reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

NaNa85 na razie biorę Acard, jak zacznę starania ma dojść heparyna
białka s i c robiłam i był w normie czyli trombofilia póki co wykluczona
MTHFR lekarz nie zlecał
 
reklama
enya, NaNa Ja właśnie po drugim poronieniu dostałam od ginekologa skierowanie do poradni genetycznej, tam przeprowadzono z nami wywiad i zrobili tylko badanie kariotypu, które wyszło dobrze, o badaniach w kierunku trombofilii nikt nie wspomniał :dry: I w sumie nie wiem co robić, bo niby mam dostać clexane a acard juz biorę, mogę jedynie zrobić prywatnie badanie V leiden i mutację g protrombiny, ale przed tym zrobię chyba białko C i S, może tu coś wyjdzie.. bo w sumie jak wyjdzie coś w tych genach to chyba leczenie jest takie samo jak przy zespole antyfosfolipidowym prawda? clexane+acard?
enya u Ciebie refundowali MTHFR pewnie dlatego, że w rodzinie były poronienie i wada genetyczna więc poniekąd jesteś obciążona..:-(
 
Dziewczynki śpicie???:-)
Otrzymałam dzisiaj kartę informacyjną z poradni genetycznej (zresztą rozmawiałam wczoraj a panią genetyk) i jest napisane tak:
Trisomia 22 jest zwykle skutkiem nieprawidłowego rozdziału chromatyd w trakcie tworzenia gamet, powstaje w momencie zapłodnienia. W przypadku gdy przyczyną obumarcia ciąży jest trisomia u płodu, ryzyko wystąpienia trisomii w następnych ciążach jest nieznacznie podwyższone, wynosi 1-1,5 % (wśród żywo urodzonych). Nie wiemy jednak jaka była przyczyna utraty poprzednich ciąż. Gdyby były one utracone również z powodu trisomii, ryzyko to należałoby oszacować na wyższe.
Trochę mnie to pocieszyło, nie powiem;-) Ponadto mutacja MTHFR nie mogła mieć w żaden sposób na to co się stało. Lekarka powiedziała mi że gdyby wynik genetyczny był dobry to rokowałoby dla mnie gorzej w przypadku kolejnych ciąż. Niby tak bo znam powód i nie jest on poniekąd winą mojego organizmu. No ale.....Kurde jakie to wszystko beznadziejne:no:
 
enya dobrze, że masz już wynik, kurczę nic z tego nie rozumiem.. dlaczego gdyby dziecko było zdrowe to rokowałoby to gorzej w następnej ciąży? Wygląda na to, że to był czysty przypadek tylko nie wiadomo co było powodem wcześniejszych strat.. może właśnie ta mutacja i to, że nie miałaś odpowiednich leków włączonych :confused: Ale przynajmniej wiesz na czym stoisz i jakie leki musisz mieć włączone może nawet przed staraniami? Ciekawe co Ci powie Malinowski.. myślę, że u Ciebie to nie immunologia ale warto i ten trop sprawdzić. A może powinnaś się udać do hematologa, żeby zlecił Ci odpowiednie dawki leków w następnej ciąży? Myślałaś o tym?
 
Neli ja o wszystkim już myślałam - nawet o in vitro. Razem z opieką preimlatacyjną - 17 500 zł. Masakra:( Myslę że lekarce chodziło o to że 70% ciąż roni się w powodu wad genetycznych.Nie wszystkich stać na badanie kosmówki - mnie kosztowało to 1200 zł. Wiele osób tego po prostu nie robi, więc ciężko ogarnąć skalę zjawiska. Myslę że miałam wybitnego pecha i tyle...Jeśli okazałoby się że dziecko byłoby zdrowe - wiele rzeczy może być przyczyną....
 
enya rzeczywiście koszty in vitro przerażają.. ale czy u Ciebie są do tego jakieś wskazania? Nigdy się w to nie zagłębiałam i wydawało mi się że in vitro stosuje się przy problemach z zapłodnieniem? Myślę, że powinnaś porozmawiać z jakimś dobrym hematologiem, który poprowadziłby ciążę razem z Twoim ginem. Trzeba najpierw sprawdzić prostsze rozwiązania, in vitro to chyba ostateczność..
Będzie dobrze. Musi się nam w końcu udać!:tak:
 
Hej dziewczyny :-):-)

Co u Was słychać? Mam nadzieję, że same dobre wiadomości...w końcu wiosna już przyszła, więc czas na trochę pozytywów w naszym życiu... :tak:
Enya byłaś już u profesora? Informuj tu nas szybko, co u Ciebie słychać. :)

Neli, dziewczyny jakieś zmiany?

Słoneczne pozdrowienia :-) A co!! :laugh2:
 
Witaj NaNa:) Coś chyba jesteśmy ewenementem na skalę światową skoro tak nas mało tu jest i się udziela:eek:
Byliśmy u Maliny - skasował 5150 za badania i 300 zł za wizytę i czekam na wyniki. Za 2 tygodnie jedziemy 2 raz i już będę miała wyniki. Jak już je dostanę to napiszę co mi zlecił bo było tego tyle że hej!!! Ogólnie zaskoczył mnie bardzo bo powiedział że przy mojej mutacji MTHFR nie jest konieczne łykanie acardu i stosowanie Clexane a wiem że innym dziewczynom z tą samą mutacją przepisywał. Wada genetyczna wg niego mogła być spowodowana immunologią na etapie dzielenia chromosomów....Poza tym po 2 @ po zabiegu mam iść na 2 doby do CZMP na histeroskopię macicy i coś tam jeszcze. Ale póki co jeszcze pierwszej nie dostałam:sorry::no:

Za tydzień dzwonię do niego bo jeśli konieczne będą szczepienia to musimy jechać rano a wizytę mamy dopiero na 17:30 więc mam nadzieję że mi coś powie...
Ogólnie zrobiła się kicha bo mój mąż własnie traci pracę za granicą i nie wiem co z kosztami leczenia...
A u Ciebie co??? Staranka w pełni??? Czy jeszcze sie diagnozujesz??
 
Hej dziewczynki. Co tam u Was słychać? enya Ciebie podczytuję na cpp :happy2: więc wiem mniej więcej, ciekawa jestem co Ci w tych badaniach wyjdzie.. Ja mam już prawie wszystkie wyniki i NIC.. powtórzyłam pc antykardio. i ujemne, ANA1 też ujemne, v leiden ujemny, mutacja genu protrombiny ujemny, białko C w normie, czekam jeszcze na białko S ale wątpię by tu coś wyszło, niby dobrze że wszytko ok, ale nadal nie wiem dlaczego nie mogę donosić ciąży.. chyba wolałabym żeby coś gdzieś wyszło, chociaż przy tej krzepliwości, a tak nie wiem czy przyjmowanie acardu i clexane coś mi da skoro nie mam trombofilii :confused: No chyba że pc antykardio. pojawiają się u mnie tylko w ciąży.. nie wiem co o tym myśleć.. narazie mam początek @ po skończeniu wybiorę się do nowego gina prywatnie, bo do mojego "starego" gina na NFZ wizytę mam dopiero 9 kwietnia.
 
reklama
czesc neli78
jestem na tym forum nowa ja jestem po 4 poronieniach i na własna reke chce zrobic sobie badania. słyszałam ze te szczepionki duzo daja, wiec moze i jest dla nas jakas szansa..pozdrawiam.Przecież kiedyś musi wyjść słoneczko takze i dla nas, zobaczysz bedzie ok
 
Do góry