reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poród naturalny czy przez cesarskie cięcie

reklama
Rodziłam sn i tak chciałabym również rodzić w kwietniu:) pomimo ogromnego bólu po samym porodzie szybko dochodzi się do siebie a po cc różnie może być z tą blizna
 
Miałam CC z uwagi na zagrożenie zamartwicy płodu. Bardzo zle to wspominam, bo wszystko działo się bardzo szybko, niemili lekarze, położne i zero empatii, obchodzili się ze mna jak z jakimś trędowatym. Po porodzie tak samo, opieka gówniana, pionizacja dramat, gojenie się to dla mnie coś strasznego. Połóg? Kawał k*rwy, jeśli tak mogę sobie pozwolić, te całe emocje w szpitalu i nieumiejętność nawet wyprostowania się kilkanaście dni po cc, to dla mnie dramat. Nie planuje już rodzic, także nie będzie mi dane spróbować SN, jednak lekarz na kontroli powiedział że z uwagi na sposób w jaki jest zszyta rana, zostałam po prostu rozszarpana na tym stole i z uwagi na bezpieczeństwo, następne też byłoby CC, bo może mi pęknąć macica. Moje dwumiesieczne uratowane maleństwo jest ze mna, to najważniejsze.
 
reklama
Miałam SN i cc po SN szybciej doszłam do siebie ale trzy dni w bólach rodziłam. Jeśli chodzi o cc to poród sam sobie ok ale długo dochodziłam do siebie ból kręgosłupa okropny przez miesiąc. Jeśli miałabym wybierać to chyba SN 😁
 
Do góry