale dziś ok
 
reklama
Zgadzam się z Olgą. Ja kupiłam tylko jedno opakowanie tych Bella, bo po pierwsze u nas w szpitalu jest nakaz chodzenia z ligniną, a po drugie duże podpaski są lepsze - przynajmniej mają klej;-)
 
W "moim" szpitalu podklady i majtki jednorazowe sa na wyposazeniu.Zabieram zwykle podaski bo ostatnio tez juz w 2 dobie po porodzie zmienilam bo wygodniej mi bylo.Tylko jak sie kladlam to podkladalam i "wietrzylam krocze" jak to bylo zalecane :-) Zamiast koszulek nocnych(mam 1 zwykla) wole pizamke.Mi zawsze wygodniej bylo od dolu koszulke podwinac.Nienawidzilam za to tych na guziczki-umordowac sie mozna:-) Mi brakuje samej koszulki do porodu.Poza tym torba zapakowana.

Makijaz na porodowce?To juz chyba jakis "szok pourazowy"...Bo jak to inaczej tlumaczyc?
 
ja kupiłam te bella jedno opakowanie...chyba wystarczy

ja już większość mam. Najbardziej bałam się, że nie dam rady jechać na zakupy...bo najmniejszy ruch i zaraz skurcze. Ale się udało.

teraz jak leżałam z w szpitalu to widziałam, że duzo dziewczyn pakuje się w walizkę na kółkach a nie w torby i chyba też tak zrobię. Tak żeby wszystko było w jednej torbie i z kółkami wygodniej.

w pierwszej ciązy leżałam prawie dwa tyg. przed porodem. W dniu porodu musiałam się przenieść na porodówkę dwa piętra niżej....i pamiętam, że te noszenie nie było miłe :)

no i się właśnie dowiedziałam, że muszę zakupić jeszcze cewnik w razie cc. Bo te szpitalne są lateksowe...a ja na leteks jestem uczulona :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Fiołkowa ja podkłady mam z Babyono i one sa fajne bo też już mają pasek kleju żeby na miejscu siedziały!
Uśmiechnieta u nas w szpitalu proszę aby raczej zapakować się w 2 mniejsze torby, jedna z rzeczami dla maluszka( idzie od razu na salę poporodową) a drugą z rzeczami dla mamy (zabieramy na salę do porodów rodzinnych). Jakoś odradzają pakowanie do tych walizek na kółkach bo tam sale są dosyć małe i nie ma gdzie tego trzymać a poza tym jak to położna na SR się śmiała żeby w środku nocy przy przeprowadzce nie popudzić całego oddziału:-)
 
Do góry