Poród czyli - Koniec naszej "drogi" tuż tuż

[Agutek]

ja musze zaciskać nogi i to mocno bo mój gin jedzie na narty od 10 - 18 lutego także nie ma mowy o rodzeniu w tych dniach po 18 moge rodzić

a będziesz z nim rodzić, że na niego czekasz?

moja własnie od dzisiaj do 14 lutego jest na urlopie, a na wizytę zaprosiła mnie dopiero 21-go...i wcale mi się to nie podoba

 

[magdakap]

Mój ginekolog też się zmywa! Ale 12 lutego już będzie do mojej dyspozycji Czyli co? Ja mogę wcześniej? O nie! Tyle wytrzymałam, że zrobiłam się zachłanna i chcę dotrzymać do 37 tc, o!;-)

 

[anija]

a gdzie chcesz rodzic magda?

 

[Agutek]

co ci wszyscy lekarze tak się ewakuują w lutym??
muszę o tym pamiętać jak będę planować drugą ciążę, żeby końcówka przypadała najwcześniej w kwietniu

 

[magdakap]

Nic specjalnego - Bródno. Tam leżałam na patologii. Nie ma tłoku i najbliżej miejsca zamieszkania. Mati rodziłam na wypasionej Karowej i nie wspominam dobrze. Wiem, że Żelazna the best ale z ulicy nie ma sznas. Wolę się nie stresować. Bo Ty na Żelaznej, prawda?

 

[anija]

ferie sa, pewnie tez maja dzieci, skoro ju potrafia je "urodzic" ;-)

 

[Lajla83]

a będziesz z nim rodzić, że na niego czekasz?

moja własnie od dzisiaj do 14 lutego jest na urlopie, a na wizytę zaprosiła mnie dopiero 21-go...i wcale mi się to nie podoba

bardzo bym chciała rodzic z nim:-) mam nadzieje że tak będzie

 

[miloku]

to ja juz wiem ze naturalny porod bede miala

lozysko sie podnioslo i juz jest oki

ale teraz to ja juz nie jestem przekonana czy ni wolalabym casarki
ttylko ze po naturalnym to chyba szybciej sie goi wszystko i wogule

teraz juz mam cykora

 

[anija]

Nic specjalnego - Bródno. Tam leżałam na patologii. Nie ma tłoku i najbliżej miejsca zamieszkania. Mati rodziłam na wypasionej Karowej i nie wspominam dobrze. Wiem, że Żelazna the best ale z ulicy nie ma sznas. Wolę się nie stresować. Bo Ty na Żelaznej, prawda?

mam taki zamiar, ale moze nie byc miejsc

 

[bogda]

37 tydzien!!!

jacie!!!