reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

POŁÓG, czyli jak dochodzą nasze ciała i psychika po porodzie, baby blues itd.

afiliacja uciskanie brzucha to po to zeby sprawdzic jak macica sie obkurcza czy prawidlowo opada :) i jest to konieczne :) mi macica wrocila do formy po tygodniu od porodu :D:D, wiec zdolnosci skurczowe i trening skurczykow przez cala ciaze w tym pomogl :)

ja mam traume po nacieciu krocza - mialam okolo 10 szwow .... i do tej pory czuje dyskomfort ... tymbardziej ze nacinana bylam niemalze po sama "pupe". jak wychodze do toalety to w dalszym ciagu nie wiem czy to ja czy to nie ja ..... taki kosmos :/

reniuszku, ja wiem, że w szpitalu uciskają na brzuch. Miałam na myśli, że mnie już położna nie będzie odwiedzać, a ostatni raz oglądali mnie w 4 dobie po porodzie i od tej pory już nikt nie będzie uciskał mi brzucha. Jednak sądzę, że teraz to już nie jest konieczne? czy sie mylę? :confused:

bardzo ci współczuję nacięcia krocza... :-( przezywałam to samo w poprzedniej ciąży... niestety tylko czas tu pomoże... jedyne co mogę poradzić, to podmywanie tantum rosa i wietrzenie krocza... i przeciwbólowe... ja brałam 2 tygodnie.
a, i jeszcze używałam octeniseptu

Ja się zastanawiam nad tym krwawieniem, jutro będzie 3 tygodnie od porodu, a ja dalej krwawię, dopiero od jakiś 3 dni mniej obficie.... :/

kivinko, z tego, co mi wiadomo, krwawienie może trwać do 6 tygodni po porodzie i być obfite. najważniejsze, żeby obserwować, czy nie doszło do krwotoku. jednak jeśli masz spore wątpliwości, lepiej skonsultować to z ginem...
 
Ostatnia edycja:
reklama
afi a to przepraszam, pokrecilam cos :) mysle, ze jak przez te kilka dni zaobserowowali , ze jest ok to chyba dopiero na wizycie u ginka po pologu bedzie ocenial Twoj stan ?? i moze wizyta poloznej czy cos ??
kochana w szpitalu calkowicie zabronili uzywania czegokolwiek procz szarego mydla w kostce i wietrzenia - na cale szczescie dla mnie bo super sie goilo - teraz zostaly takie koncowki i one sa najbardziej uciazliwe ( chodzi o miejsca blisko pupy i wewnatrz pochwy ) przeciwbolowych nie bralam zadnych od poczatku tylko mialam robione w szpitalu oklady z altacetu, bo duzo latalam, chodzilam , siedzialam i troche ocieralam conieco....
zostal ten dyskomfort bo w sumie oprocz tego i paska na brzuchu zero sladu po ciazy ....
 
afi no niestety ... wlasnie zdaje sobie sprawe ze przy tak obszernym cieciu ..... potrzeba wiecej czsu na dokladne wygojenie ... a ja swoim dynamicznym stylem zycia nie pomagam temu tylko wydluzam i wydluzam .... no ale Maksiu wynagradza wszystko wiec pocierpiec bedac w wc mozna :D
 
kivi moja ginka powiedziała, że krwawienie ma prawo trwać do 6 tygodni. Może być skąpe lub jak obfita @... U mnie tak leci trybem mieszanym... generalnie niewiele, ale co kilka dni przez chwilę " krew mnie zalewa" ;-)

afi
ja nie miałam worka, ale cewnikowali mnie po porodzie i potem do badania mocz pobierali cewnikiem. Minęły 2 tygodnie i nadal lekko czuję tamte tereny przy oddawaniu moczu...
 
Ostatnia edycja:
Reniuszku wiem co czujesz z tym nacieciem;/ ja na naciecie mialam zalozone 8 szwow a na pekniecie 3, pekniecie juz w ogole nie boli a nacicie niestety... mialam robione takie na godzine 3, robi je sie przy porodzie posladkowym, chlasniete wargi sromowe az do uda, do tego zrobil mi sie krwiak sromu od napierania glowki przez kilka godzin. W szpitalu najpierw dostawalam tramal dozylnie, potem ketonal, a teraz do konca 2 tyg po porodzie mam prac paracetamol co 6 godzin. OD 10 doby moge w miare funkcjonowac, tzn nie wyje juz z bolu, siedze na kolku poporodowym, cos tam chodze juz w miare. Ponoc po 2 tyg ma byc lepiej a po miesiacu juz tylko moze zostac lekki dyskomfort. Z opini ponacinanych kolezanke wiem, ze po roku juz jest wszystko jak przed nacieciem:) Lepiej byc nacieta niz popekac w gwiazde. W szpitalu mowili tatnum rosa i tyle, a polozna na patronazowej jeszcze doradzila szare mydlo raz dziennie, bo czesciej to za bardzo bedzie wysuszac i mozna grzyba zlapac.
 
Kivinko połóg z 6 tyg. może trwać. U mnie czasem krwawienie ustawało żeby na drugi dzień wrócić więc po prostu swoje trzeba "odpękać";-)
 
ja już nie krwawie ale tak brudzę tzn podpaski już nie noszę tylko wkładkę higieniczną a krwawiłam obficie przez około 10 dni
cewnikowali mnie po łyżeczkowaniu ale nie czułam tego w ogule
 
reklama
Jeju dziewczyny to wy mialyscie chyba gorsze przezycia z tymi peknieciami, jestem troche w szoku, bo niektorych rzeczy nie umiem sobie nawet wyobrazic...
U mnie bylo dosc gladko, jestem 3 dni po porodzie i krwawie juz dosc malo, zakladam zwykle podpaski. Peklam niewiele wiec nie mam jakichs duzych problemow z samym kroczem, dostalam tylko buteleczke ktora wypelniam ciapla woda przy kazdym siusianiu i polewam i sie dobrze goi, poza tym pomagal mi lod i platki nasaczone kasztanowcem (dobrze obkurcza naczynia). Mam zato inny klopot-mam straszliwe hemoroidy :wściekła/y: smaruje mascia hydrokortyzonem i chyba jest poprawa ale dyskomfort okropny.
A krwawienie to tak jak juz dziewczyny pisaly-moze trwac do 6 tygodni, na wizycie po 6 tygodniach lekarz zbada brzuch i wszystko doklanie to moze go ewentualnie wtedy ciagnac za jezyk jak cos bedzie nie tak jak trzeba.
Tak oolnie powiem wam ze sie dobrze czuje-brzuch jest dosc maly (tak jak mniej wiecej w 4 miesiacu) i gyby nie te cholerne hemoroidy to mialabym calkiem dobre wspomnienia.
 
Do góry