reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poród

reklama
ohh :/ u mnie musialabym miec naprawde powazne wskazania na to by miec cesarke, znajome kobiety rodzily tu po 20 kilka i wiecej godzin i nawet kiedy mialy b.duze dziecko a male rozwarcie o przypadku cesarki slyszalam tylko raz, wiec male szanse by mnie cieli
 
hałabała - moja siostra miala juz 2 razy cc i pierwsze wspomina koszmarnie, twierdzi, ze cos poszlo nie tak ze znieczuleniem, bo czula ogromny ból i sie darla jak opetana. Dlatego drugiego bała się potwornie, no ale ze dziecko ulozone posladkowo, to nie bylo wyjscia. I panikowała, panikowała, mówila, zeby jej powiedzieli, kiedy będą nacinac brzuch, zeby się przygotowala, a lekarka do niej: ale juz jest pani rozcieta :D I mówi, ze ta druga cesarka to bylo blogoslawienstwo, zero bólu i męczenia się. W dodatku po pierwszej zrobił jej sie bliznowiec, a po drugiej zniknął i ma tylko małą białą kreseczke, więc w sumie jest bardzo zadowolona.
Ja sie panicznie boje cesarki, bo boje sie rozcinania skóry :/ Poza tym w porównaniu do kobitek po cc na sali poporodowej to ja śmigalam bez srodków przeciwbólowych, a one póki ketonal działał, to było ok, ale jak sie konczylo dzialanie, to wyglądały kiepsko.
 
sam zabieg to nic gorsze jest to co potem, ja bez tramalu nie moglam reka ruszyc nawet i mialam powiklania ,a zabieg mialam w znieczuleniu ogolnym po 8 nieudanych probach wbicia w kregoslup. Ale kazdy pewnie przechodzi inaczej jeden lepiej drugi gorzej :)
 
No ja przechodziłam rechabilitację po cc tragicznie , nie umiałam sie zwlec z łóżka do toalety a co dopiero opieka nad bąblem . Wcześniej miałam poród sn wiec mam porównanie . Wolę osobiście cierpię bóle przed porodem sn niż męczarnie po cc . I dlatego okropnie sie boję mojego porodu bo sama niewiem co gorsze : sn ale z ryzykiem że pujdzie coś nie tak np paraliż , czy ból po cc , ale jakbym miała wybierać to zdecydowanie wolę cc bo cholernie boję się że trafi mnie paraliż . Boję sie o to bo mam dyskopatie lędzwiową a przeprowadziłam sie co i jeszcze nie byłam tutaj u neurologa .
 
ja tez mam dyskopatie ledzwiowa ale poczatkowa i mi kazali rodzic normalnie ... w sumie to sie ciesze ale nie wiedzialam ze mozna paralizu sie nabawic :szok: sie wystraszylam normalnie
 
reklama
Do góry