reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Porod w szpitalu Ujastek

Kiedyś pisałam, ale teraz jeszcze raz napiszę jeżeli każdy by miał patrzeć na opinie że tu warto rodzić a tu nie warto to tak naprawdę nie ma szpitala i opieki szpitalnej, która by wszystkim odpowiadała! Wszystko zależy od zmiany, nastawienia itp :tak: ja tam rodziłam w 2013 roku może przez ten rok "coś" się zmieniło na lepsze, ale ja narzekać nie mogę na ten szpital rodziłam razem z 9 kobietami ( te co nie mieściły się w salach przedporodowych były same w salach dla pacjentek i jak już miały 10 cm rozwarcia wchodziły na fotel i rodziły) jeżeli chodzi o laktację to nie mogę również narzekać, chodź sama musiałam prosić o pomoc jak sobie nie radziłam, jedna pani tylko podeszła zapytała jak idzie laktacja. Ogólnie szpital na 4 oceniam . Także i w wypadku szpitala sprawdza się przysłowie :wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma" ;-)
 
reklama
Ja tam rodziłam obydwie córki i jeśli jeszcze kiedyś będzie mi dane to tylko tam!!! Opieka w trakcie całego pobytu super - do niczego nie mogę się teraz doczepić. Miałam swoją cudowną położną panią Małgosię i dzięki niej urodziłam klocka 4230g bez problemu, na samym gazie, mimo że poprzedni poród z zzo i zarzekałam się, że bez niego nie rodzę :-D Nie zgodzę się z niektórymi, że nie informują pacjentek na wyjściu co do postępowania z dzieckiem/ranami itp. Wychodziła przy mnie współlokatorka po cc i dostała wyczerpujące info, ja również. Opieka nad noworodkiem super, pediatra dr Kurdziel taki, że ze świecą drugiego takiego szukać, pielęgniarki noworodkowe też, jedna super młoda doradczyni laktacyjna (druga starsza gorsza, ale jej rady po mnie spływały :-p ).
 
PAJA jej podziwiam! Druga cora? Pisze z tele i suwakow nie widze.
Co do porodow, drugie ciecie tez bym tam chciala ale nie wiem czy bedzie mi dane czy bede musiala sie polozyc w Szwedzkim szpitalu niestety.
 
może nie do końca w temacie... ale - jeśli któraś z Was planuje poród na Ujastku i miała zamiar jako znieczulenie korzystać z tego gazu, który był dostępny ("rozweselający") to nie jest on aktualnie już dostępny, mimo ze na dniach otwartych twierdz przeciwnie
 
Część dziewczyny sledze to forum od jakiegoś czasu . Mam skierowanie na ujastek na cc powiem ze trochę się stresuje bo nie wiem dokładnie co mnie czeka . Pierwsza cesarke miałam 2 lata temu wspomnienia z niej mam okropne a nie było to w Krakowie tylko w Oświęcimiu . Teraz zdecydowałam się na poród w Ujastku czy jest może ktoras mamusia która rodziła ostatnio przez cesarskie ciecie ze skierowania i mogła by mi trochę powiedzieć jak to jest teraz czy długo się czeka na ciecie czy dzieciątko dają odrazu i kiedy tatuś może przyjść do mnie ? I ile się leży w szpitalu po cesarskim cięciu . Czekam na informacje i pozdrawiam wszystkie mamy które są juz po rozwiązaniu
 
Aktualne jeszcze? Jeśli tak, to odradzam z całego serca tę placówkę. Poświęć trochę czasu i przejrzyj cały wątek, to z pewnością odrzucisz Ujastek. Chyba, że zapłacisz, to nie będą Cię traktowali jak śmiecia.

A w ramach relaksu polecam serdecznie trzy części opowieści o cc na Ujastku pisane przez genialną, inteligentną dziennikarkę (plus komentarze od byłych pacjentek):
Jak Chuda trzecie dziecię powiła – część I | od-rana-do-wieczora blog
Jak Chuda trzecie dziecię powiła – część II | od-rana-do-wieczora blog
Jak Chuda trzecie dziecię powiła – część III | od-rana-do-wieczora blog
 
Napiszę jeszcze raz do wszystkich , a zwłaszcza do KinRade CO RODZĄCA TO OPINIA! Gdyby każda z nas czytała i przekreślała KAŻDY szpital nie byłoby gdzie rodzić bo.. nie ma idealnego szpitala! I nie zgodzę się, że trzeba zapłacić i mieć lekarza z Ujastka, by nie czuć się śmieciem!
P.S a lekarz ciemnoskóry uratował koleżance i dziecku życie, więc może nie w każdej przypadku jest złym specjalistą,
 
KINRADE przesadzasz.. nie ma szpitali idealnych, kazda ma inne wymagania dlatego szpitali jest do wyboru do koloru! Ja przy drugiej ciazy nie wiem czy bede miala mozliwosc rodzic w Ujastku a bardzo bym chciala, bo jakos mam opory przed cc w Sztokholmie chociaz wiem ze tu specjalisci sa lepsi, ale baaardzo bym chciala porod w Ujastku. A co do lekarza czarnoskorego, to ja nie wiem czy w Polsce poprostu sa uprzedzenia do lekarzy innej narodowosci?! Bo mam wrazenie ze ten watek wyjatkowo najezdza na niego.
 
reklama
Po pierwsze: wypadałoby zachowywać netykietę, a jeśli się jej nie zna, to zapoznać się zanim się coś napisze na forum (to przede wszystkim do Ag - Krk 89). To naprawdę nie boli :)

Po drugie: ja wiem, że niestety od lat już nie uczą w szkole czytać ze zrozumieniem, ale jak ma się z czymś problem, to się temat przerabia, a nie ośmiesza publicznie. Gdzie, w którym miejscu napisałam, że oczekiwałam szpitala idealnego? Proszę mi wskazać dokładnie który to post i kiedy napisany.

To, że jako pacjentka oczekiwałam fachowego, sprawnego i podmiotowego traktowania to za dużo? Nie przeszkadzały mi złe warunki, opryskliwe, zimne jak lód pielęgniarki, podłe jedzenie, ciasne i duszne sale, ale sorry - chamstwa i poniżania nie toleruję.
Podobnie jak nigdy nikomu nie podaruję krzywdzenia mojego dziecka, czy choćby narażania go na jakąkolwiek krzywdę :wściekła/y:

I przy okazji (znowu podstawowe zasady udzielania się na forach, z czym jak widać macie obydwie wielki problem): nie pisałam nigdy nic na temat czarnoskórego lekarza, a z bałaganu który tu tworzycie tak wynika. Skoro temat wypłynął, dodam tylko od siebie, że na szczęście się na niego nie nadziałam, mimo wielokrotnych wizyt i hospitalizacji w tej placówce. A może i szkoda, bo wiedziałabym wcześniej, że trzeba stamtąd wiać jak najprędzej, a tak to zmylił mnie świetny personel na patologii ciąży.

Paulina12, podziwiam ilość postów jaką produkujesz, zazdroszczę nadmiaru wolnego czasu i determinacji w histerycznej obronie Ujastka (transakcja wiązana?). Niemniej zajeżdża mi trochę (a nawet bardzo) niezłą schizofrenią: wychwalasz pod niebiosa szpital, a równocześnie przyznajesz, że za dobre traktowanie tam zapłaciłaś, więc tak naprawdę potwierdzasz w całej rozciągłości moją relację. Dziękuję więc za poparcie - trochę pokrętne, ale jednak :-D

Jednak chciałabym na koniec dodać, że dla mnie liczą się przede wszystkim fakty. A są one takie, że uzyskałam m.in. poparcie Pań Mecenas oraz Prezes Fundacji "Rodzić Po Ludzku", a moja skarga doprowadziła do nałożenia na szpital Ujastek kary finansowej przez Narodowy Fundusz Zdrowia.
Teraz mam pewność, że moje hormony, emocje nie miały jednak wpływu na trzeźwy osąd sytuacji - to naprawdę bardzo zły szpital, zwłaszcza dla pierworódek.

A teraz krzyczcie sobie ile chcecie ;-)
Reszta niech wyciąga wnioski.
 
Ostatnia edycja:
Do góry