reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poród naturalny czy cesarskie cięcie...

Dołączył(a)
28 Listopad 2017
Postów
4
Niedługo czeka mnie pierwszy poród i zastanawiam się czy rodzić naturalnie czy lepiej przez cesarskie cięcie? Bardzo boję się porodu naturalnego... Proszę o opinie osób, które tego już doświadczyły...
 
reklama
Rozwiązanie
Ja rodziłam raz. I to w sumie na oba sposoby ;). Naturalnie do 9cm, a później nagła cesarka. Jeśli chodzi o ból to po cesarce czułam się jak nowonarodzona. Ból po cesarce był niczym w porównaniu do tych boli krzyżowych... ;)
I jeśli miałabym w przyszłości wybierać to stawiam zdecydowanie na cesarkę.
O 5:36rano się urodził, a wieczorkiem tego samego dnia już byłam na chodzie. Pani tylko pomogła mi się umyć, od razu chodziłam wyprostowana bez cackania:)
Już miałam zamówić na allegro, ale na innym forum wyczytałam ze to zbyt duże obciążenie po cc, minimum pół roku trzeba odczekać:( szlag mnie trafia:( rower nie, rolki nie wszystko nie:( a ja już na swoje ciało patrzeć nie mogę

można wykonywać lekkie sklony brzucha. Leżąc na podłodze podnosi się tylko obręcz barkowa przy tym ściskając z dwóch stron brzuch tak jakbys chciała wcisnąć wnętrzności do środka. Mnie pomogło, skóra ujędrnia się. jest sporo ćwiczeń wpisz sobie Angelike Pióro,-pokazuje fajny zestaw ćwiczeń.
hula hop nie polecam, ponieważ podczas kręcenia angażuje się miednice, korej właśnie nie można 'ruszać' Niektóre pozycje z jogi można stosować.
 
reklama
Odczekaj wymagany czas i wtedy do dzieła. Ale zdrowie najważniejsze :/ 9 miesięcy ciąży to i później trzeba spojrzeć na siebie łaskawszym okiem przez jakiś czas. A co masz na myśli jeśli o brzuch chodzi ? Bo mi np został taki dziwny pępek i tu pomaga tylko czas...15 miesięcy i dopiero zaczyna być normalny.
 
Konkretny fald skory. Delikatne ruchy wystarczą czy wbok czy góra dół żeby galareta się zatrzesla
Doskonale Cię rozumiem. Jestem 9 m-cy po cc ,w ciąży brzuch miałam ogromny bo ciąża bliźniacza.Nie mogę na siebie patrzeć i staram się tego nie robić.Coś tam ćwiczę ale przy dwójce dzieci jest ciężko. Ogólnie jestem szczupła ale ten brzuch odstający i sflaczały,masakra jakaś:-)
 
Nie wiem czy to prawda ale słyszałam że te co mają trudny porod tzn długo rodzą to bardzo szybko dochodzą do siebie a te które mają szybki porod nie mogą dojść fizycznie do sprawności... ale czy to prawda czy zbieg okoliczności nie wiem... Za to ja po cc śmigalam bardzo szybko

U mnie się nie sprawdziło, rodziłam szybko i szybko doszłam do siebie, jedynie po poerwszym porodzie trochę bolało mnie nacięcie przez 2 tygodnie.
 
Chcę rodzić siłami natury, mimo że całe życie zarzekałam się, że w życiu nie będę miała dziecka, bo przerażał mnie poród :)
Może dziwnie to brzmi, ale skoro tak mnie Pan Bóg stworzył, to wierzę , że to jest dobre:) Wiem, że będzie bardzo bolało, ale nie ja pierwsza i nie ostatnia. Chyba, że lekarz stwierdzi, że cc jest koniecznością to się go posłucha,. Moja mama ma pięcioro dzieci. Tylko ja jestem z cesarki, bo miała zagrożenie życia mojego i swojego. Nawet bliźniaki sn urodziła.
Mnie przeraża sam fakt, że jest to operacja. Miałam kiedyś laparoskopie i zrobili mi 3 małe dziury i to mnie bardzo bolało. A co dopiero taka dziura?

To moja opinia, ale też nie oceniam kobiet wybierających cc .

Życzę wam jak najłagodniejszych porodów :) i jak najmniej bólu czy to po sn, czy po cc:)
 
Nie wiem czy to prawda ale słyszałam że te co mają trudny porod tzn długo rodzą to bardzo szybko dochodzą do siebie a te które mają szybki porod nie mogą dojść fizycznie do sprawności... ale czy to prawda czy zbieg okoliczności nie wiem... Za to ja po cc śmigalam bardzo szybko
U mnie akurat się sprawdziło, pierwszy poród 11h od pierwszych skurczy A 14h od odejścia wód i jak wstałam po 2h to już bez problemowo. Tydzień po porodzie już nie czułam żadnego dyskomfortu. A drugi poród od pierwszych skurczy trwał 2,5h i wspominam koszmarnie, do siebie dochodziłam jakieś 3 tygodnie. Aczkolwiek po 2h też już byłam w stanie zajmować się dzieckiem ( nie mogłam siedziec). Ale tak jak dziewczyny piszą, różnie jest ;)
 
A jeśli już jest za Wami porod cc ze względu na ratowanie życia dziecka to przy drugim porodzie jeśli macie opcje wyboru to zdecydowałybyście się na poród naturalny? ?... ja juz umowilam się z gin ze będzie robił mi cc ale cały czas się zastanawiam czy nie spróbować siłami natury. Taka jakaś nie zdecydowana jestem [emoji23]
 
Blondie tak po cc, ze względu na to że nie leży się rozkraczonym i nikt nie patrzy co chwila na pochwę i nie wkłada do niej rąk aby sprawdzić rozwarcie. Chodzi mi o ten aspekt, bolu bym się nie bała, tylko o to że jest się obdartym z intymności która sobie cenię.
Nie napisałam że kobieta traci godność i przyzwoitosci, bo tak nie uważam. Tylko według mojego mniemania : ) ja bym ją straciła.
A jak chodzisz do ginekologa to nie masz godności po pokazujesz podwozie? Matko -.- czuje się urazona jako osoba rodzaca sn bo nie uważam że nie mam godności. Raczej właśnie siłę aby urodzić sn. I w czasie porodu to jest ostatnia rzecz która się interesujesz. Możesz siedzieć na piłce, przyjmować jakiekolwiek pozycje, a nie tylko lezysz na plecach z rozszerzonymi nogami...
 
reklama
Do góry