reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

pakiet TestDNA kariotyp+trombofilia+immunofenotyp jest wiarygodny, tylko immunofenotyp trzeba robić w odpowiednim dniu cyklu (pod koniec). Oni chyba też mają jakiś pakiet z przeciwciałami na zespół antyfosfolipidowy, ale to jest tam tak jakoś opisane, że nie mam siły porównywać, czy opłaca się bardziej niż zrobić w zwykłym laboratorium. Inna sprawa, że w Łodzi masz to laboratorium APC.

@anna_monika Tak przykro mi to pisać, ale lekarz jakiś niepoważny. Dobrze robisz, że na własną rękę chcesz wziąć suple na zbicie homocysteiny, natomiast jednak przy dodatnich przeciwciałach na APS coś trzeba brać przeciwkrzepliwego, w tej sytuacji to pewnie i acard, i heparynę. Czy nie możesz dostać jakiegoś skierowania do specjalisty za granicą?

niech ci nie bedzie przykro, sama widze ze chyba zle trafilam. przy 1 ciazy bylam u jednego lekarza, ona mi kazala brac aspiryne, bo konsultowalam sie przed ciaza ze wzgledu na te przeciwciala, ale chyba to nic nie dalo skoro ciaza sie zakonczyla w 5 tyg. zmienilam lekarza, bo ta pierwsza pomimo miesiecy staran i poronienia nie chciala mnie skierowac na zadne dodatkowe badania, a ja uwazalam, ze jestesmy mlodzi, mamy dobry styl zycia i ze to nie jest normalne ze nam sie nie udalo. ta druga lekarka wydawala sie byc w porzadku, zrobila mi duzo roznych badan, i na hormony i na homocysteine, na te rozne mutacje, wiec myslalam ze bedzie w koncu ok, sama nie wyszukiwalam nic bo maz kazal mi sie tym nie zadreczac, wiec przez dlugi czas nie sprawdzalam tych wynikow w internecie skoro wedlug lekarza byly ok. myslalam ze z ta druga ciaza bedzie dobrze, ale w 6 tyg mialam krwiaka, on sie wchlonal, ale potem w 8 tyg mialam drugiego, a kilka dni pozniej ciaza obumarla, nie wiem dlaczego. zastanawiam sie czy te krwiaki nie wziely sie z problemow z krzepliwoscia.
a czy ty mialas moze podobne wyniki do moich? mialas jakies leczenie? zapisalam sie do kolejnego lekarza, nowego, za 3 tyg, zobaczymy co on powie. moj maz powiedzial zebym poszla teraz do kilku od razu i bedziemy miec lepsze porownanie i zobaczymy czy ktorykolwiek zaproponuje jakies leczenie albo jeszcze inne badania czy ze tez powiedza ze wszystko ok.
jestem taka zla na siebie, bo moze gdybym wyszukala te wyniki w internecie wczesniej, bralabym dobry kwas foliowy i aspiryne, to ta ciaza by jeszcze zyla, staralismy sie 8 miesiecy, jak to bedzie szlo w takim tepie to ja nie wiem ile jeszcze czasu dam rade. jak widze ze ludzie staraja sie po kilka lat to az mi serce peka
 
