reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poznajmy się

dołączam do Was ale Grudniówek też nie opuszczam bo z nimi zaczynałam się cieszyć (kalkulator wyliczył mi termin na 1.12 a dziś Gin urealnił datę na 25.11) :)
Jestem Magda z Radomia mam 24 lata. W styczniu minęło mi 6 lat z moim M. a w czerwcu będziemy mieć 2 rocznice ślubu. W grudniu 2010 straciłam jednego Maluszka w 9tc. dlatego teraz jestem pełna nadziei i wierzę, że wszystko się uda...
Mam 8 miesięczną Suczkę rasy Syberian Husky którą niestety w marcu dopadły kleszcze i zaraziły babeszjozą, w wyniku czego miała uszkodzoną wątrobę, żółtaczkę i kompletnie niewydolne nerki. Dodatkowo straciła w zupełności wzrok... Ja notomiast się nie poddałam i mimo minimalnych szans jakie dawali Weterynarze walczyłam o nią przez prawie 3 tygodnie. Codziennie jeździłam z nią do lecznicy i siedziałam przy niej podczas gdy pna była podpięta pod kroplówki. Później lekarz nauczył mnie podawania kroplówek i zrobiłam sobie psi szpital w domu... ale warto było! Żółtaczka wygoniona, wątroba się zregenerowała a nerki zaczęły pracować. Jedynie utrata wzroku okazała się nieodwracalna, ale już się nauczyła poruszać za węchem także radzi sobie :) Ta sytuacja uświadomiła mi, że jak się w coś bardzo mocno wierzy to jest się w stanie to osiągnąć... Potęga podświadomości :D
 
reklama
Po długiej walce ze sobą i obawach czy wszystko będzie z dzidziulkiem w porządku postanowiłam dołączyć do Was :-) Czytam Was os samiutkiego początku. Mam 27 lat i jest to nasza pierwsza ciąża i sądząc po ostatnich 2 miesiącach nudności, wymiotów, bólu głowy, zaparć i wszystkiego co tylko możliwe, chyba ostatnia :-( U gina byłam 3 razy, a dziś na badaniach prenatalnych. Wszystko OK :-) W wątku wizytowym wklejam zdjęcia z 9 i 11 tyg. oraz z dziś. Pozdrawiam.
 
Witam, dołączam do listopadowych mamuś :)
Mam na imię Ewelina i mieszkam w Lublinie :)
Mam dwie córeczki Lenę i Ninę i oczekuję na kolejnego maluszka :)
Bardzo serdecznie wszystkie pozdrawiam i mam nadzieję, że uda mi się tu do was "wkręcić" ;)
 
To i ja się dołączam do listopadowych mam.
Mam na imię Kasia,w lipcu kończę 32 lata.Od 11 lat mężatka,a prawie od 10 mama wspaniałej Oliwki.Myślałam że zawsze będę mamą jedynaczki,bo raczej nie planowaliśmy drugiego dziecka... Ostatnie 5 lat praca a aptece,wychowywanie córki,praktycznie sama bo mąż pracował za granicą. Nasze życie zmieniło się rok temu,kiedy mąż ściągnął nas do siebie,ja zrezygnowałam z pracy,córka w nowej szkole,obie bez znajomości języka...Aklimatyzacja trwała nadzwyczaj krótko,córka po paru miesiącach radzi sobie świetnie i w szkole i w kontaktach z rówieśnikami:-),a ja...ja oczekuję na naszego syneczka który ma przyjść na świat pod koniec listopada...Jak to czasami życie potrafi się zmienić....Decyzję o drugim bobasku podjęliśmy może troszkę za późno,ale jestem szczęśliwa że w końcu się zdecydowaliśmy. Teraz pragnę(chyba jak każda z Was) by nasz synek urodził się w terminie i był zdrowy.Mamy jeszcze bardzo niesforną suczkę spanielkę,która jest z nami od 6 lat.





 
Witam się i ja z Wami;-)
jestem mamą sześcioletniego Dawida,mam 25 lat.
Czytam Was od samego początku,ale wcześniej nie udzielałam się ze względu na "przeboje" związane z ciążą.
Termin mam na 6.11.
Pozdrawiam wszystkie Mamusie;-)
 
Witam, też chciałabym dołączyć do grona listopadowych mamuś.
Mam 33 lata i jestem mamą Marysi, która w sierpniu skończy 3 lata. Teraz czekamy na rodzeństwo dla Marysi - termin mam na 26 listopada. Jeszcze nie wiemy, czy w brzuszku siedzi chłopiec, czy dziewczynka.
Na razie jeszcze pracuję, więc nie mam zbyt wiele czasu na czytanie / udzielanie się na forum, ale postaram się odwiedzać Was regularnie:-).
 
Cześć
Mam na imię Ola, mieszkam w Warszawie. Mam 29 lat, od 8,5 jestem w związku. To moja pierwsza ciąża, bardzo chciana i planowana, choć poszło szybciej niż myślałam (bo mam zdiagnozowane PCOs). :-) Zawód? Urzędas specjalizujący się w komunikacji z mediami. Pasje? Fotografia, rękodzieło, kynologia. W domku mieszkają z nami 3 szczurki i suczka rasy entlebucher, Negra.
 
reklama
Justyna, 22 lata, dzielna studentka i mama nienarodzonej jeszcze Zuzanki :) Zuzanna planowanym szkrabem nie była, ale z pewnością jest jednym z najbardziej wyczekiwanych maleństw na świecie!
Nie mam kota, ani psa. Choć o psiaczku myślę.
Teraz jestem na etapie szukania jakiejś taniej kawalerki w poznaniu, więc jeśli ktoś coś wie, to proszę o info :D
 
Do góry