reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Porod w szpitalu Ujastek

dziewczyny, jak się pakujecie do szpitala? ja najpierw wsadziłam wszystko do jednej walizki na kółkach, nie zmieściły mi się dokumenty (mam teczkę), woda i dosyć duża kosmetyczka- chciałam to włożyć do jakiejś torby na zakupy, ale teraz się zastanawiam, czy nie lepiej i wygodniej byłoby zapakować się w walizkę i jakąś torbę jeszcze. w sensie oddzielnie rzeczy dla mnie i dla dziecka...
a wy jak to rozwiązałyście?

zrobiłam dokladnie tak jak piszesz - osobno do torby moje rzeczy, osobno rzeczy dla dziecka. Ktos wczesniej pisal, ze tak jest najwygodniej.
I jade tam jutro na 7 na planowe CC i sram po gaciach:szok:
 
reklama
mam jeszcze pytanie do dziewczyn, które rodziły już w Ujastku. jak tam wygląda z jedzeniem? dobre, czy typowo szpitalne? możecie podać przykładowo co było w jadłospisie? chodzi mi głównie o obiady. zastanawiam się, czy mąż będzie musiał mnie dokarmiać...:-)
 
z tego co wiem catering. Moge podac jadlospis po cesarce:
pierwsza doba - 5 sucharków i herbata na kolację
druga doba - dieta - sniadanie: kromki weki i dwa dzemy brzoskwiniowe takie małe z tymbarka (a jak sie karmi nie wolno jesc nic pochodzacego z owocow pestkowych w tym brzoskwiń, a podali) + kawa zbożowa, obiad: zupa jakaś warzywna, kolacja: kromki weki (chyba daja po 5) i jakaś pasta rybna (tylko mało ciekawie wyglądała ale w smaku ok)
trzecia doba - normalny posiłek - śniadanie: kromki weki trójkącik serka topionego i miód (którego tez karmiące nie powinny jesc bo uczula) + kawa zbożowa, obiad: rosół, ziemniaki z sosem mięsnym i gotowana marchewka, i na deserek jakis serek z biszkopcikiem.

śniadanie po 7, obiad ok 13, kolacja ok 18


a potem do domu:)
Generalnie da sie zjeść. Ja sie dokarmiałam sucharami i biszkoptami. .
 
nie wiem czy był poruszany temat internetu w szpitalu. zastanawiam się czy wziąć laptopa. z jednej strony może nie być w ogóle wolnego czasu na serfowanie (opieka maleństwem, sen) ale z drugiej nigdy nie wiadomo, czy nie będziemy miały więcej wolnego czasu, w końcu maluch sporo śpi i odpoczywa po porodzie...nie wiecie czy w salach poporodowych jest wifi?
 
śniadanie i kolacje pewnie jakoś przeżyję, gorzej z obiadami. mąż będzie musiał mnie dokarmiać. od 16 lat jestem wegetarianką. szkoda, że w szpitalach nie ma opcji wegetariańskiej, w sumie w dzisiejszych czasach powinno tal być wszędzie...co do miodu i dżemu z brzoskwini, to nie słyszałam, że nie można tego jeść podczas karmienia piersią...
 
wifi jest ale nie wszedzie dochodzi :) zalezy w ktorym pokoju bedziesz

po porodzie mozna wszystko jesc i nie ma zadnych przeciwskazań

bar jest w szpitlau i ma dobre obiady tam moze maz ci kupic jedzonko

w ujastku najlepszym oddzialem jest patologia - tam opieka jest super natomiast na polkoznictwie musisz sobie radzic sama...daja ci dziecko i tyle :)

wyjscie po zwyklym porodzie na 2 dzien:rofl2:

polecam rodzic z mezem bardzo to pomaga :tak:
 
reklama
śniadanie i kolacje pewnie jakoś przeżyję, gorzej z obiadami. mąż będzie musiał mnie dokarmiać. od 16 lat jestem wegetarianką. szkoda, że w szpitalach nie ma opcji wegetariańskiej, w sumie w dzisiejszych czasach powinno tal być wszędzie...co do miodu i dżemu z brzoskwini, to nie słyszałam, że nie można tego jeść podczas karmienia piersią...

miód jest silnym alergenem, a brzoskwinia owocem pestkowym których nie powinno się jeść karmiąc piersią, czyli dżemu brzoskwiniowego też
 
Do góry