reklama
niech ci nie bedzie przykro, sama widze ze chyba zle trafilam. przy 1 ciazy bylam u jednego lekarza, ona mi kazala brac aspiryne, bo konsultowalam sie przed ciaza ze wzgledu na te przeciwciala, ale chyba to nic nie dalo skoro ciaza sie zakonczyla w 5 tyg. zmienilam lekarza, bo ta pierwsza pomimo miesiecy staran i poronienia nie chciala mnie skierowac na zadne dodatkowe badania, a ja uwazalam, ze jestesmy mlodzi, mamy dobry styl zycia i ze to nie jest normalne ze nam sie nie udalo. ta druga lekarka wydawala sie byc w porzadku, zrobila mi duzo roznych badan, i na hormony i na homocysteine, na te rozne mutacje, wiec myslalam ze bedzie w koncu ok, sama nie wyszukiwalam nic bo maz kazal mi sie tym nie zadreczac, wiec przez dlugi czas nie sprawdzalam tych wynikow w internecie skoro wedlug lekarza byly ok. myslalam ze z ta druga ciaza bedzie dobrze, ale w 6 tyg mialam krwiaka, on sie wchlonal, ale potem w 8 tyg mialam drugiego, a kilka dni pozniej ciaza obumarla, nie wiem dlaczego. zastanawiam sie czy te krwiaki nie wziely sie z problemow z krzepliwoscia.
a czy ty mialas moze podobne wyniki do moich? mialas jakies leczenie? zapisalam sie do kolejnego lekarza, nowego, za 3 tyg, zobaczymy co on powie. moj maz powiedzial zebym poszla teraz do kilku od razu i bedziemy miec lepsze porownanie i zobaczymy czy ktorykolwiek zaproponuje jakies leczenie albo jeszcze inne badania czy ze tez powiedza ze wszystko ok.
jestem taka zla na siebie, bo moze gdybym wyszukala te wyniki w internecie wczesniej, bralabym dobry kwas foliowy i aspiryne, to ta ciaza by jeszcze zyla, staralismy sie 8 miesiecy, jak to bedzie szlo w takim tepie to ja nie wiem ile jeszcze czasu dam rade. jak widze ze ludzie staraja sie po kilka lat to az mi serce peka
Też mam mthfr c677t ale homozygotyczny (niby gorszy, jednak moja homocysteina jest OK), też miałam krwiaki (jednak moje dzieci je przetrwały), natomiast podobienstw już dużo więcej nie ma między nami, zresztą każda z nas jest inna ze swoją historią:( Jednak zespół APS lekarze kazali mi badać po każdym poronieniu o w każdej ciąży - u mnie tylko antykoagulant toczniowy wychodzi z nich dodatni. Skoro Ty kiedykolwiek miałaś + przeciwciała, to trzeba Cię zabezpieczyć w ciąży, nawet jeśli nie spełniasz klinicznych warunków ma diagnozę APS. Ale problemy mogą być też gdzieś indziej... Brałaś na krwiaki progesteron?
 
tak, bralam urogestan, to jedyny lek, ktory ta moja lekarka mi przepisala, ten 1 krwiak sie wchlonal po tygodniu, wszystko bylo ok, serce bilo ok, ale kolejny tydzien pozniej byl nastepny krwiak i juz brak akcji serca, nie wiem czy to zwiazane z krwiakiem czy nie. ta moja lekarka mowi ze to jakas wada rozwojowa, tak niby widziala na usg, ale ja mysle ze ona zrobila duzo bledow i teraz tak mowi zeby sie do tego nie przyznawac i zebym ja nie dociekala. pytalam czy mozna zrobic badania plodu, chyba mozna robic jakies na poprawnosc chromosowo, ale ona powiedziala ze nie.
 
tak, bralam urogestan, to jedyny lek, ktory ta moja lekarka mi przepisala, ten 1 krwiak sie wchlonal po tygodniu, wszystko bylo ok, serce bilo ok, ale kolejny tydzien pozniej byl nastepny krwiak i juz brak akcji serca, nie wiem czy to zwiazane z krwiakiem czy nie. ta moja lekarka mowi ze to jakas wada rozwojowa, tak niby widziala na usg, ale ja mysle ze ona zrobila duzo bledow i teraz tak mowi zeby sie do tego nie przyznawac i zebym ja nie dociekala. pytalam czy mozna zrobic badania plodu, chyba mozna robic jakies na poprawnosc chromosowo, ale ona powiedziala ze nie.
Tak, niestety krwiak/to co dzieje się z kosmówka podczas tworzenia się krwiaka/ może odciąć dziecko od przepływów z macica i spowodować obumarcie. Ale to samo robi zakrzep, jeśli mama ma APS i akurat zakrzep będzie w naczynku w macicy... Badania genetyczne robi się z materiału po poronieniu, ale wad rozwojowych to nie wykryje - głównie chodzi o wykluczenie trisomii, triploidii.
 
Cześć dziewczyny jestem kompletnie ,,Zielona " w kwestii immunologi i mam kilka pytań do Was.
Jestem po 3 poronieniach
Ciaza biochemiczna, obumarcie w 12 tyg , puste jajo.
Mam stwierdzona trombofilie ( v leiden)
Zrobiłam już:
Kariotypy
Krzywe cukrowe i insulinowe
Pakiet tarczycowy
Wymazy na bakterie ( typu chlamydia itp)
Wykluczenie stanów zapalnych migdałów itp
Ana, przeciwciała kardiolipidowe, przeciwciała przeciw plemnikowe i łożysku
progesteron itp
TO MAM OKEY
Co jeszcze mogę zbadać?
Zbiłam homocysteine, przyjmuje metylowy kwas foliowy.
Lekarz u którego teraz byłam powiedzial że przy następnej ciąży na bank będzie heparyna, acard, acoffil, encarton i plaquenil.
Natomiast lekarka z która chciałam to skonsultować nastraszyła mnie ,że te leki są niebezpieczne i mam się poważnie zastanowić.
Nie byłam u żadnego immunologia dotychczas, mam zamiar pójść ale wiem że do tych mega dobrych jest bardzo trudno się dostać.
Z badania po poronieniu wyszło, że spowodowane było ono zakrzepami i stanem zapalnym i też za wysokim nk i coś jeszcze z immunologia czego do końca nie rozumiem.( wrzucam ten wynik)
Ps poprzednie 3 ciążę kompletnie beż żadnych leków.
Z góry dziekuje za odpowiedź
 

Załączniki

  • Screenshot_20220528-212903_Office.jpg
    Screenshot_20220528-212903_Office.jpg
    416,2 KB · Wyświetleń: 44
Cześć dziewczyny jestem kompletnie ,,Zielona " w kwestii immunologi i mam kilka pytań do Was.
Jestem po 3 poronieniach
Ciaza biochemiczna, obumarcie w 12 tyg , puste jajo.
Mam stwierdzona trombofilie ( v leiden)
Zrobiłam już:
Kariotypy
Krzywe cukrowe i insulinowe
Pakiet tarczycowy
Wymazy na bakterie ( typu chlamydia itp)
Wykluczenie stanów zapalnych migdałów itp
Ana, przeciwciała kardiolipidowe, przeciwciała przeciw plemnikowe i łożysku
progesteron itp
TO MAM OKEY
Co jeszcze mogę zbadać?
Zbiłam homocysteine, przyjmuje metylowy kwas foliowy.
Lekarz u którego teraz byłam powiedzial że przy następnej ciąży na bank będzie heparyna, acard, acoffil, encarton i plaquenil.
Natomiast lekarka z która chciałam to skonsultować nastraszyła mnie ,że te leki są niebezpieczne i mam się poważnie zastanowić.
Nie byłam u żadnego immunologia dotychczas, mam zamiar pójść ale wiem że do tych mega dobrych jest bardzo trudno się dostać.
Z badania po poronieniu wyszło, że spowodowane było ono zakrzepami i stanem zapalnym i też za wysokim nk i coś jeszcze z immunologia czego do końca nie rozumiem.( wrzucam ten wynik)
Ps poprzednie 3 ciążę kompletnie beż żadnych leków.
Z góry dziekuje za odpowiedź
Masz bardzo porządny opis z badania kosmówki. Trzymaj się tego lekarza, który chce dać leki, bo pani doktor po prostu ciąży na tych lekach nie chce prowadzić - widocznie nie ma doświadczenia ani ochoty poszerzać wiedzy. Kiedy miałaś to ostatnie poronienie? Można się zastanowić nad zrobieniem immunofenotypu, chociaż jak masz tak mocna diagnoze przyczyn obumarcia poprzedniej ciąży, to właściwe nic nie zmieni. Mnie tylko jeszcze dodatkowo nasuwa się intralipid (czy byłby dobry w Twoim przypadku) i czy ten Twój lekarz ogarnie dobranie dawki leków.
 
reklama
Leszno ( Wielkopolska)
Tu ktoś kiedyś polecał lekarza (chyba kobietę immunologa) z Poznania, może się odezwie... Ale wg mnie jeśli miałabyś czekać miesiącami na immunologa a z drugiej strony miałabyś zielone światło na starania, to trzeba spróbować na tych lekach. Największego kalibru lekiem jest accofil, ale były/są tu dziewczyny, które go biorą. Plaquenil jest trochę rzadkim lekiem, ale mnie dwóch reumatologow i ginekolog zapewniał, że jest skuteczny i stosowany w ciazy. Zawsze jest ryzyko działań niepożądanych, ale wydsje mi się, że w Twoim przypadku jest ono wielokrotnie przebite ryzykiem , że bez tych leków będziesz ronic.
 
Do góry