reklama
A
azik
Gość
co niektórym z nas życzenia zaczęły sie sprawdzać...
a ja żadnego postanowienia nie spełniłam (no może książki ale to teraz w styczniu 2008 i nie wszystkie choć jedna dziennie szła)
a ja żadnego postanowienia nie spełniłam (no może książki ale to teraz w styczniu 2008 i nie wszystkie choć jedna dziennie szła)
K
KingaP
Gość
Aśka, aleś wymyśliła!!! Wątek extra, a za rok będziemy się chłostać jak coś nie wyjdzie... :-)
Ja też przedstawię Wam moje życzenia:
1. być w ciąży - okolice czerwca lub sierpnia :-)
2. Wyluzować w pracy i zostawiać ją tam, gdzie jej miejsce
3. Mieć więcej czasu dla Karoli i dla siebie
4. Zaprosić do siebie AZIK i :
a) w spokoju zapoznać nasze dzieci
b) podzielić się moimi "umiejętnościami" makijażowymi
5. Przestać przejmować się ciągłym debetem![]()
jeeeny! mi się prawie wszystko spełniło!!!




A
azik
Gość
jeeeny! mi się prawie wszystko spełniło!!!Oprócz 4b
![]()
nie przekazałaś mi umiejętności makijażowych
a wtedy i mi by sie coś spełniło
no to może i ja choć niechętnie, bo nigdy tego nie robiłam (aby potem sobie nie wyrzucać, he he)
- zacząć uczyć się hiszpańskiego
- nauczyć się oszczędzać
- otworzyć się na innych
- zaliczyć rok
- fajnie urządzić chatkę
- pewnie znalazloby się jeszcze mnóstwo ale wprowadzę zasadę "małych kroków" ;-)
nawet nie pamiętałam,że się tu wpisałam :-) - hiszpański odłożyłam na "po studiach"; co do reszty to udało się mniej więcej ;-)
to u mnie:
1. schudnąć co najmniej 10kg
2. isć do dietetyka
3. iść w końcu do gina, bo nie dotarłam
a ja nie zrealizowałam żadnego z punktów niestety. doopa ze mnie i tyle
kelts moje postanowienia są bardzo podobne.
1. schudnąć ale do marca bo od kwietnia chcę mieć małego dzidzuśka w brzuszku
![]()
1 schudnąć nie schudłam a dzidziuś jest ale nie poczety w kwietniu tylko miesiąc później :-)tzn jeszcze nie ma ale już nie długo :-)
A
azik
Gość
a ja nie zrealizowałam żadnego z punktów niestety. doopa ze mnie i tyle
do gina nie dotarłaś??
reklama
catherinka
Marzec'06 i Lipiec'09
Hmmm... pierwszy raz coś zaplanuję na nowy rok...:
1. iść w końcu do gina...
2. znaleźć lepiej płatną pracę, żeby było nas stać na opiekunkę i żebyśmy dzięki temu mogli więcej czasu spędzać z Marcinem...
3. odebrać i urzadzić jak najszybciej mieszkanko...
4. jakieś wakacje też by się przydały...
4. mniej nerwów...więcej cierpliwości...
5. jak Kaśka, poprawić sferę łóżkową...
Hmmm:
1. wstyd.. nie dotarłam...
2. w sumie dostałam mały awans i podwyżkę, na razie może być, c oczywiście nie oznacza, że na opienkunkę nas stać, teściowa na dobre wprowadziła się do naszego życia od pon do pt...
3. jedyne chyba co się udało, mimo, że tyle jezcze tu trzeba zrobić...
4. taaak, wakacje... może za 5 lat

4. nawet chyba trochę się nauczylam :-)
5. hmmm.... moze w tym roku....
Bilans - fatalny...
Podziel się: