reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Poradnik pielęgnacji dziecka

reklama
dziweczyny wyłączając wyjątki wczesnego wyżynania sie ząbków, to ja raczej jestem zdania, ze nasze dzieciaczki maja jeszcze troche czasu na ząbkowanie :) Ale oczywiscie sa takie przypadki, ze u 2-3 miesięczniaków juz cos zaczyna kiełkować, więc nie generalizuję :)

Z tym wkładaniem rączek do buzi, to bardziej prawdopodobne, że maluchy chca zaspokoić potrzebę ssania, bo jest ona u nich jak wiadomo bardzo silna.
 
Co polecicie oprócz Fridy do czyszczenia noska?
Słabo mi idzie odciąganie nią, niestety tak jak myslałam, mam odruch wymiotny przy zasysaniu moco powietrza.
Mały cały czas charczy noskiem jakby miał zawalony katarem:no:
 
Milva tez tak mialam, nie moglam sie zmusic. Kupilam zwykla gumowa gruszke i bylo ok. A potem M odciągał fridą i wspolnie dalismy radę. Tylko przed odciaganiem psikalismy wodę morską.
 
my też mamy fride do tego sól fizjologiczna albo woda morska... mamy też gruszkę zwykła gumową ale położna kazała mi jej nie używać ponieważ tych starych gruszek nie można otworzyć żeby je wyczyścić i kumulujące się tam bakterie mogą tylko zaszkodzic
 
Pomimo wcześniejszych oporów, ja również używam fridy i wody morskiej. Żeby łatwiej wyciągnąć brudziki z nosa, po zakropieniu wodą morską obracam na chwilkę małego na brzuszek :tak:
 
ja mam gruszke bo do fridy nie mozemy sie przekonać, ale nasza gruszka się otwiera i można ją wymyć, wyparzyć, wygotować czy co tam jeszcze
 
ja mam fride a raczej nazywa się to sopelek i jestem mega zadowolona. najpierw psikam sterimarem dla niemowlat a potem odciągam.
 
reklama
Do góry