reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poród w maju, ubranka, ile, jak ciepłe.

linkowa

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
5 Czerwiec 2019
Postów
68
Hej może mi tutaj pomożecie, może ktoś rodził wcześniej w podobnym okresie :)
Nie chcę przesadzić z ilością ubranek, tym bardziej, że dziecko bardzo szybko rośnie. Nie chciałabym też prać codziennie ;)
Proszę napiszcie z doświadczenia ile i jakich ubranek przyda się noworodkowi z maja. Maj to jeszcze nie upały.

Body z krótkim rękawem 56 i 62 (myślę o rozm 56 body bo można użyć przedłużki i używać dłużej)
Body z długim rękawem 56 i 62
Pajacyki całe (obecnie mam 3 szt rozm. 56 i 6 szt rozm. 62)
Śpioszki na szelkach - kupować? (w szpitalach w wyprawkach sobie życzą, ja nie wiem czy to potrzebne, a jak mam nie używać... chociaż na body zamiast kolejnej warstwy pajacyka jak jest w miarę ciepło?)
Spodenki ze stópkami (mam ze 3 szt)
Spodenki bez stópek (mam 6 szt rozm do 62)
Skarpetki 5 par
Kaftaniki, bluzeczki - nie planuję kupować
 
reklama
Zależy jak często chcesz robić pranie.
Ja mam z 20-30 sztuk wszystkiego i wydaje mi się, że będzie tego za mało przy moim robieniu prania raz lub dwa w tygodniu. Dla mnie to jest minimum i tak...czasem dziecko trzeba przebrać nawet i 4 razy dziennie jak się uleje, więc lepiej mieć więcej rzeczy. Tym bardziej, że nie wyobrażam sobie ubrać maluchowi ubranka na drugi dzień ponownie.

Śpioszków „na szelkach” lepiej nie kupować, bo one nie są zbyt wygodne w zakładaniu dla takiego maluszka, poza tym i tak w sklepach ich nie sprzedają, czasem można znaleźć w internecie, ale też już coraz rzadziej.

Na pewno 3 sztuki pajacyków to za mało. 6 sztuk spodni również. Rozmiar 56 jest do 4,5 kilograma, więc jeśli dziecko urodzi się z typową wagą i wzrostem to na miesiąc albo i ponad na pewno będziesz potrzebowała rozmiaru 56.

I możesz kupić też lekki kombinezon wiosenny, żeby nie zakładać dziecku miliona warstw.

Najlepiej kupuj ubranka w zestawach. Np. F&F ma fajne ceny na 5 bodziaków z długim/krótkim rękawem i na 3 pajacyki. Wychodzi o wiele taniej jakbyś miała kupować osobno. Tak samo mają ze spodenkami zwykle sprzedają po 2 albo 3 pary.
 
Ja rodziłam w maju. Tym razem nie kupowałabym już tylu ubrań, poczekałabym aż maluszek się urodzi i wtedy dokupilam to co uważałabym za najbardziej potrzebne :)
Ja używałam i śpiochów i kaftaników. Te ostatnie bardzo lubiłam, używałam jako lekkich sweterków, łatwo się ubierało, były bardzo wygodne. Śpiochy były wygodne kiedy maluszek miał kikut po pępowinie.
 
Zależy jak często chcesz robić pranie.
Ja mam z 20-30 sztuk wszystkiego i wydaje mi się, że będzie tego za mało przy moim robieniu prania raz lub dwa w tygodniu. Dla mnie to jest minimum i tak...czasem dziecko trzeba przebrać nawet i 4 razy dziennie jak się uleje, więc lepiej mieć więcej rzeczy. Tym bardziej, że nie wyobrażam sobie ubrać maluchowi ubranka na drugi dzień ponownie.

Śpioszków „na szelkach” lepiej nie kupować, bo one nie są zbyt wygodne w zakładaniu dla takiego maluszka, poza tym i tak w sklepach ich nie sprzedają, czasem można znaleźć w internecie, ale też już coraz rzadziej.

Na pewno 3 sztuki pajacyków to za mało. 6 sztuk spodni również. Rozmiar 56 jest do 4,5 kilograma, więc jeśli dziecko urodzi się z typową wagą i wzrostem to na miesiąc albo i ponad na pewno będziesz potrzebowała rozmiaru 56.

I możesz kupić też lekki kombinezon wiosenny, żeby nie zakładać dziecku miliona warstw.

Najlepiej kupuj ubranka w zestawach. Np. F&F ma fajne ceny na 5 bodziaków z długim/krótkim rękawem i na 3 pajacyki. Wychodzi o wiele taniej jakbyś miała kupować osobno. Tak samo mają ze spodenkami zwykle sprzedają po 2 albo 3 pary.

Ja pierwsze dziecko kwiecien, drugie maj i teraz znowu maj. Mam masę wszystkiego, bo zawsze znalazło sie cos ładnego [emoji6] teraz oczywiscie tez. Ale z doświadczenia wiem, ze takie maluszki często ulegają i 3/4 razy dziennie przebierałam [emoji846]
 
Ja pierwsze dziecko kwiecien, drugie maj i teraz znowu maj. Mam masę wszystkiego, bo zawsze znalazło sie cos ładnego [emoji6] teraz oczywiscie tez. Ale z doświadczenia wiem, ze takie maluszki często ulegają i 3/4 razy dziennie przebierałam [emoji846]

Ja mojego z 5 razy dziennie przebieram[emoji23] Tatuś źle zapnie pieluszkę i zaraz wszystko do zmiany, więc lepiej mieć więcej rzeczy.
 
reklama
Do góry