reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poród - pytania, wątpliwości, wskazówki...

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
ronya - najwazniejsze, że nie była sama w domu!!! To pieknie sie tatuś spisał. A może jej odeszły wody, tylko podczas kąpieli tego nie zauważyła? Nie wiem na ile to możliwe, bo nie mam pojęcia ile tego wylatuje, ale jak stała pod prysznicem i leciała woda...?Bo to nie boli nie?tzn jak peka ten pęcherz i odchodza wody?

awipa - to lepiej wezwijcie karetke, żeby jaj nie było, tym bardziej, że tak daleko macie...A jak weźmie cie karetka, to musi Cie przyjąć lekarz dyżurny, dlatego ja sie nie będę patyczkować i zadzwonie, bo odrazu wtedy musi zbadać lekarz i nie czekasz godzinami na poczekalni.
 
Ostatnia edycja:
reklama
wczoraj spotkałam taką jedną koleżankę , która ma już dzidzię i mówiła że ona w ogóle nie miała skurczy ani nic ... odeszły jej wody , pojechała do szpitala , skurczy dalej nic ... po kilku godz bez skurczy podali jej oxytocyne i urodziła w 20 min ... możliwe to :D ??

może miała cesarkę i nie zauważyła :-D:-D

w każdym razie lepiej jest, zeby najpierw były skurcze a wody odeszły w trakcie porodu. Jak najpierw odejdą wody a szyjka jeszcze nie przygotowana to nikomu nie życzę
 
betunka no jak mas ztam lekarza swojego to nie ma sie nad czym zastanawiac :tak::-)

anja85 tak ja do bonifratrow, do mojej poloznej ze szkoly rodzenia :) tzn nie mojej, ale pracuje tam od rana do 16 jakos wiec i tak sie pewnie spotkamy :)
 
wczoraj spotkałam taką jedną koleżankę , która ma już dzidzię i mówiła że ona w ogóle nie miała skurczy ani nic ... odeszły jej wody , pojechała do szpitala , skurczy dalej nic ... po kilku godz bez skurczy podali jej oxytocyne i urodziła w 20 min ... możliwe to :D ??

Ja tak miałam :-) poleciały mi wody trochę, potem znowu druga rata pojechałam do szpitala okazało się, że jeszcze nie wszystko poleciało , bo Mała główką zatamowała otworek.... o 8 rano dali mi oxytocynę i wtedy się zaczęło, a o 12.45 tuliłam już Alisię.
 
awipa - to lepiej wezwijcie karetke, żeby jaj nie było, tym bardziej, że tak daleko macie...A jak weźmie cie karetka, to musi Cie przyjąć lekarz dyżurny, dlatego ja sie nie będę patyczkować i zadzwonie, bo odrazu wtedy musi zbadać lekarz i nie czekasz godzinami na poczekalni.[/QUOTE]

Mamcia tylko, że karetka zawozi Cię do najbliższego szpitala a tam nie chciałabym rodzić, tak myślę, ze z domu zadzwonię jak juz będziemy wyjeżdżać i zapytam się czy są miejsca, a jak nie to będziemy główkować - do tatusia i tam po karetkę...
 
dziewczyny - po tej oxytocynie to faktycznie te skurcze takie, że można ściany gryźć ?? boję się tego jak diabli...
 
skoro maleństwo przebywa w wodach które mają 37*C to myśle że pod prysznicem słabo to wyczuć .... a tym bardziej w wannie :blink:
 
reklama
Na to pyt. musiałyby odp. te które rodziły z oxy i bez, a niestety takich tu chyba nie ma. Ja rodziłam na oxy, ale nie mam porównania Mysza lepiej nie wiedzieć i iść z tą błogą nieświadomością ... Mnie czasami jak zakuje coś na dole, albo za szybko wstanę to od razu mi się przypomina poród brrr Ale jak patrzę na moją córcię to dla niej ten ból zniosłabym jeszcze 1000razy!
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry