reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Powrót do formy mamuś czerwcowych :) Wątek mobilizacyjny

reklama
no zazdroszcze!!!!
u mnie jedyny szał to wyjście na fitnes i jeszcze młody miał mega bunt ze mamusi nie ma co kładzie spać a tatuś był bee:(
straszny maminsynek ten mój młodszy , Karol był zawsze bardziej za Pawłem, no ale mam nadzieje że i Bartkowi przejdzie
 
Baska ja mam ten sam problem z Zoska..bardzo mamina jest. Jak mowi mama to zawsze z zazanaczeniem: moja mama i akcentuje tu moja :-) Pomalu jest lepiej ale do swobodnego tolerowania innych jeszcze daleko....wiec wieczorna opiekunka to na razie opcja sporadyczna.
 
U nas tez mama jest najważniejsza dla obu chłopców, ale jak się opdowidnio pokieruje, to tata też może być ;-) I staramy się, żeby to Marcin odprowadzał ich do łóżka, żebym własnie nie była taka uwiązana.
 
ja ostatnio chodze spac tak 23:00 czasami wczesniej... a czasami oczywiscie i pozniej...ale zazwyczaj ok.23:00...spie do 7:30...i ciagle chodze niewyspana... chyba jak sypialam po 6-7 godzin na dobe bylo lepiej...a moze to ta pogoda..? chyba tak bo latem wstaje bardzo chetnie...a teraz to nastawiam budzik i jeszcze przez 30 min.dosypiam bo mam na drzemki nastawione i co 7 min.dzwoni... ubieram mloda,robie sniadanie dla niej do przedszkola i wtedy Adam ja zawozi...chetnie poszlabym wtedy spac dalej ale zaczynam sprzatac i siadam sobie do kompa bo szkoda mi przespac ta cisze i spokoj :-D
 
reklama
ja teraz baardzo roznie chodze spac..raz padamy o 20..nieraz o 23...a i ostatnio zarywam nocki jak gdzies uda mi sie czmyhnac..Generalnie jestem wiecznie niewyspana i zaczynam pic juz po 3-4 kawy...gdzie kiedys jedna max dwie...ale tez zaczynam myslec, ze to poniekad przez pogode, bo latem zawsze chetniej wstaje...a teraz plucha, szarosc,...i humor jakis skisniety..;/...

co do dzieci ciezko powiedziec poki co cokoilwiek o Gracjanie, bo na 100 % ja..gdyz mam cycki:D...no, ale w rekachA..jak ja trace cierpliwoscv i mimo, ze staram sie wyciszyc i jak nie wiadomo o co mu chodzi ...uspic..to A lepiej to wychodzi...robi to ze stoickim spokojem..gdzie ja wargi zagryzam ..a mlody to chyba wyczuwa ...Klaudia to chyba tez za mna bardziej...ale to roznie...Na pewno ja i A jestesmy dla niej najwazniejsi..
 
Do góry